
Dzisiaj swój koniec miała bulwersująca sprawa z Zielonej Góry. W tamtejszym WORD doszło do znieważenia osoby egzaminowanej przez egzaminatora.
Przypomnijmy: Emil Wojciechowski, osoba niepełnosprawna, podchodził do trzeciego egzaminu zna prawo jazdy. W pierwszych słowach egzaminator zapytał go drwiąco - „Po co pan tu przyszedł”?! Potem było już tylko gorzej. Egzaminator zakwestionował zaświadczenie lekarskie pana Emila, kazał mu chodzić po placu manewrowym z uniesioną kulą, by udowodnił, że jest w stanie kierować pojazdem...
Jak powiedział nam Rafał Gajewski dyrektor WORD w Zielonej Górze dzisiaj egzaminatorowi zostało wręczone wypowiedzenie umowy o pracę.
- Wcześniej egzaminator, o którym mowa wykonywał obowiązki służbowe, teraz wykorzystuje urlop, jaki mu przysługuje. W każdym razie nie będzie już przeprowadzać egzaminów w naszym ośrodku. On zachował się bardzo nieelegancko w stosunku do egzaminowanego, co nie znaczy, że mamy się z nim rozstać w równie nieelegancki sposób.
Cała procedura trwała dość długo (ponad dwa tygodnie) – Dlatego tak długo, bo zadziałać musiały wszelkie procedury. Chcieliśmy, by wszystko było zgodnie z prawem i muszę przyznać, że procedury, jakie mamy do dyspozycji sprawdziły się - powiedział Gajewski.
Wypada się cieszyć, że sprawa miała szczęśliwy koniec. Wszystko wyszło na jaw, a konsekwencje zostały wyciągnięte.