kara pieniężna w osk

[waldek415]

witam to mój pierwszy post na tym forum otóż dostałem dziś karę w wysokości 30zł za to że nie chciałem jeździć motorem 2h bo padał śnieg z deszczem a instruktor mówił że nie jest źle nie chciałem jeździć w taką pogodę bo już jestem przeziębiony a co by było po 2h jazdy motorem przy 10 stopniach i padającym śniegu z deszczem. Czy osk ma prawo do nałożenia kary ? czy mogę żądać od nich jakiś regulamin/umowę w której jest zapisane że mogą nałożyć karę pieniężną oczywiście na którą się zgodziłem ale nic takiego nie podpisywałem więc czy muszę to zapłacić czy po prostu olać i czy mogę od nich wymagać na jakich podstawach dali mi tą kare i gdzie jest to zapisane ? instruktor powiedział że muszę to zapłacić gdyż jest do mojej dyspozycji a teraz będzie siedział a ma niby ma za to zapłacone

[michooo]

Nie wiem czemu ktoś nazwał to karą, może mają w regulaminie taki zapis...

W każdym razie, OSK straciłby kasę przez Twoją głupotę i ktoś powinien za to zapłacić. Głupotę w sensie nie odwołania przynajmniej dzień wcześniej jazd, tylko zrobienia tego w ostatniej chwili. Przecież można sobie ustawić jazdy w dogodniejszym terminie albo przesunąć je wcześniej, żeby w tę lukę wcisnęli innego kursanta. Instruktor nie siedzi dla przyjemności i charytatywnie, ma płacone za godzinę.

Ja zdając B zimą też przekładałem jazdy. Tylko na zasadzie: dziś spadło 15 cm śniegu, całe centrum jest zakorkowane, więc odwołuje jutrzejszą jazdę żeby nie stać 2h w korku.

[waldek415]

wiesz dzień wcześniej nie padał deszcz z śniegiem a przed jazdą na motor miałem 2 godz. na B to tylko kropiło pod koniec jazdy zaczął ostro padać śnieg z deszczem a byłem już na placu więc poszedłem do biura powiedzieć że w taką pogodę nie chcę jeździć a miałem wyjeżdżone 2h na placu a mieliśmy jechać na miasto w taką pogodę wiadomo można się wywalić nigdy nie dosiadałem takiej maszyny co innego jak bym już jeździł na mieście a czy zapłacę to się jeszcze okaże może lepiej pogadam z właścicielem ośrodka a nie z pracownikami co niektórzy nie są mili a ośrodek jeden z większych w mieście z pełnowymiarowym placem powinni zrozumieć kursanta że się boi jeździć pierwsze godziny w takich warunkach

[cman]

A Ty nie powinieneś zrozumieć instruktora, że ma dzięki temu 2 godziny w plecy?

[sankila]

Czy osk ma prawo do nałożenia kary ?instruktor powiedział że muszę to zapłacić gdyż jest do mojej dyspozycji a teraz będzie siedział a ma niby ma za to zapłacone

Musiałbyś zapłacić, gdybyś nie pojechał z własnej winy. Ale w naszych warunkach klimatycznych jednoślady są pojazdami sezonowymi, dlatego nie robi się kursów w zimie. W złych warunkach nie jeżdżą nawet motocyklisci, a tym bardziej nie zaczyna się nauki jazdy. Rozliczenia finansowe wewnątrz OSK to nie Twój problem. Zapewne jest wystarczająco dużo zagadnień teoretycznych, które można było omówić przez te dwie godziny.

[michooo]

W Łodzi egzaminy na A ruszyły 3.03, pewnie osk też miały przerwę zimową. Mimo to, jest szansa, że w marcu będzie zła pogoda i spadnie śnieg.

Zatem trzeba to przewidzieć i być może robić kurs latem albo ogarniać sytuację za oknem z pewnym wyprzedzeniem i nie dezorganizować ludziom pracy.