Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **gostek** » wtorek 23 sierpnia 2005, 20:24

na pewno nie jeden z was brał dodatkowe godziny :? po ile ich braliście i czy myslicie że jak się jeżdzi całkiem dobrze to czy warto sobie coś dla własnej pewności dokupić :?: :roll:

przez **Baran** » wtorek 23 sierpnia 2005, 20:58

Ja brałam 10 przed samym egzaminem. Sama o tym zdecydowałam, nie było przymusu, instruktor mi nic nie sugerował, ale nie czułam się pewnie. Teraz po zdaniu egzaminu myślę, że po tych 10 godzinach moja technika jazdy wiele się nie poprawiła, za to samopoczucie zdecydowanie na plus, już się tak nie denerwowałam, czułam się nawet pewnie za kierownicą. Może najlepiej spytać się instruktora jak sobie według niego radzisz, chyba nie wszyscy lecą na kasę i jak umiesz jeździć to cię nie będzie naciągał. Poza tym rozważ plusy i minusy tego - dodatkowy egzamin to 2h jazdy i w zależności jaka jest zdawalność w twoim ośrodku egzaminowania wybierz mniejsze zło ;-)

przez **cappricio** » wtorek 23 sierpnia 2005, 22:20

u mnie najpierw wewnetrzny byl, ktory trzeba bylo zdac. jak sie jezdzic nie umie dostatecznie zeby zdac wewn to ZALECAJA dodatkowe godziny. a jak sie zaliczy to nei raczej...
ja zdalam wewn, potem sobie wykupilam godzinke na placu w WORDZIE, potem ktoregos dnia 2 godzinki, dzien przed egzaminem 2 godzinki i przed samym egz tez dwie :) to w sumie 8 dodtakowych, ale to tak... zeby nie zapomniec jak sie jezdzi i dla wlasnego dobrego samopoczucia :)

przez **gostek** » środa 24 sierpnia 2005, 10:31

ja tak sobię myślę że bedę chciał sobie coś tam dokupić dla takiego wewnetrznego spokoju :lol: zebym wiedział jak udam sie na egzamin ze zrobiłem wszytsko zeby dobrze jezdzić :D

przez **gostek** » środa 14 września 2005, 08:37

I tak własnie zrobiłem jak poście powyżej , ale słuchajcie mam do was pytanie a właściwie taką prośbę o rade :roll:

przed poprawką chce wziaąść sobie z 4 godzinki jazdy ale w moim ośrodku jest drogo jak myslicie czy warto zapisać się do kogoś innego czy lepiej przeboleć koszty i jeżdzić z tymi samymi
zazanczam że w moim osk jezdziłem z 5 :!: tak z 5 :!: instruktorami - bo taki tam jest system nie to zeby każdy po kolei miał mnie dosyć :lol:

przez **ella** » środa 14 września 2005, 10:06

Swoich instruktorów juz znasz, nawet jak ich było pięciu. Wiesz jak uczą. Biorąc innego w innym OSK jaką masz pewność, że on należy do tych dobrze uczących a nie do tych innych :wink: Chyba, że masz kogoś sprawdzonego przez znajomych.

przez **gostek** » środa 14 września 2005, 10:49

dzieki chyba zostanę przy swoich ewntualnie zorientuje sie jak to wszystko wyglada gdzie indziej i jakie są ceny zanm jedna babke która prowadzi kursy bardzo fajna kobitka , ale jak uczy nie wiem :roll: o niej własnie myslałem , ale chyba masz racje nie ma co ekspery7mentować przed egzaminem 8)

przez **jimorrison** » środa 14 września 2005, 16:03

no to ja powiem jak bylo u mnie. skonczylem kurs. zdalem teorie i czekalem na praktyke.
dzien przed egzaminem praktycznym wzialem sobie godzine jazdy po placu, alby przypomniec sobie manewry. w dniu egzaminu (exam o 10.oo) o 9.oo wzialem sobie godzinke jazdy "po miescie" po rejonach egzaminachyjnych, a o w/w 10.oo poszedlem na egzamin, no i jestem kierowca. POwiem tyle ze bez tych 2 godzin dodatkowych byloby mi duzo trudniej zdac, bo od ukonczenia kursu do egz. praktycznego mialem ponad miesiac przerwy siedzenia w "eLce" :)

przez **Agawa** » piątek 16 września 2005, 12:59

Ja uczeszczeałam na kurs jak jeszcze był stary tryb, czyli 20 godzin jazd.
Dokupiłam dodatkowo 15 godzin u innego instruktora, ponieważ mój poprzedni mnie niczego nie nauczył. I to mi wystarczyło żeby zdac egzamin za pierwszym razem.

dodatkowe godzinki ?

dodatkowe godzinki ?

Kto przegląda forum