mandaty dla instruktora

[mshtal]

Witam,
mam kilka pytań związanych z karaniem instruktorów przez Policje mandatami karnymi, zdaje sobie sprawę naturalnie że raczej powinienem poszukać forum dla policjantów jednakże liczę na kolegów i Waszą inwencję.

1. 100zł +1 punkt karny za przewożenie więcej niż jednego uczestnika kursu na tylnym fotelu podczas szkolenia

2. 300zł za brak naklejek oznaczających ośrodek

mam naturalnie swoje przemyślenia ale nie chcę być sugestywny tylko pozwolę się wypowiedzieć na temat...

pytanie brzmi, gdzie podstawa prawna wynikająca z taryfikatora co do wysokości mandatu a także pkt karnych?

[cwaniakzpekaesu]

Rzuciłem tak okiem na szybko i powiem krótko - to jakaś bzdura. Skąd masz takie dane?

[mshtal]

no wierz mi, że sam bym tego nie wymyślił tylko kolega instruktor dostał już takie mandaty i na jego terenie koledzy notorycznie je otrzymują...

ja to rozumiem tak:
zapis o możliwości przewożenia na tylnym fotelu (podczas szkolenia osobówką) jednego uczestnika kursu (oprócz osoby za kierownicą) znajduje się w rozporządzeniu w którego pierwszych wersach zaznaczone jest że nadzór nad szkoleniem obejmuje starostwo etc. (bez rozwijaniu wątka, bo wszyscy wiedzą co mam na myśli) to dlaczego kara nas za to policjant i tym bardziej skąd ten 1pkt karny skoro w taryfikatorze nie ma uwzględnienia...?

podobna sytuacja jest w przypadku wspomnianych naklejek, także uwzględnione są tylko w rozporządzeniu a policjant kara podpierając się zapisem w taryfikatorze o nieoznakowaniu bądź też niewłaściwym oznakowaniu pojazdu szkoleniowego stąd te 300zł tyle, że pewnie nie doczytał, że tam jest odwołanie do Art.55 i każdy wie co on oznacza, stąd dla mnie osobiście jest to bezpodstawne!

...aczkolwiek chętnie wysłucham opini innych kolegów co o tym sądzą!

[cwaniakzpekaesu]

Totalna bzdura... i nie mam podstaw, by Ci nie wierzyć.

Krótko:

1. jest podstawa dla policji do ukarania za przewożenie osób podczas szkolenia, ale już podstaw do przypisania za to wykroczenie punktów karnych nie ma! Podstawa to art. 97 kw w zw. z par. 13 pkt. 1 rozporządzenia w sprawie szkolenia itd (nie chce mi się pisać, a każdy z nas zna to rozporządzenie). Aha - w taryfikatorze nie określono grzywny za to wykroczenie, a więc według uznania policjanta "przysługuje" za jego popełnienie od 20 do 500 zł.

2. oczywiście, że za brak "naklejek" nie przysługuje mandat z taryfikatora (czyli te 300 zł) - to dotyczy zupełnie innego wykroczenia. A więc policjanci w tym przypadku nakładają mandat za czyn nie będący wykroczeniem, a taki mandat podlega uchyleniu. Jest to wykroczenie, ale zupełnie inna jest jego podstawa prawna, czyli art. 97 kw. w zw. z par. 3 ust. 5 pkt. 2 cyt. wyżej rozporządzenia w sprawie szkolenia (też od 20 do 500zl)

Pewnie jesteś ciekawy co zrobić:

otóż należy bezwzględnie wystąpić do właściwego miejscowo komendanta wojewódzkiego policji z wnioskiem o anulowanie zaewidencjonowanych bezpodstawnie punktów karnych. We wniosku należy ująć również żądanie wystąpienia przez policje do sądu z wnioskiem o uchylenie mandatu karnego (z urzędu). No chyba, że od ukarania nie minęło 7 dni - to można to zrobić osobiście...I czekać...

Daję 100 % na pozytywne załatwienie zarówno pierwszego, jak i drugiego żądania.

A kolegom proszę przekazać, żeby nie byli frajerami i nie dawali się ładować w bambuko. Czyli, by odmawiali przyjmowania mandatów karnych, nakładanych za czyny nie będące wykroczeniem.

Natomiast w przypadku rozmowy ze specjalistą (czyli policjantem znającym swój fach i podającym właściwą podstawę prawną) radzę dobrze się tłumaczyć i wnosić o łagodny wymiar kary - czyli np. rzeczone wyżej 20 zł kary lub tzw. pouczenie. Czasami daje efekt... no krótko mówiąc tu Panie Instruktorki mają lżej, Panowie muszą się trochę pogimnastykować.