Coś dla badaczy Ustawy...

[Olin]

Dysponuję szeregiem tzw. pytań "problemowych". Niżej podaje jedno z nich. Pod pytaniem pozwoliłem sobie na mój komentarz w tej sprawie. Ciekaw jestem Waszych opinii.

Kierujący samochodem osobowym chcąc wykonać manewr zmiany kierunku jazdy w lewo:

a/ powinien upewnić się i spojrzeć w lusterko wewnętrzne i zewnętrzne;
b/ zawsze musi zredukować bieg;
c/ nie powinien kontynuować jazdy, gdy z przeciwka zbliża się pojazd.

Prawidłową odpowiedzią jest c/. Nie, nie to nie pomyłka...
Bardzo problematyczne pytanie. Logicznie rzez biorąc odpowiedzią prawidłową jest a/ jednak zgodnie z art. 22 Ustawy kierujący pojazdem zmieniając kierunek jazdy nie ma obowiązku upewniania się czy nie zajedzie komuś drogi ! Tego typu zapis znajdował się w art. 19 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym z 1983 roku. Wg. komentarza R. Stefańskiego, wobec braku takiego zapisu w obecnym Kodeksie, należy przyjąć , iż ustawodawca zrezygnował z obowiązku upewniania się w lusterku czy skręcając w lewo zajedziemy komuś drogę. Przyjęto, że kiedy sygnalizujemy zamiar skręcania w lewo, żaden pojazd nie powinien nas wyprzedzać bądź omijać z lewej strony.

[cwaniakzpekaesu]

Niestety, też kiedyś musiałem przełknąć tę gorzką pigułkę:

http://www.ies.krakow.pl/wydawnictwo/pr ... fanski.pdf

No ale na czymś trzeba się opierać... acz niekoniecznie zgadzać.

Aha... "B" na pewno nie jest prawidłowa :)

[Olin]

Rozumiem cwaniak, że podzielasz poglądy profesora ? Oczywiście przepisy przepisami ale ja ( a myślę że nie tylko) jednak zawsze mimo wszystko upewniam się w lusterkach przed skrętem. Zawsze można przecież trafić na oszołoma który wyprzedza z lewej strony pomimo tego, że mam włączony kierunkowskaz.

Oczywiście odp. b/ jest błędna - już poprawiłem.
Niebawem nowy "kwiatek" wśród pytań.

[cwaniakzpekaesu]

Olin - od pewnego czasu podzielam Jego zdanie.

Zresztą - jest to wysokiej klasy specjalista z mojej ulubionej dziedziny.

A czy się z Nim zgadzam? Nie chcem ale muszem :) Jeszcze nie osiągnąłem Jego poziomu i pewnie nigdy nie osiągnę...

Zresztą tak mi wygodniej, bo jak sam czasami u siebie zauważam - nie zawsze właściwie upewniam się o możliwości zmiany kierunku jazdy... Więc gdyby - odpukać - coś tam coś tam - wolę by takie takie stanowisko prezentował też przedstawiciel organu wymiaru sprawiedliwości :) ...Eeeehh, starość nie radość... i do tego zgubne w wielu przypadkach rutyniarstwo...

[scorpio44]

Zawsze można przecież trafić na oszołoma który wyprzedza z lewej strony pomimo tego, że mam włączony kierunkowskaz.

A jak wynika z wielu relacji, policjanci w przeważającej większości z niezrozumiałych dla mnie (i nie tylko) powodów uznają winę... skręcającego.

[Olin]

Zgadza się Scorpio. Sam rozmawiałem z kilkoma stróżami prawa na ten temat. Kiedy przedstawiałem im mój pogląd i właściwą interpretację pukali się z politowaniem w czoło...

[kopan]

Ciekawa polemika z zapisem sygnowanym przez Sąd Najwyższy.
Tylko mam pytanie na które w tej polemice nie znalazłem odpowiedzi.

Kto ostatecznie został uznany winnym tej kolizji ??

Po drugie jak Sąd Najwyższy chce się upewnić czy nie jest wyprzedzany po lewej poprzez

obowią-zek upewnienia się, przez spojrzenie w lusterko wsteczne lub boczne, czy znajdujący się za nim pojazd nie uniemożliwia bezpiecznego wykonania tego manewru.

A może ta Pani spojrzała w lusterko wsteczne i nic nie widziała i jest całkowicie niewinna.

Takie polemiki z częścią uzasadnienia wyroku skutkują tym że policja przyjmuje że winny nie spozierający w lusterko.
A to jest .......a
Gdzie ostateczny prawomocny wyrok ??

[adalberthus]

Dozwolone jest wyprzedzanie pojazdu sygnalizującego zamiar zmiany kierunku jazdy w lewo, na skrzyżowaniupo prawej stronie. I jest to jedna z sytuacji, kiedy możemy wyprzedzać na skrzyżowaniu.
Kierowca mający zamiar wykonać manewr skrętu w lewo, musi wykonać 1.fazę wyprzedzania, czyli wcześniej wykonać manewr zajęcia odpowiedniego do skrętu pasa ruchu leżącego przy osi jezdni i wtedy to musi włączyć kierunkowskaz, upewnić się, czy nie jest wyprzedzany itp.
Jak już zmieni, to na cholerę ma się upewniać. Przecież nikt przy zdrowych ( chociaż świrów nie brak) zmysłach nie będzie go wyprzedzał pod prąd?
Pytanie zaprezentowane przez Olina i później łaskawie skomentowane przez kolegów nie wskazywało, której części manewru opisana sytuacja dotyczy.
Bo jeżeli samego skrzyżowania, to jest jak najbardziej prawidłowo.
Jeżeli dotyczy to zmiany kierunku jazdy na jednokierunkowej, to tym bardziej, znajdując się zgodnie z przepisami przy lewej krawędzi, żaden kierowca (chyba) nie pojedzie po chodniku.
Tak więc należy pamiętać, że zmiana kierunku jazdy w lewo, składa się z 2. faz, jak pierwsze dwie przy wyprzedzaniu.
Ale,.........co ja tam wiem