Z palantami jak driverjakiśtam co nie rozumie znaczenia A+B nawet nie dyskutuję..
Wcześniej pisałem o własnych odczuciach a nie o surowych przepisach - czekajcie sobie dalej na tą karetkę, a ona będzie stać tylko dlatego, że wiuchnięty pseudopolityk jedzie w kolumnie..
A co gdyby ta kolumna np. stanęła, bo autobus nawali ?? Ma tam stać do usranej śmierci ??
czepiacz napisał(a):Służyłem w ŻW
..kanalio jedna..


czepiacz napisał(a):policjant zatrzymujący karetkę postąpił słusznie
.. nie chodzi o to czy postąpił zgodnie z literą prawa - chodzi cały czas o ludzkie podejście...
Zrozumcie w końcu.. Gdyby puścił karetkę, najwyżej poszczekał by na niego przełożony - a tak to poczytajcie komentarze pod artykułem..