Egzamin weryfikacyjny - Częstochowa 19-20.06.2010

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: odp

Postprzez wawa » wtorek 22 czerwca 2010, 15:58

rusel napisał(a):"sprawdzil czy nie sprawdzil o to jest pytanie" :D


Właśnie taki miałem dylemat!
wawa
 
Posty: 118
Dołączył(a): piątek 06 lutego 2009, 18:00
Lokalizacja: B-B

odp

Postprzez rusel » wtorek 22 czerwca 2010, 16:36

jesli miales dylemat to rozumiem ze jednak cos bylo na rzeczy...?
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Postprzez wawa » wtorek 22 czerwca 2010, 20:45

Źle sie wyraziłem to nie dylemat tylko pewność, że dając 2 próbe postąpiłem właściwie. :!:
wawa
 
Posty: 118
Dołączył(a): piątek 06 lutego 2009, 18:00
Lokalizacja: B-B

odp

Postprzez rusel » wtorek 22 czerwca 2010, 21:33

stoi metr od was dwoch gosci i kazdy na brzuchu ma arkusz przebiegu egzaminu i odhacza, gosc nie sprawdza drzwi a w arkuszu odhaczone ze sprawdzil i Cie uwalili? malo prawdopodobne....
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Postprzez Amadeus » środa 23 czerwca 2010, 08:06

No i uwalili Cię prawidłowo i drzwi tu nie miały nic do rzeczy. Oblali Cię za szukanie haka na kolegę którego miałeś w parze. Drzwi auta sprawdził wcześniej i skoro ich nie otwierał to znaczy że były sprawdzone.
Amadeus
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 11 marca 2010, 16:23

odp

Postprzez rusel » środa 23 czerwca 2010, 08:17

wielce prawdopodobne :) potem pretensje do komisji jaka to okropna..
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: egzamin

Postprzez Olin » środa 23 czerwca 2010, 08:53

wawa napisał(a):Ja oceniając zad. 1 dałem mu 2 próbę i wówczas się zaczeło.


Jeżeli stwierdziłes , że zadanie pierwsze zostało wykonane nieprawidłowo to powtórzeniu podlegaja wszystkie czynności wchodzace w skład zadania nr 1- także sprawdzenie drzwi. Tak więc, moim zdaniem wawa, postapiles słusznie "oblewając" kolegę.
Istniała tu podstawa do odwołania, ale teraz to już po zawodach.
Olin
 
Posty: 490
Dołączył(a): piątek 02 marca 2007, 10:38

Postprzez Amadeus » środa 23 czerwca 2010, 10:29

Olin przeczytaj dokładnie o co chodziło.
Kolega którego egzaminowałem sprawdził światła, drzwi i przygotował się do jazdy ale zapomniał o płynach. Udało mi się podpowiedzieć mu o czym zapomniał i odpioł pas wysiadł o sprawdził płyny następnie wsiadł ponownie do auta i przeprowadził ponowne przygotowanie do jazdy. Pominał całkowisie sprawdzenie zamknięcia drzwi.


Wszystko działo się w czasie pierwszej "próby". Ci dwaj smutni panowie mieli już odhaczone sprawdzenie drzwi, bo zostało wykonane wcześniej. Nigdzie nie pisze że sprawdzenie czy drzwi są zamknięte musimy przeprowadzić na końcu.

Nadal wielu zdających uważa że jak uwali "partnera" to zda. Nic bardziej mylnego. Najczęściej takiego "pedanta" komisja traktuje w taki sam sposób i obaj wracają z wynikiem N.
Amadeus
 
Posty: 26
Dołączył(a): czwartek 11 marca 2010, 16:23

odp

Postprzez rusel » środa 23 czerwca 2010, 13:23

brawo Amadeus, kolejnosc komisja nigdy nie uznaje ze jedyną i sluszną, tak naprawde podpowiadajac koledze sam ukrecil na siebie bata i przekombinowal, mozna bylo spokojnie poczekac do konca i dac druga probe.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

dyskusja

Postprzez wawa » środa 23 czerwca 2010, 18:39

Rusel masz rację, że gdybym mu niepodpowiadał to pewnie by zaliczył 2 próbę i pewnie byśmy przeszli obaj dalej. Było tak jak pisze Olin ale komisji sie widoczne spieszyło na śniadanie bo potraktowali to jak chcieli. Amadeus może Twoje myślenie jest takie jak piszesz ale moim celem nie jest uwalenie "partnera" jak twierdzisz bo po co bym mu podpowiadał.
Gwoli ścisłości to "partner" padł w mieście gdy jako egzaminator nie przerwał egzaminu partnerowi w przypadku omijania pojazdu koleś nie zasygnalizował omijania i powrotu ( 2 błędy). Zreszta obaj zostali wykoszeni.
wawa
 
Posty: 118
Dołączył(a): piątek 06 lutego 2009, 18:00
Lokalizacja: B-B

Re: dyskusja

Postprzez Billon » środa 23 czerwca 2010, 18:59

wawa napisał(a):Gwoli ścisłości to "partner" padł w mieście gdy jako egzaminator nie przerwał egzaminu partnerowi w przypadku omijania pojazdu koleś nie zasygnalizował omijania i powrotu ( 2 błędy). Zreszta obaj zostali wykoszeni.
Ja też by za to nie przerwał potraktował by to jako jeden błąd, czy zmiany pasa ruchu czy manewru omijania. Bez przesady zadanie to zadanie. Chyba że miał już coś wcześniej na sumieniu.
Billon
 
Posty: 70
Dołączył(a): czwartek 08 października 2009, 14:58
Lokalizacja: Bydgoszcz/Piła

Postprzez wawa » środa 23 czerwca 2010, 19:03

Nie mam pojęcia . Napisałem to co on sam nam po egzaminie powiedział.
wawa
 
Posty: 118
Dołączył(a): piątek 06 lutego 2009, 18:00
Lokalizacja: B-B

Postprzez Billon » środa 23 czerwca 2010, 20:10

No ewentualnie można zrobić tak: 1 zmiana pasa ruchu z prawego na lewy błąd i powrót na prawy znowu bez kierunku 2 błąd czyli 2 zamiany pasa ruchu. Z tym że sami wcześniej stwierdziliście że nie ma co się wygłupiać więc sam bym takiego czegoś nie zaryzykował.

Powiedzcie mi jeszcze a propos tego omijania, jak to jest na weryfikacji jeżeli chodzi o ocenę. Osoba która jest w roli egzaminatora decyduje jakie w danym momencie ocenia zadanie? Przykładowo tak jak wyżej delikwent zmienia pas ruchu podczas omijania i zrobi błąd no to moja decyzja jest że ma błąd w zadaniu "omijanie" co sobie oczywiście siedzi w mojej pamięci, czy komisja może stwierdzić że to było zadanie "zmiana pasa ruchu".
Billon
 
Posty: 70
Dołączył(a): czwartek 08 października 2009, 14:58
Lokalizacja: Bydgoszcz/Piła

odp

Postprzez rusel » środa 23 czerwca 2010, 20:12

wawa dlatego nie ma co sie spieszyc z decyzjami i pozwolic kandydatowi samemu sie wylozyc jesli widac ze jest z "bananowego kursu" tak zeby komisja wszystko widziala, jesli kulawo zaliczyl wszystko, robil bajzel i kupy sie to wszystko nie trzymalo ale pamietal o wszystkich elementach to gostek chocby nie wiem co musi miec pozytywa.....u mnie babka nieprecyzyjnie pokazala na jedna zarowke swiatel drogowych mowiac ze sprawdza mijania i mysle sobie ciulisko z tym..... wazne ze pamietala ze ma to sprawdzic zaliczasz nie malpujesz, wazne ze komisja slyszala a jak slyszala to odhaczyla a co odhaczyla to swiete :)

a tego omijania to ja "nie kupuje", pewnie znowu cos "przeslyszane", czesto kandydaci uwaleni nawet nie sa w stanie wytlumaczyc za co oblali probujac na sile uznac swoje racje, na moj gust kiedy omijasz bez kierunku lewego i prawego (zakladamy ze jest potrzeba uzycia, np zmiana pasa, przekroczenie osi jezdni) to licze jeden blad =nieprawidlowe omijanie, jesli na upartego ktos chce policzyc 2 bledy i ulac to musialby byc tego samego rodzaju np 2x kierunek prawy
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Postprzez BlueDevil » środa 23 czerwca 2010, 22:56

to omijanie bylo rewelacja na miescie, potwierdzam ze duet egzaminatorow ktory wykosil pol grupy na placu wlasnie tak interpretowal omijanie, jak dla mnie nieprawidlowo,
jezeli oceniam omijanie i bylo wykonane nieprawidlowo to jest jeden blad, niezaliczone omijanie, a nie jakas bzdurna naciagana teoria o 2 zmianach pasow i 2 bledach
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości