Wczoraj miałem przyjemność podjechać samochodem z swoim znajomym, w czasie jazdy spostrzegłem, że pomimo tego ,że siedziałem z boku w pewnych sytuacjach naciskałem nogą pedał hamulca. (ale go nie miałem). Znajomy to zauważył i powiedział mi "nie hamuj jeżdżę 20 lat bez wypadku i kolizji". Oczywiście dojechaliśmy na miejsce bez żadnego problemu. Mam pytanie jak to się ma do zapisu w rozporządzeniu że w momencie przejęcia sterowania samochodem przez egzaminatora na egzaminie na prawo jazdy egzaminowany dostaje ocenę negatywną. Przejęcie sterowania w pewnych sytacjach może być nie uzasadnione. Styl jazdy kursanta ( nauczony przez instruktora) może być odmienny od stylu jazdy egzaminatora. Napewno nie będziemy czekać aż do końca z interwencją na egzaminie,aby sprawdzić czy interwencja była uzasadniona czy nie. Ale osoby które niezdały na egzaminie nie miały uczucia że oblały choć uważały że napewno nie stworzyły zagrożenia. I drugi problem instruktor na egzaminie- gdzie jest jego miejsce.
Jazda z tyłu zamiast balastu,. Balastu ponieważ nie może się nawet odezwać.