Jak płynnie ruszać?

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Jak płynnie ruszać?

Postprzez nowa00 » czwartek 17 października 2013, 15:26

Mam już wyjeżdżone 10h a dalej mam z tym kłopot , samochód albo mi gaśnie albo skacze. Na początku mi to wychodziło, a teraz raz wychodzi raz nie. W efekcie mało jeżdżę po mieście , zamiast tego uczę się ruszać. Pierwsze chyba ruszałam sprzęgło powoli i potem gaz... a teraz gaz najpierw trochę powoli sprzęgło i jak chwyta to powoli puszczam i gaz...Apogeum miałam wczoraj...zapominam na sek przytrzymać sprzęgło a jak już przytrzymuję to za długo ... Dalej jak zmieniam bieg to nie zdjemuję nogi z gazu , Odrywam noge od pedałów za szybko a pięta powinna być oparta..sprzęgło . nie jeżdżę płynnie... Źle ruszam? I znów właśnie z tych powodów byłam wczoraj prawie , że godzinę na placu i ruszałam z ręcznego tam to mi się już tak stres włączył, że robiłam nie myśląc i zapominałam np po cofaniu włączyć jedynki by ruszyć, zbyt wolno hamulec zwalniałam i tak z 10 razy może dwa mi się udało. Koleś się mnie pytał czy mi ktoś kazał robić prawko, że nie myślę, że już tysiące razy to mówił.. no i w sumie ma rację.Wszystko chcę robić szybko. Hamuję to nacisnę raz i myślę , że zahamuje...Niby fajnie mi się jedzie... ale przez takie coś to mi się odechciewa ....na końcu mi powiedział, że wszystko mi idzie źle i że godzin mi nie starczy, i że on nie mówi tego złośliwie tylko mówi jak jest.I że on nie będzie mi mówił co i jak cały czas. Rezygnować nie chcę, bo parę godzin wykupionych a jak na początku ruszałam to bylo to przyjemne uczucie...może błędne. Podłamało mnie dziś bo gdzie luk, itp... jak mam non stop uczyć się płynnie ruszać. Nie panuję nad samochodem...
nowa00
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa 16 października 2013, 17:34

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez jasper1 » czwartek 17 października 2013, 16:30

Pewnie na początku instruktor pomagał Ci swoimi pedałami i miałaś poczucie, że Ci idzie...
Teraz uznał, że nie tedy droga i zaczęły się problemy.
Ludzie mają różne predyspozycje do nauki jazdy z racji różnej sprawności psychomotorycznej.
Jednak bez względu na predyspozycje, tak długo jak będziesz wkładać w naukę mnóstwo emocji nic z tego nie będzie, bo te emocje są twoim wrogiem, nie myślisz pod ich wpływem i na lekcjach marnujesz czas. Pomyśl skąd one są i co możesz z tym zrobić.
Myślę, że dobrze, że instruktor mówi uczciwie, że 30 godz. to dla Ciebie za mało.
Z drugiej strony dlaczego ma Ci nie podpowiadać? Może przy twoich predyspozycjach można przestać podpowiadać dopiero po 30 godzinach i przejść wtedy do następnego etapu nauki, bo dla Ciebie 30 godzin to tyle, co dla innych 5 czy 10.
Jest też ważne czy jesteś przygotowana finansowo na to, że twoja nauka może trwać np. 60 czy 100 godzin i czy presja finansowa nie podkręca Ci emocji.
Może lepiej byś się czuła w kontakcie z innym instruktorem? Może inna częstotliwość lekcji by pomogła - rzadziej by coś się uleżało lub częściej by ledwie tworzone automatyzmy się nie rozjeżdżały?
Może potrzebujesz małej przerwy by emocje opadły?
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez Radhezz » czwartek 17 października 2013, 16:34

Co do ruszania: nowoczesne auta mają obrotomierze - zobacz do jakich obrotów gaz trzeba cisnąć żeby ruszyć. Potem proponuję wyczucie miejsca od którego sprzęgło "łapie" - nie jest to niezbędne, ale pomocne. Reszta to już tylko kwestia znalezienia odpowiedniego tempa puszczania sprzęgła - pamiętaj tylko aby puszczać je płynnie.

A reszta... no to chyba tylko praktyka. Względnie proponowałbym jakiś symulator komputerowy (gra+kierownica) który obsługuje analogowe sprzęgło - może się okazać to tańszą opcją niż zakup 100 godzin jazdy "eLką".
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez nowa00 » czwartek 17 października 2013, 18:58

Nie wiem, już albo za szybko puszczam sprzęgło i gaśnie, albo daję za mało gazu. A kiedy ono łapie? jak załapie mam je przytrzymać sek i sam jedzie i daje gazu? Kurde wydaje mi się , że jakoś na początku robiłam na odwrót tzn pierwsze powoli sprzęgło i stopniowo gaz...ale wtedy zapominałam brać nogi ze sprzęgła...wszystko mi się miesza już...ej naprawdę jestem aż tak tępa, że 100 godzin? :roll:
w ogóle mówi mi raz , że jadę za nerwowo i za szybko coś robię , a innym razem , że za wolno, eh
muszę się bardziej skupić.
nowa00
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa 16 października 2013, 17:34

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez jasper1 » czwartek 17 października 2013, 19:49

nowa00 napisał(a):muszę się bardziej skupić.

O, to jest to, skupić a wyluzować i ćwiczyć, a ile godzin, to sie okaże.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez Radhezz » czwartek 17 października 2013, 19:54

Sprzęgło "łapie" w momencie gdy je puszczasz i jest w moment w którym czujesz że auto ciągnie jakby chciało ruszyć - możesz się pobawić tym sprzęgłem na spokojnie, bez nerwów, pod jednym warunkiem: nie będziesz naciskać gazu, a auto przy delikatnym puszczaniu sprzęgła nie powinno zgasnąć.

Teraz co dalej - w kwestii tego zbyt szybkiego puszczania, musisz znaleźć tempo. Jeśli cierpisz na zanik poczucia czasu z nerwów to puszczaj sprzęgło w trakcie liczenia na (pół)głos, tak żeby na jego koniec sprzęgło było puszczone. Obrazowo: wciskasz gaz aby mieć powiedzmy ok. 1000 obrotów na minutę, zakładasz że liczysz do trzech, od "jeden" zaczynasz puszczać, na "trzy" ma być całkiem puszczone. Nie wiem jak szybko będziesz sobie liczyć, ale jeśli po takim przeliczeniu do trzech auto zgaśnie lub szarpnie to daj sobie więcej czasu policz do czterech czy pięciu. Oczywiście to nie jest sposób do stosowania przez całe życie, z czasem gdy przyzwyczaisz się do jazdy będzie to szło naturalnie.
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez nowa00 » czwartek 17 października 2013, 20:14

no, a jeszcze ok auto jedzie, jak nie za szybko puszczam sprzęgło... to znowu za długo je trzymam:( a niby mam trzymać 2 metry czy metr jak jedzie... po co wogole na chwilę przytrzymywać?

Wydaje mi się , że jak pierwsze puszczałam sprzęgło a potem gaz szło mi lepiej...czy to niepoprawne?

A powiedzcie jak ruszać z nożnego? pierwsze daję gazu i sprzęgło potem? Czy na odwrót?
nowa00
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa 16 października 2013, 17:34

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez Mike96 » czwartek 17 października 2013, 20:28

Przytrzymać należy po to aby uniknąć szarpnięcia a w najgorszym wypadku zgaszenia silnika. Ja zawsze ruszam popuszczając sprzęgło tak z 1cm a potem wciskam gaz(tylko ) i jak już poczuję, że samochód ruszył to puszczam do końca sprzęgło i operuję już tylko gazem.
Mike96
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 17 października 2013, 20:17

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez nowa00 » czwartek 17 października 2013, 21:00

To teraz mi się wszystko pochrzaniło już dziś mnie niby uczył daje gaz i potem sprzęgło jak ruszam. A powiedzcie mi jak w takim razie np stoje sobie na światłach mam wciśnięte sprzęgło i hamulec trzymam. To co pierwsze?Sprzęgło i potem gaz? W takim razie potem jak mam np ruszanie z ręcznego to jak? sprzęgło troche gazu opuszczam ręczny i do pół sprzęgła ja już nic nie pamiętam:-/ to po co jak mam nożny pierwsze do pół sprzęgła i dodaje gazu?czy gaz i sprzęgło? tu gościu mówi dziwnie?http://www.youtube.com/watch?v=WfSAHSBAoFs

a wydawało mi się , że robiłam wciśnięte sprzęgło i daję gaz spuszczam sprzęgło i zwalniam hamulec...
to jak nożny tak samo pierwsze trochę gazu i do pół sprzęgła czy zaś na odwrót?
nowa00
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa 16 października 2013, 17:34

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez furby » czwartek 17 października 2013, 22:19

@nowa: a gdzie jeszcze cofanie, skrecanie, itp, itd
@Radhezz: i bez obrotomierza pozniej nie bedzie umiala jezdzic.
furby
 

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez nowa00 » czwartek 17 października 2013, 22:30

no skręcać umiem:) Odpowiedzcie mi proszę na poniższą kwestię.
Po pierwsze: Czy można ruszać najpierw puszczając sprzęgło a potem gaz?


Po drugie:

Skoro daję trochę gazu a potem popuszczam sprzęgło aż załapie.To jak stoję przed skrzyżowaniem na światłach z hamulcem nożnym to chcąc ruszyć zwalniam powoli sprzęgło i daję gaz czy na odwrót gaz a potem sprzęgło? A jak mam ręczny zaciągnięty to znów powoli dodaję gazu potem sprzęgło i zwalniam ręczny? Czy z ręcznego nie rusza się tak samo jak z nożnego? Wszystko mi się teraz powaliło.
nowa00
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa 16 października 2013, 17:34

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez jasper1 » czwartek 17 października 2013, 22:52

Można jechać na samym sprzęgle i dodać gazu, ale są autka co tego nie lubią i gasną (nawet na wstecznym :( ), więc lepiej mieć nawyk dodawania gazu przy ruszaniu, ale na placu jazdę na samym sprzęgle poćwiczyć.
Mnie sprawdzają się wszystkie wymienione przez Ciebie wersje, bo sprzęgło i gaz są praktycznie jednoczesne, dzieli je najwyżej ułamek sekundy..
To trzeba wyćwiczyć, a nie teoretyzować. Każda wersja będzie miała wady, jeśli odstęp czasowy pomiędzy gazem a sprzęgłem będzie za duży.
Mnie uczono, że przy ruszaniu, nie ważne z jakiego hamulca ruszamy, puszczam pedał sprzęgła jednocześnie asekurując się gazem i tak robię.
Najprościej: prawa noga na gazie lekko w dół i lewa na sprzęgle lekko do góry (pięty na podłodze) - wyczuć gdzie sprzęgło bierze (można poćwiczyć na stojącym samochodzie bez uruchomionego silnika jak przygotowujesz się do jazdy przed lekcją), prawa trzyma gaz, lewa wolno puszcza sprzęgło do końca.
Ostatnio zmieniony czwartek 17 października 2013, 23:10 przez jasper1, łącznie zmieniany 1 raz
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez nowa00 » czwartek 17 października 2013, 23:09

No to ja już nie wiem jak mam się zachować bo z ręcznego mi pokazywał to pierwsze gaz, a jak jadę z nożnego to chyba daję pierwsze sprzęgło i wszystko mi się jebie potem...no bo przecież z nożnego jak z tym gazem wypalę to może mi cofnąć do tyłu jak hamulec...
puszczę


a jak ruszasz normalnie to też pierwsze dajesz sprzęgło?
nowa00
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa 16 października 2013, 17:34

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez Radhezz » piątek 18 października 2013, 00:01

Strasznie się motasz...
nowa00 napisał(a):a jak ruszasz normalnie to też pierwsze dajesz sprzęgło?
Ruszanie normalne to inna bajka niż na górce - w zasadzie obojętne co dasz pierwsze. Jeśli czujesz auto to nawet możesz jednocześnie operować bez użycia ręcznego i się nie stoczysz - tyle że to zdecydowanie nie jest zagadnienie na Twój poziom panowania nad pojazdem. @jasper opisała to, więc nie wiem co dalej jest niejasne - zwróć uwagę szczególnie na pierwszy akapit.

furby napisał(a):@Radhezz: i bez obrotomierza pozniej nie bedzie umiala jezdzic.
Od czegoś trzeba zacząć. Ludzie są różni, i w różnym tempie ogarniają "te sprawy" - czasem na coś co nie jest problemem dla większości trzeba wymyślić "sposób" i mieć nadzieję że jego stosowanie wykształci już prawidłowe wyczucie pojazdu... Chyba nie myślisz że przez całe życie potem będzie liczyć przy ruszaniu żeby trzymać tempo puszczania sprzęgła...

Ja np. ciągle szukam jakiegoś dobrego sposobu na skrzynie bez synchronizacji, bo jak do tej pory wszyscy każą mi ją brać na wyczucie, gdy ja autem z taką skrzynią jadę może z 6 razy do roku średnio po 2-3km :mrgreen: Obrotomierza nie ma, prędkościomierz nie działa, to wrzucaj biegi na słuch cwaniaku :lol: Do góry jakoś już idzie, gorzej w dół :wink:
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: Jak płynnie ruszać?

Postprzez nowa00 » piątek 18 października 2013, 01:25

Jeszcze jedna kwestia w sumie... mało istotna ?, ale dziwnie mi. Od początku jakoś instruktor nic do mnie nie gadał..Wiadomo to nauka jazdy, ale nawet jak się go zapytam o coś dot. jazdy to mówi, że na to nie ma czasu , bo się jedzie ... to skoro tak jest na początku to co potem? Owszem teorię znam, ale jak z praktyką... sama już nie wiem, może ja przesadzam . Mówi tylko w lewo, prawo itp. No, i np albo mówi jak jedziesz gaz, puść sprzęgło... itp. no i cały czas powtarza , że nie myślę. Jak jedziemy na prostej drodze to nic się nie odezwie, raz coś zagadałam to mówi, że jego to nie interesuje... No nie żeby Bóg wie jakich debat chciała , ale no ... lepiej by mi może było, a może nic nie gada bo aż tak źle jeżdżę. Jadę i cisza i się stresuję , bo co on się do mnie odzywa to tylko o to co źle. To ja też nic nie gadam i taka lipa .Tak jakby zero chęci... No i już od nie wiem 3 czy 5h mówi mi, że mi 30h nie wystarczy... a ostatnio, że wszystko źle robię. No to jest przeginka zirytowało mnie to bardzo. Nie wiem czy sugeruje mi odejście z kursu czy zmianę instruktora :twisted:
nowa00
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa 16 października 2013, 17:34

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości