Granice drogi z pierwszeństwem i podporządkowanej

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Granice drogi z pierwszeństwem i podporządkowanej

Postprzez bruno666 » czwartek 29 maja 2008, 22:08

Obrazek

Pojazd czerwony nadjeżdża drogą z pierwszeństwem i postanawia zawrócić objeżdżając wysepkę. Kto ma pierwszeństwo? :?

Czy czerwony zjechał z drogi z pierwszeństwem? Gdzie jest granica?
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez Rufusz » piątek 30 maja 2008, 13:32

Skoro pojazd czerwony przez cały czas jedzie drogą z pierwszeństwem, to moim zdaniem nie ma tu żadnej trudności. Sam manewr zawracania nie pozbawia nikogo pierwszeństwa.
Rufusz
 
Posty: 52
Dołączył(a): czwartek 27 września 2007, 19:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bruno666 » piątek 30 maja 2008, 13:36

No właśnie pytanie jest czy czerwony cały czas porusza sie drogą z pierwszeństwem czy też z niej zjechał?

Zobacz na rysunek poniżej. Usunąłem wyspę i dorysowałem domniemaną krawędź drogi z pierwszeństwem.

Obrazek
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez ella » piątek 30 maja 2008, 19:29

Bruno ale samochód jadący z naprzeciwka drogą główną jedzie właśnie po tej drugiej stronie tej wyspy. Czyli droga główna musi być i po drugiej stronie wyspy no bo jakże mogłoby być inaczej.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bruno666 » piątek 30 maja 2008, 19:57

ella napisał(a):Bruno ale samochód jadący z naprzeciwka drogą główną jedzie właśnie po tej drugiej stronie tej wyspy. Czyli droga główna musi być i po drugiej stronie wyspy no bo jakże mogłoby być inaczej.

No właśnie nie wiem. :P

Tu gdzie jest żółte pole to cały czas jest droga z pierwszeństwem? A pole zielone?
Bo wiemy, że pojazd zawracający, który rozpoczyna manewr z dogi z pierwszeństwem i z niej nie zjeżdża ma pierwszeństwo przed wyjeżdżającymi z podporządkowanej. I chodzi o to czy zjechał czy nie zjechał. :wink:

Chodzi o te pola:

Obrazek


Jeśli żółte należy do drogi z pierwszeństwem to zielone zapewne też:

Obrazek
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez ella » piątek 30 maja 2008, 20:08

Jeśli żółte należy do drogi z pierwszeństwem to zielone zapewne też:


Dokładnie. Przecież z tej drugiej strony masz znak "droga z pierwszeństwem" Czy uważasz, że ten znak obowiązuje tylko do skrzyżowania czyli do końca żółtego pola? Chyba nie takie jest znaczenie tego znaku.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dylek » piątek 30 maja 2008, 20:45

Jeśli ten zakaz wjazdu oznacza, że niebieski wyjeżdża z ulicy jednokierunkowej to dla mnie wszystko jasne. Linie powinny wyglądać tak:
Obrazek
Czerwonemu w tej sytuacji nie powinno być wolno tam wjeżdżać, bo i po co ?? Swoją drogą nie zaszkodziły by zakazy skrętu.... Jeśli jednak ten zakaz wjazdu co innego znaczy ( ustawienie na rys. jakoś nie jest jednoznaczne... ) to poproszę o wyjaśnienie gdzie on zabrania wjechać....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez bruno666 » piątek 30 maja 2008, 20:52

Dylek, znak zakazu dotyczy drogi, na której jest niebieski to jednokierunkowa.

Czerwonemu w tej sytuacji nie powinno być wolno tam wjeżdżać, bo i po co ??


Bo tam jest jeszcze droga gruntowa. Pomyślałem, że nie ma znaczenia i nie dorysowałem jej:

Obrazek
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez ella » piątek 30 maja 2008, 21:30

No to teraz to wygląda trochę inaczej. Początkowo myslałam, że ta droga z czerona krechą to tylko w jedną stronę a w drugą już po drugiej stronie tej wyspy.
To teraz jak dla mnie to droga główna jest tylko tak jak zaznaczył Dylek czarnymi kreskami. Czyli ani żółty ani zielony obszar nie należą do drogi głównej.

Gdyby żółty obszar należał do drogi głównej to w momencie gdyby samochód z drogi jednokierunkowej czy gruntowej chciał skręcić w lewo na drogę główną i wjechałby na ten obszar to co wtedy. Kto miałby pierwszeństwo jechania w górę ten czerwony (zakładam, że nie zawraca) czy ten który stoi na żółtym. No niby obaj na pierwszeństwie :roll:

Z tego wniosek, że ten żółty kawałek to już nie droga główna.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bruno666 » piątek 30 maja 2008, 21:41

Czyli jak z tym zawracaniem? :P
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez ella » piątek 30 maja 2008, 21:58

Po pierwsze w zasadzie powinien sobie zawrócić przed wysepką nie miałby wtedy problemu.

No ale jak juz wjechał z drugiej strony wysepki to zjechał z drogi głównej stanął na podporządkowanej i musi przepuścić pojazd niebieski,
Takie jest moje zdanie :P
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bruno666 » piątek 30 maja 2008, 22:15

ella napisał(a):No ale jak juz wjechał z drugiej strony wysepki to zjechał z drogi głównej stanął na podporządkowanej i musi przepuścić pojazd niebieski,
Takie jest moje zdanie :P

A gdyby czerwony nadjechał "z góry"? I skręcił w prawo celem dojechania do drogi gruntowej? Wtedy pewnie odwrotnie, prawda? :wink:

Niebieski jeśli nie zauważy skąd nadjechał i co robi czerwony to nie wie czy ma go przepuścić czy nie.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez ella » piątek 30 maja 2008, 22:24

A gdyby czerwony nadjechał "z góry"? I skręcił w prawo celem dojechania do drogi gruntowej? Wtedy pewnie odwrotnie, prawda

Wcale nie odwrotnie. Czerwony jechał z góry wjechał na drogę podporządkowaną (zółte pole- ja twierdzę, ze to już jest kawałek poporządkowany) i dojechał do skrzyżowania. Kto ma wtedy pierwszeństwo? Dalej niebieski bo to teraz jest skrzyżowanie równorzędne. :P
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez bruno666 » sobota 31 maja 2008, 09:21

ella, nie to, że się nie zgadzam, ale...

Pierwszeństwo ma pojazd X lub Y, w zależności z jakiej drogi nadjeżdża. Mamy tu do czynienia z jednym skrzyżowaniem, a wyspa jedynie kanalizuje ruch.
Czerwony nadjechał z drogi z pierwszeństwem, a niebieski wyjeżdża z podporządkowanej. :roll:

Kto ma wtedy pierwszeństwo? Dalej niebieski bo to teraz jest skrzyżowanie równorzędne.

Ale niebieski ma znak A-7. :wink:


Panie i Panowie. To jest tak proste, że nie chce Wam się wypowiadać w temacie, czy też macie wątpliwości?
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez bruno666 » sobota 31 maja 2008, 10:41

Wg mnie z oznakowania wynika, że mamy do czynienia z jednym skrzyżowaniem z wyspą kanalizującą ruch. Jak będę w tym miejscu to zrobię fotki, może nawet film.

A całkiem niedaleko jest podobna sytuacja gdzie rzeczywiście są utworzone trzy odrębne skrzyżowania wokół podobnej wyspy. Ale to wynika z oznakowania, które jest całkiem inne. Mniej wiecej tak to wygląda:

Obrazek

Przy znakach z czerwoną kropką są jeszcze tabliczki T-6 podobne jak ta na dole szkicu. Skośnymi kreskami zaznaczyłem powierzchnie każdego z trzech skrzyżowań. Na poprzednich szkicach oznakowanie nie wskazuje, że jest więcej niż jedno skrzyżowanie.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Następna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości