Coś dla "badaczy" Ustawy - cd.

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez megamind » środa 25 marca 2009, 12:48

kopan napisał(a):A może jak skręcając na skrzyżowaniu w lewo zobaczymy naszym sokolim wzrokiem pieszego przechodzącego przez jezdnię na którą wjeżdżamy – pieszego przechodzącego kilometr od skrzyżowania – oczywiście w czasie teraźniejszym to też ustępujemy.
Stajem na skrzyżowaniu i stoim bo- :lol:o :wow: - tam pieszy.

Nie. Bo nie ma w ogóle możliwości ustąpienia pierwszeństwa /zgodnego z definicją/ pieszemu będącego tak daleko.
megamind
 
Posty: 246
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 13:33

Postprzez kopan » środa 25 marca 2009, 22:28

Jak to się nie da przecież czas teraźniejszy.
Zmieniłeś zdanie. ??
Przecież do niedawna twierdziłeś że:
Skręcając na skrzyżowaniu w lewo powinniśmy ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu przez jezdnię na którą wjeżdżamy.

A teraz się nie da :wink: a powinieneś. :P
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez megamind » czwartek 26 marca 2009, 17:07

Właśnie dlatego, że czas teraźniejszy.
ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić ... pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku
Jeśli pieszy jest kilometr od skrzyżowania nie jesteś w stanie skręcając na tym skrzyżowaniu zmusić go do takich zachowań. Możesz to zrobić dopiero po wjechaniu na tę drogę i przejechaniu odpowiedniego jej odcinka.
Więc jeśli ustąpienie ma nastąpić w momencie skręcania pieszy musi być na skrzyżowaniu.
megamind
 
Posty: 246
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 13:33

Postprzez kopan » czwartek 26 marca 2009, 22:34

No super logika.
Z tego że pytają czy mamy ustąpić pierwszeństwa wynika że musi to być na skrzyżowaniu bo o tym przepis mówi.
Pytanie wyklucza wszystkie inne potencjalnie niemożliwe sytuacje do określenia przepisami - ze względu na pojęcie ustąp pierwszeństwa - czy ustępujemy czy nie.

Czyli na wariant odpowiedzi na przedmiotowe pytanie np.
A) czy na księżycu ustępujemy pojazdowi jadącemu po pyle .

-Kolega myśli i nic nie wymyśli.
-Ja odpowiadam że NIE.

Ps. Różnica podejścia do problemu jest taka jak pomiędzy kulawą logiką z podpórką a logiką.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez rufioo » sobota 28 marca 2009, 21:51

kopan

o czym ty dyskutujesz, bo na pewno nie o ruchu drogowym :evil:
masz PJ? uzywasz? jak jedziesz tez sie tak zastanawiasz?
---------------------------> Wyższa Szkoła Jazdy <-------------------------
------------------------------> www.wsjazdy.pl <---------------------------
Avatar użytkownika
rufioo
 
Posty: 202
Dołączył(a): środa 15 października 2008, 20:39
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kopan » niedziela 29 marca 2009, 12:57

Widzę że awansowałeś z mentora na moderatora.

Trudno i bez sensu jest komuś tłumaczyć o czym piszemy.
A komuś od wyższej szkoły jazdy to w ogóle sensu nie ma. :arrow:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez rufioo » niedziela 29 marca 2009, 16:00

caly psikus polega na tym, ze juz po kilku postach zostalo wszystko wyjasnione autorowi
reszta to dyskusja o twoich teoriach (niektorych z ksiezyca)

wiec nie zmieniaj tematu tylko odpowiedz czy ty wogole masz cos wspolnego z ruchem drogowym? :evil: , bo nie widze sensu dalszej dyskusji z anonimowym teoretykiem
---------------------------> Wyższa Szkoła Jazdy <-------------------------
------------------------------> www.wsjazdy.pl <---------------------------
Avatar użytkownika
rufioo
 
Posty: 202
Dołączył(a): środa 15 października 2008, 20:39
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kopan » poniedziałek 30 marca 2009, 20:42

Rufiaczku
Forum nie jest i jest od wyjaśniania komuś czegoś a jest przede wszystkim płaszczyzna wymiany myśli popartej czymś.
Z twojego punktu widzenia to niepojęte bo TY robisz tu za niewiadomo co - tak ci się wydaje.
Świadczą o tym twoje wypowiedzi.
Twoje podpisy.
A że nie lubie być gołosłownym w przeciwieństwie do Ciebie o wielkoludzie to proszę:
Wystarczy spojrzeć na ten twój ostatni post.
Gościu jak po wypowiedzi nie potrafisz rozpoznać z kim rozmawiasz to:
A) Jesteś ...... .
B) Nie czaisz o czym mowa i musisz koniecznie wiedzieć kto to mówi, bo jak siusiu majtek to pieprzy a jak mistrz z wyższej szkoły jazdy to prowda.
C) Rozmawiasz z konnnputterem.

To teraz sobie w zaciszu domowym test rozwiąż najwyższy badaczu ustawy. :roll:
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez rufioo » wtorek 31 marca 2009, 00:33

wez poczytaj swoje posty odnosnie tematu i zamilcz, bo forum dla filozofow, astronomow itp to nie tutaj

jak chcesz dalej dyskutowac, to sie przedstaw, bo takie teogderanie nie powinno pozostawac anonimowe
---------------------------> Wyższa Szkoła Jazdy <-------------------------
------------------------------> www.wsjazdy.pl <---------------------------
Avatar użytkownika
rufioo
 
Posty: 202
Dołączył(a): środa 15 października 2008, 20:39
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości