pytanie o program do prowadzenia teorii

[tomcioel1]

Mam pytanie dot programów wspomagających prowadzenie zajęć teoretycznych . jest ich sporo na rynku , z tego co się zorientowalem najtańszą pozycje ma credo - 8 plytek za 599 zł , wiele jest droższych ...
może mi ktoś cos doradzic z własnego doświadczenia ?

[x098]

mam credo starszą wersje Jest tak słaba, że nie zaryzykuje ponownego zakupu nowego programu.
Chyba że, przedstawicel firmy na pw. zapropnuje mi nieodpłatne wypróbowanie nowej wersji i będzie ona duuuużo lepsza od starej.

[szydlaczek]

Ja polecam SPS. Mam takie z pendrive. Bezpłatne aktualizacje jak wchodzą zmiany. Może nie jest idealne ale takiego to chyba nie ma. Materiał do nauki sensownie rozłożony. Polecam.

[tomcioel1]

a coś dokadniej ? gdzie to można dostać i ile to kosztuje ?

[szydlaczek]

http://www.sklep.e-kierowca.pl/

[tomcioel1]

to kosztuje 1500 zł ? kurcze, sporo , duże ośrodki moga sobie taki zafundować ale jak dla mnie to duży wydatek ...

[szydlaczek]

No a wcześniej na czym prowadziłeś teorię?
Tu jest filmik jak to wygląda http://www.youtube.com/watch?v=0dEpCohloU8

[czepiacz]

Ja wcześniej używałem plansz, makiet i materiałów foto/video samodzielnie przygotowanych.
I oczywiście, dzienników ustaw

[szerszon]

I podejrzewam, że najlepiej na tym wyszedłeś.

[oskbelfer]

ja bym z nowymi programami nie szalal - może być w nich dużo, a nawet bardzo dużo "byków"

plansze, kodeks, dzienniki ustaw, a wspomagałbym się bazą przykładowych pytań --- ostatnio (w tygodniu) jedna z gazet oólnopolskich wypuściła "bazę" 1200 pytań - na szybkiego na to popatrzyłem i wydaje się być to sensowne...

może pamiętacie jak tutaj na forum pojawiła się reklama programiku z pytaniami na weryfikacje --- nie pamiętam ceny, wydawcy, ale ktoś pisał że się z tym zapoznał i okazało się to jednym wielkim badziewiem....

nie czarujmy się --- co można wymyślić nowego w zakresie szkolenia --- Ci którzy szkolą juz wiele lat, mają wypracowane swoje metody --- jesli szkolenie nie polegało tylko li na dawaniu kursantom do rozwiązywania papierowych testów lecz na rzetelnym wyjaśnianiu, omawianiu, pogadance, pokazie itd to trzeba dalej to robić

a, i testów papierowych równierz bym nie wyrzucał, tylko traktował jako kolejne urozmajcenie w procesie szkolenia....

[kadziunt]

Co do tego programu do weryfikacji to ja osobiście nie korzystałem bo jestem za dużym sępem ale mam znajomego który kupił i stwierdził że może i pytania zupełnie inne ale za to pokazuje sposób układania pytań więc wcale to nie jest takie złe i to samo będzie z tymi nowymi cudami do wykładów, aczkolwiek wersji 1.0 też raczej bym nie brał, lepiej się wstrzymać i poczekać aż poprawią te największe głupoty niż tłumaczyć kursantom na wykładach że tu jest tak ale ja "instruktor-wykładowca" mówię wam że ma być inaczej- zresztą przerabiałem to gdyż dość długo prowadziłem wykłady na starym programie a gdy weszły w życie zmiany np. dotyczące prędkości no to już lipa była. Na szczęście nie robię tego jak niektórzy, czyli program i jazda, tylko odtwarzam obrazki bez dzwięku i z pomocą tablicy omawiam poszczególne slajdy i przepisy i ta forma wydaje mi się najrozsądniejsza

[czepiacz]

I podejrzewam, że najlepiej na tym wyszedłeś.

Nie narzekam, choć nachodziłem się z aparatem fotograficzntm po mieście, a makietę kupioną w sklepie trzeba było przerobić. Jednak warto było, bo mam możliwość pokazania kursantom dużo materiałów z ulicy, tak jak wygląda ruch drogowy. Rysuneczki z podręczników często są tak infantylne, że szkoda się nimi wspomagać.
Polecam Wam wozić ze sobą aparat fotograficzy gotowy do strzału, bo wartościowe dydaktycznie sytuacje, które uda się sfotografować, doskonale pomagają na wykładach.
Choćby fazy pokonywania ronda na przykładzie kilkunastu zdjęć pojazdu jadącego poprawnie bądź niepoprawnie.
Zasłonięcie numerów rejestracyjnych i innych rzeczy, nie stanowi problemu w domowych warunkach Czasem trzeba poprosić kogoś młodszego z rodziny...

[szerszon]

Dużo korzystam teraz z googlemaps, a w szczególności ze streetview.
Może nie sytuacje drogowe, ale układ skrzyżowań z perspektywy kierowcy...interesujące.

[oskbelfer]

a ja oprócz fotek, nagrywałem kilka filmików.....

kiedy szkoliłem na jazdach ludzi po moich wykłądach, zawsze miałem lżej, bo mowiłem -- a pamięta Pani ten filmik, albo tę fotkę ... na tym filmiku to auto... pameta Pani ...

ludziska jakoś łatwiej łapali...

tak samo obsługa ... na wykladach 2 godziny gadałem i pokazywalem, a potem na jeżdzie mieli już jakieś wyobrazenie, robiłem to dla nich, ale i dla siebie

[oskinstruktor]

Ja tam filmów to tylko do znaków używam a tak to resztę sam się "produkuję".