Oświetlenie tablicy L

[Makabra]

były wątpliwości, już ten temat był podnoszony parę lat temu przez środowisko szkoleniowo-egzaminacyjne. Komenda Główna Policji stoi przy stanowisku, że pojazd przeznaczony do nauki jazdy to jedno, pojazd przeznaczony do przeprowadzenia egzaminu państwowego to drugie.

A co z z samochodem ze szkoly nauki jazdy, ktory zostal podstawiony do osrodka egzaminacyjnego na egzamin?

[dylek]

No właśnie nie wiem kto zaklina tę rzeczywistość Nie ma konkretnego zapisu, L-ki nie ściągamy i tak w całej Polsce.

Podaj przykład, gdzie trwa egzamin, a pojazdem nie kieruje osoba egzaminowana.
Jeśli istnieje taka możliwość, to jest sens wprowadzania takiego zapisu do ustawy.

Twoje tłumaczenie brzmi dla mnie jak pisanie, że możesz poduszkowcem, wozem opancerzonym, awionetką czy czymkolwiek innym co ma silnik i rozpędza się powyżej 40km/h (z wyłączeniem ciągnika i czterokołowca) wyjechać na autostradę...bo nie ma konkretnego zapisu...

I nie każ proszę mi się tłumaczyć z moich poglądów stawiając jako kontrargument, "bo cała polska tak jeździ". Mam się za was tłumaczyć, czy może moja wina, że tak robicie ?

[skov]

Podaj przykład, gdzie trwa egzamin, a pojazdem nie kieruje osoba egzaminowana.
Jeśli istnieje taka możliwość, to jest sens wprowadzania takiego zapisu do ustawy.

w trakcie wykonywania zadania 1

[dylek]

skov...na placu manewrowym to sobie możesz nawet L na tęczowo pomalować i podpalić ... Dość ograniczony zakres obowiązywania PoRD w tym miejscu, ale słusznie kombinujesz
Ale bardziej serio ?
Chyba nie możesz całkiem odebrać mi logiczności wywodu, że nie ma potrzeby zastrzeżenia o zasłanianiu L podczas egzaminowania, by rozstrzygać sytuacje niemożliwe do zaistnienia, co ?

[rusel]

I nie każ proszę mi się tłumaczyć z moich poglądów stawiając jako kontrargument, "bo cała polska tak jeździ". Mam się za was tłumaczyć, czy może moja wina, że tak robicie ?

dlaczego masz się za kogoś tłumaczyć? nie wiem jaki masz pogląd...Tłumacze, że jeżeli z zapisów wynikałoby że pojazdem przeznaczonym do nauki jazdy jest również pojazd przeznaczony do egzaminowania dyrektorzy stosowaliby taki zapis, to w niczym nie przeszkadza aby przewiesić szmatę. Takiego przepisu nie ma. Skoro ani policja, ani przedstawiciele środowiska nie wskazują na taką okoliczność to w czym masz problem? musisz się przed kimś tłumaczyć z tej interpretacji?

Tu masz coś prosto od autora ustawy

"Adam Witkowski, który pisał tę ustawę, ułożył to tak, żeby egzaminator miał możliwość dogodnego przeprowadzenia egzaminu państwowego i musi mieć ku temu warunki. Pamiętajmy, że po przerwaniu egzaminu egzaminator musi jeszcze szybko i bezpiecznie wrócić do WORD-u, a kursant z reguły jedzie z boku, gdzie również ma pod nogami pedały, których może przez nieuwagę użyć. Oczywiście można sobie wyobrazić, że ze społecznego punktu widzenia wygląda to tak, że egzaminator, prowadząc samochód, nadużywa symbolu „L” i być może z tej przyczyny resort będzie chciał zmienić ten zapis. Teraz jednak przepis pozwala na to, aby egzamin odbywał się od początku do końca z „elką”.

[dylek]

"Teraz jednak przepis pozwala na to, aby egzamin odbywał się od początku do końca z „elką”."

No to się przecież pytałem już na początku - kiedy się kończy egzamin ?
Przerywasz go...przesiadasz się...a on dalej trwa ?

I kolejne pytanie od Makabry ... OSK podstawia pojazd na egzamin...
Egzamin przerwany. Przesiadka.

Podczas kierowania pojazdem do nauki jazdy przez osobę inną niż osoba ubiegająca się o uprawnienie do kierowania pojazdem tablica, o której mowa w ust. 1, powinna być zasłonięta lub złożona.

Zasłaniacie L-kę ?
Tu już nie ma tłumaczenia... pojazd do nauki jest ? Jest. Kieruje nim inna osoba niż kandydat na kierowcę ? No raczej.
Widziałeś, by kiedykolwiek zasłonięto w takim przypadku tablicę w motocyklu, czy jakimkolwiek samochodzie podstawianym ?
Ja nie.
Ustawa nie napisała ?
Czy też zły zwyczaj, że egzaminator (ba... na moto to nawet nie egzaminator najczęściej ) to nie musi L zasłaniać ?
Może czas się w pierś jednak uderzyć ?

[Makabra]

Dzis lukalem w dokumenty nowego auta w szkole. Dokumenty z przegladu bo auto nowe i dopiero co przerobione na L. Napisane tam jest "pojazd przystosowany do nauki jazdy i egzaminowania".

[oskbelfer]

ale w czym problem..


mendownia jak zatrzyma osk z Lką - to mandat, a Lki egzaminacyjnej nie ruszają - ot tak różnica

[szerszon]

a Lki egzaminacyjnej nie ruszają - ot tak różnica

Byłem świadkiem jak chcieli, ale jak 40% policjantów nie ma zielonego pojęcia o przepisach jak wykazał raport NIK...

[Makabra]

mendownia jak zatrzyma osk z Lką - to mandat, a Lki egzaminacyjnej nie ruszają - ot tak różnica

Smutno mi, ze ja nie moge, a egzaminator moze

[rusel]

No to się przecież pytałem już na początku - kiedy się kończy egzamin ?
Przerywasz go...przesiadasz się...a on dalej trwa ?

No to przecież odpowiedziałem

co mówi ustawa? egzamin polega na...egzaminator "przerywa" egzamin. W sensie prawnym egzamin kończy się wraz z taką decyzją. Ale procedura trwa nadal, wracasz do ośrodka, wydajesz arkusz, składasz podpis, wbijasz pieczątkę, omawiasz przyczyny jego przerwania, wpisujesz wynik na listę osób zakwalifikowanych oraz wynik do systemu. Potwierdzasz to milionem kliknięć, warszawka online dostaje info. Wtedy można powiedzieć że usługa za którą klient zapłacił została zrealizowana.

Byłem świadkiem jak chcieli, ale jak 40% policjantów nie ma zielonego pojęcia o przepisach jak wykazał raport NIK...

Bo do drogówki biorą wszystkich, wystarczy umieć biegać i robić fikołki. Znajomy już 3 lata w drogówce, szkolenia jeszcze na oczy nie widział z przepisów choćby PoRD

[oskinstruktor]

A jak osoba egzaminowana wysiądzie na mieście i egzaminator do ośrodka wraca sam?

[rusel]

A jak osoba egzaminowana wysiądzie na mieście i egzaminator do ośrodka wraca sam?

to oby dojechał cały i zdrowy bo musi jeszcze wypełnić dokumentację Kursantowi arkusz może wpaść do studzienki przy wysiadaniu na ulicy.

[oskinstruktor]

A jak nie dojedzie cały i zdrowy to egzamin trwa?

[szerszon]

Tu widzę brak rozgraniczenia egzaminu jako egzaminu, gdzie za kierownica siedzi osoba zdająca, a egzaminu od momentu usadowienia sie w pojeździe do zakończenia wpisem w system.
Dla mnie egzamin to nie tylko ocena zachowań osoby egzaminowanej, ale również cała otoczka prawno formalna.