Cześć,
Dzięki za odpowiedzi, kurcze szukałem na forum pod hasłem 'manewry', 'jazda na placu' - jakbyście pomogli i podrzucili hasła kluczowe - to nie zawracałbym gitary.
Co potrzebuję - na prawko uczyłem się kaaawał czasu temu - wtedy kurs podzielony był na 3 równe 'części: wykłady, plac i miasto. Proporcje czasu ile jestem na placu (i uczę się wszystkich manewrów a nie tylko łuku) wyznaczał głównie instruktor (kierował się albo tym co ja już umiem, albo tym, czy plac jest wolny albo czy ma następnego kursanta do odbioru w drugiej części miasta

). Godzin jazdy było wtedy 20h i mniej wiecej 10h przypadało na plac a 10h na miasto. Teraz jest 30h, w tym na placu do nauki tylko rękaw.
Jestem ciekaw (i będzie mi to przydatne w projekcie

) jak teraz wygląda udział procentowy średnio między czasem poświęconym na mieście na naukę manewrów parkingowych + nauka jazdy po łuku, a ile jest przeznaczane na typowe jazdy po mieście?
Wydaje się, z rozmów ze znajomymi i ich dziećmi co się teraz uczą (ale to jest moje subiektywne odczucie), że nawet po tych 10h jazdy luźnej po mieście - 0,5h na naukę jazdy po łuku to tylko wybitni chyba

Chętnie poznam więcej opinii (fajnie gdybyście wskazali tematy historyczne z forum, będę szukał)
Pozdrawiam,
Tomek