Jak szkolicie i egzaminujecie

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez piecyk » niedziela 14 marca 2010, 00:09

O ile "8"ka na jednym kole jest wykonalna ( w domyśle na tylnym ), to na przekór można powołać się na
Art. 3. 1. Prawa o ruchu drogowym
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
piecyk
 
Posty: 119
Dołączył(a): sobota 22 listopada 2008, 01:01
Lokalizacja: Lublin

Postprzez oskbelfer » niedziela 14 marca 2010, 00:13

piecyk - wszystko się zgadza :) oprócz kolejności przy zad 1 :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez skov » niedziela 14 marca 2010, 00:34

oskbelfer napisał(a):Po co instruktorzy tłuką do głowy kursantowi - kolejność - fotel, lusterka, pasy, po co zapis w instrukcji własnie w takiej kolejności - skoro "weryfikator" stwierdza że niema to znaczenia :)


weryfikator wie, że ma to znaczenie ale instrukcja mówi o kolejności zadań a nie czynności w nich wykonywanych więc po co ma wnikać.
Wyobraź sobie skargę na tak przeprowadzony egzamin. Jakim paragrafem ma się podeprzeć egzaminator w razie odwołania?
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Postprzez oskbelfer » niedziela 14 marca 2010, 13:27

oskbelfer napisał(a):
Idzie o to że instrukcja egzaminowania w kwestii zad 1 - jest "do bani"

:)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez Pinhead » piątek 19 marca 2010, 13:45

Tomek Kulik napisał(a):I oczywiście kobieta w widocznej ciąży zapina pasy! Ja dość krótko szkoliłem w aucie, lecz ze trzy razy trafiła się kursantka "w dwupaku". Jakie było zdziwienie, że mimo przepisu zwalniającego z obowiązku zapinania pasów, wymagałem zapięcia.


Według mnie nikt nie powinien wymagać stosowania pasów jeśli nie wymagają tego przepisy. Ja omawiam z kursantką wszelkie za i przeciw zapinaniu pasów przy ciązy, sugeruje że mogło by być korzystniej zapiąć pasy ale decyzja czy będzie jeździć w pasach należy tylko i wyłącznie do niej. Jeśli ktoś nakazuje kursantce w ciąży jeździć w pasach to bierze na siebie odpowiedzialność za jej stan zdrowia. Może się zdarzyć że po kolizji lub mocnym hamowaniu kobieta będzie miała problemy zdrowotne i winę za to zwali na pasy bezpieczeństwa do których używania zmusił ją instruktor. Ja za czyjąś ciąże odpowiadać nie chce, kursantka jest dorosła i decyzja należy do niej.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez Tomek Kulik » niedziela 21 marca 2010, 01:37

Według mnie nikt nie powinien wymagać stosowania pasów jeśli nie wymagają tego przepisy.
Gratuluję logiki i przygotowania do pracy. Niech więc zapie*doli brzuchem o kierownicę i poroni ci w aucie, bo choć do kolizji nie doszło ale hamowanie było zbyt silne.
www.kulikowisko.pl
Tomek Kulik
 
Posty: 113
Dołączył(a): środa 09 stycznia 2008, 17:25
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Postprzez oskbelfer » niedziela 21 marca 2010, 12:46

jednak temat główny wątku jest nieco inny Panie Kulik :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez Pinhead » niedziela 21 marca 2010, 18:19

Tomek Kulik napisał(a):Gratuluję logiki i przygotowania do pracy. Niech więc zapie*doli brzuchem o kierownicę i poroni ci w aucie, bo choć do kolizji nie doszło ale hamowanie było zbyt silne.


Z twoją logiką jest jakiś problem skoro nie rozumiesz że osoba jest dorosła, zna zagrożenie a żaden przepis nie daje instruktorowi / egzaminatorowi możliwości decydowania za kogoś w tej kwestii. Pasy nie są idealnym rozwiązaniem bez wad, poczytaj sobie troche literatury i przemyśl czy zwolnienie z obowiązku stosowania pasów dla kobiet w ciąży wymyślono ot tak sobie dla zabawy czy był ku temu jakiś powód. Zarówno jazda bez pasów jak i w pasach wiąże się z zagrożeniem. Idealnym rozwiązaniem było by stosowanie specjalnych nakładek na pasy (np. http://moto.allegro.pl/item952232124_cl ... lka_0.html ) ale rozmowa tyczy się zapinania pasów bez żadnych dodatkowych adapterów których przeważnie nie ma ani w OSK ani ośrodkach egzaminowania. Zmusisz kobiete w ciąży do jazdy w pasach po czym w razie problemów może cię pozwać twierdząc że pasy przyczyniły się do jej problemów zdrowotnych. Ciekawe co wtedy zrobisz geniuszu logiki i przygotowania do pracy.
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Poprzednia strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości