Sygnalizowanie zamiaru manewru.

[tristan]

Argumenty w stylu ,,skoro skręciłem, to nie jechałem prosto'' brzmią jak anegdotka

Hehe - Tristan - wg mnie nie brzmi to jak anegdotka, a raczej jak oczywista oczywistość , że żeby objechać wyspę to nie da się tego zrobić jadąc prosto ;)

Podobnie jak zawracanie to nie zmiana kierunku, bo auto po zawróceniu jedzie w tym samym kierunku co przed zawróceniem.... Skoro chcesz akademickiego rozważania....

Zawracanie na skrzyżowaniu jakoś nijak do powyższych mi nie pasuje i chyba jednak pozostanę przy sygnalizowaniu tego manewru, bo jakoś mnie nie przekonałeś ;)

No trudno, będziesz kolejnym, który powoduje zamieszanie na rondzie i wprowadza innych w błąd stwarzając zagrożenie. Jak napisałem -- nic więcej nie umiem zrobić.

cman: niestety nie znam angielskiego.

:lol: Nie znasz angielskiego, hmm... ale wiesz, że w innych krajach sygnalizuje się tak, a nie inaczej. Pewnie znasz niemiecki, francuski, włoski itd., ale akurat nie angielski?

Nie, ale mój ulubiony ekspert powoływał się na prawo unijnie nieraz.

Animacje, obrazki, mam nadzieję odczytujesz? Więc na animacji, na której widać wszystko są trzy przyciski: "Turn Left" - skręt w lewo, "Straight on" - na wprost i "Turn Right" - skręt w prawo. Później pojawia się jeszcze przycisk "Next" - następny (chodzi o kolejną sekwencję animacji).

No więc ja nie mam żadnej prezentacji :D Widać Adblock ją wycina. Dopiero w wersji skaszanionej przez gugla się pokazała. I co widzę -- wyszło na moje... Przy zjeździe z ronda migają w lewo (nasze prawo). Co prawda przy jeździe nibywprawo wokoło ronda początkowo mruga, ale to jest błąd koncepcyjny, bo akurat tak im ślicznie wyszło rondo na planie krzyża. Gorzej jak spotkają inne. Albo jak będzie rondo z kilkoma pasami i spowoduje w ten sposób kolizję.

BTW: Ta animacja jest oparta o prawo i obowiązująca w całym UK, czy taka sama dywagacja, jak nasze?

A tak poważnie, to Twoja odpowiedź w tym stylu brzmi jak kpina. Dziecko by się domyśliło gdzie trzeba kliknąć i co dzięki temu można zobaczyć. Ale Ty, żeby nie ustosunkować się do czegoś, co jest wybitnie nie po Twojej myśli, dajesz taką odpowiedź...

No cóż, u mnie się żadna animacja nie pojawiała.

...nie przemawia do Was opinia biegłego sądowego

Tak przy okazji, mógłbyś powiedzieć, skąd wziąłeś to, że pan Dworak jest biegłym sądowym?

Na jakiś grupach dyskusyjnych pisano. Że to znany polski ekspert d/s ruchu drogowego i krakowski biegły sądowy.

[cman]

Animacja jest we Flashu... Więc wycina Ci wszystko flashowe? Niektóre strony mogą się wtedy stać mocno niefunkcjonalne.

Animacja jest prawdopodobnie dziełem jednego z tamtejszych instruktorów.

Z tego co mnie wiadomo, Pan Dworak jest sekretarzem WRBRD i zastępcą dyrektora krakowskiego MORD'u, ale o biegłym osobiście nie słyszałem.

[dylek]

Podobnie jak zawracanie to nie zmiana kierunku, bo auto po zawróceniu jedzie w tym samym kierunku co przed zawróceniem.... Skoro chcesz akademickiego rozważania....

Coś dzwonią, ale gdzie ?? Akurat zawrócenie to jest zmiana kierunku jazdy na przeciwny ( o 180 stopni - polecam przypomnienie sobie materiału o wektorach, ich kierunkach i wartościach). Tobie zapewne chodzi o kółeczko 360 stopni... i akademickie udowadnianie, że skoro coś zrobiliśmy to jednak de facto nic nie zrobiliśmy.

No trudno, będziesz kolejnym, który powoduje zamieszanie na rondzie i wprowadza innych w błąd stwarzając zagrożenie.

Mógłbyś uściślić o jakie zamieszanie chodzi i jakie wprowadzanie w błąd ?? i najważniejsze:
JAKIE ZAGROŻENIA POWODUJE LEWY KIERUNKOWSKAZ NA RONDZIE ???

[kopan]

Oj Cman
Co ty za wywrotowe animacje podajesz przecież to auto skręcające w prawo na lewostronnym rondzie wyjechało z ronda z wewnętrznego pasa - herezja.
A gdzie ta akrobatyczna zmiana pasa na zewnętrzny na ograniczonym odcinku by wyjechać z zewnętrznego pasa ???
Oni w tej Anglii w ogóle jeździć nie umieją.

Ps, Tristan może ze mną podyskutujesz??
Czuję się zaniedbywany :cry:

[tristan]

Coś dzwonią, ale gdzie ?? Akurat zawrócenie to jest zmiana kierunku jazdy na przeciwny ( o 180 stopni - polecam przypomnienie sobie materiału o wektorach, ich kierunkach i wartościach).

No więc właśnie :D Zmiana o 180 stopni to ten sam kierunek... Przeciwny to jest zwrot! Ale kierunek dokładnie ten sam... Na tym bazuje właśnie anegdotka o fizyku, której nie zrozumiałeś.

No trudno, będziesz kolejnym, który powoduje zamieszanie na rondzie i wprowadza innych w błąd stwarzając zagrożenie.

Mógłbyś uściślić o jakie zamieszanie chodzi i jakie wprowadzanie w błąd ?? i najważniejsze:
JAKIE ZAGROŻENIA POWODUJE LEWY KIERUNKOWSKAZ NA RONDZIE ???

Ktoś może pomyśleć, że zmieniasz pas.

[cman]

Będąc czerwonym samochodem też nie powinienem włączać kierunkowskazu, bo ktoś może pomyśleć, że zmieniam pas ruchu?

[dylek]

HEHE - cman - uprzedziłeś mnie z tym rysuneczkiem ;) Dla pełniejszego obrazu sytuacji planowałem dodać, że pas czerwonego jest do jazdy na wprost i do skrętu w lewo, żeby było ciekawiej..... ;)

[tristan]

Będąc czerwonym samochodem też nie powinienem włączać kierunkowskazu, bo ktoś może pomyśleć, że zmieniam pas ruchu?

Nie, bo tu nie ma możliwości zmiany pasa.

[dylek]

tristan - może inaczej zapytam ;)

Dojeżdżasz do ronda na którym zamierzasz skręcić w lewo i masz przed nim taki znak uzupełniający
Na asfalcie wymalowane to samo co na F-10

Włączasz lewy kierunkowskaz, czy nie ??


P.S. Ciekawe czemu na F-10 malują, że z lewego pasa da się pojechać w lewo jak się nie da... i że się prosto wyjedzie jak też się nie da. Bo przecież jeździ się prosto a wyjeżdża w prawo....

[tristan]

To jest znak przed rondem. Przed to jedna sprawa, a na samym rondzie kolejna. Tam jechanie z kierunkowskazem sugeruje zmianę pasa. Zwłaszcza, że sam pokazujesz trzypasowe rondo... Skąd biedny kierowca ma wiedzieć czy jedziesz wokoło ronda i se migasz dla jaj czy zmieniasz pas?

Zreszą pacz... Masz strzałkę prosto... A przecie na rondzie się nie da prosto wg Twojej teorii, bo droga się nawija :D

[dylek]

Tristan - no właśnie o to chodzi, że na tej jak to zwiesz "strzałeczce" masz wskazane lewo lub prosto, a nie prosto lub prawo.
Czyli jadąc wokół ronda jedziesz w lewo a nie prosto po łuku, a zjeżdżając jedziesz prosto, a nie w prawo.
Niewłączenie lewego kierunkowskazu myli innych kierowców, którzy będą przekonani, że pojedziesz prosto. Włączenie nie myli nikogo.
I dalej - włączenie prawego przy zjeździe z tego pasa myli jadącego za tobą środkowym pasem. Niewłączenie zjazdowego nie myli nikogo - każdy będzie wiedział, że jedziesz prosto skoro nie migasz nic.

A co do twoich teorii, że miganie lewym na rondzie sugeruje zmianę pasa - to przyjrzyj się jak są malowane owe pasy na rondach - przeważnie linia jednostronnie przekraczalna z lewej strony co oznacza, że zmiana pasa na rondzie może się odbywać jedynie od wyspy na zewnątrz (w prawo ), więc o jakiej zmianie pasa w lewo ty mówisz ??

[tristan]

A co do twoich teorii, że miganie lewym na rondzie sugeruje zmianę pasa - to przyjrzyj się jak są malowane owe pasy na rondach - przeważnie linia jednostronnie przekraczalna z lewej strony co oznacza, że zmiana pasa na rondzie może się odbywać jedynie od wyspy na zewnątrz (w prawo ), więc o jakiej zmianie pasa w lewo ty mówisz ??

No więc nie wiem gdzie masz tak malowane linie, bo ja nie widziałem NIGDZIE tak malowanych. Zawsze są normalne przerywane i często się zmienia pas w środek właśnie, żeby uciec od wyjazdu z ronda i dalej okrążać wyspę.

[kopan]

Tristan ty się skoncentruj na kwadracianym rondzie (skrzyżowaniu o ruchu okrężnym) a nie myśl wyłącznie o jajcu.
Wtedy zobaczysz że mamy zjazd z takiego ronda bez sygnalizowania, z sygnalizowaniem w prawo a przejazd wokół ronda z lewym kierunkiem.

Jak widzisz tak sygnalizujesz :wink: