Jaki samóchód?

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Jaki samóchód?

Postprzez Gość » wtorek 09 lipca 2002, 10:17

Pytanie:
Czy aby na pewno egzamin na prawo jazdy powinien być zdawany na tym samym samochodzie, na którym kursant się do niego przygotowuje?
Gość
 

Postprzez Slawek » wtorek 09 lipca 2002, 10:24

Oczywiście, że tak nie jest :!:
A kto tak twierdzi :?:
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Jaki samochód?

Postprzez Kika » wtorek 09 lipca 2002, 12:33

Witam,

wydaje mi sie, ze egzamin nie powinien byc zdawany na tym samym
samochodzie, na ktorym kursant sie uczyl. Byc moze na samym poczatku kursu nie nalezy "mieszac" i ciagle zmieniac punto na lanosa i odwrotnie, tylko jakos sensownie to ulozyc, np 10h na lanosie, a 10h na punto. Oczywiscie na poczatku kursu uwazalam, ze powinna byc mozliwosc zdawania na tym samym samochodzie. Ale przeciez to jest prawo jazdy kategorii B, a nie prawo jazdy na lanosa czy punto, wiec trzeba umiec jezdzic kazdym samochodem osobowym.
Oczywiscie, ze dla osoby poczatkujacej przestawienie sie na inny samochod moze byc trudne. Ale coz, taki los poczatkujacego :D

Trzeba przeciez wiedziec, ze w kazdym samochodzie sprzeglo i dzwignia zmiany biegow moga dzialac roznie i trzeba nauczyc sie, ze trzeba to na poczatku wyczuc, nie mozna przyzwyczajac sie do jednego ukladu.

No i dla samego egzaminu tez ma to znaczenie, mysle. Zdarzaja sie osoby, ktore caly kurs przejezdzily wylacznie na punto, a na egzaminie dostaly lanosa i nie zdaly. Pewnie, moze to oznaczac, ze generalnie umiejetnosci byly w ogole niewystarczajace, ale mysle, ze inny samochod mial znaczenie.
Kika
 
Posty: 51
Dołączył(a): wtorek 09 lipca 2002, 12:15
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Gość » wtorek 09 lipca 2002, 13:18

zgadzam się z tobą w 100%
Gość
 

Postprzez miros » wtorek 09 lipca 2002, 14:20

tez uwazam, ze powinno sie zdawac na samochodze tej samej marki na ktorym sie uczylo ale zeby nie byl to ten sam samochod.

jeszcze jedno wyczucie samochodu to nie jest sprawa kilku minut do tego trzeba wiecej czasu. a na egzaminie nie mamy niestety go zbyt wiele, dlatego egzamin powinien odbywac sie na samochodzie tej samej marki na ktorym sie uczylo.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez ancia » czwartek 18 lipca 2002, 20:07

Zgadzam sie z Tobą. Każdy kierowca, nawet ten z kilkunastoletnim stażem potrzebuje troche czasu, żeby sie przyzwyczaić do nowego autka i to jest normalne. A co dopiero ze świeżo upieczonym kursantem, który pierwszy raz w życiu wsiada na egzaminie do innego auta. Pewnie, że pojedzie. Nawet za pare minut może i swietnie opanuje sprzęgło. Okey. Tylko co z resztą akcesoriów? Np. światła, szyby, wycieraczki itp.
ancia
 
Posty: 3
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 15:52
Lokalizacja: z Tychów

Jaki samochód?

Postprzez złośliwy » czwartek 18 lipca 2002, 21:57

Byłem pracownikiem firmy transportowej jak kierowca zmieniał typ i marke samochodu to musiał zapoznac się z instrukcja obsługi. Dlatego powinno się zdawac takim autem jakim się uczyło.
złośliwy
 
Posty: 105
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 21:41

Postprzez Sławek_18 » czwartek 18 lipca 2002, 22:10

ee tam do jazdy są potrzebne są tylko umiejętność/wiedza gdzie włączaa się się światła(długie krótkie) kierunki ;) ;) co tam jeszcze .... no tak do jazdy to więcej nic no oczywiście kierownica pedały :D ;) ;) ;) :) no a puźniej można się zapoznać z dalszymi "składnikami" . No ale to chyba jest inna sprawa jak się pracuje w jakiejś firmie przwozowej (no ale niewiem jak to jest :) :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Elka » piątek 09 sierpnia 2002, 12:32

Jak najbardziej nie tylko takim samym ale również powinna byc mozliwosc zdawania egzaminu TYM SAMYM :!: samochodem. Jestesmy spoleczenstwem ktore uwielbia pozory. Wymyslanie trudnosci w postaci losowania samochodow tylko pozornie pozwala selekcjonowac przyszlych kierowcow. Ubierzmy kogos w za ciasne buty i sprawdzmy czy jest dobrym piechurem... Sporo slyszalm od znajomych o egzaminowaniu w Wielkiej Brytanii. Kolezanka, pomimo posiadania polskiego prawa jazdy zdawala tam trzykrotnie, pomimo ze mogla zdawac swoim wlasnym pojazdem. Po prostu tam zwraca sie uwage na bezpieczna kulturalna jazde. A u nas wymysla "haki"
E.
Elka
 
Posty: 22
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 20:49
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » piątek 09 sierpnia 2002, 15:27

Nie ma co porównywać Polski do krajów zachodnich. Tam się "inaczej"jeździ jest większa kultura i wogóle . Nawet jak się pojedzie bliżej zachodniej granicy to już widać, większą kulture jazdy
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez X » piątek 09 sierpnia 2002, 16:43

Nie wiem jak to jest w innych Wordach, ja dzisiaj skladalem papiery w Wawie na Powstancow Slaskich (czas oczekiwania na teorie tylko 4 dni, potem na praktyczny podobnie) i z tego co zauwazylem sa tam w zdecydowaniej wiekszosci Fiaty Punto.

Instruktorzy (jak stalem w kolejce obok oczekiwala grupa osob na egzaminy) tez wydaja sie calkiem OK. Chociaz to jest moje subiektywne zdanie, ktore zachwiane zostalo troche pozniej jak zaplakana dziewczyna ustawila sie na koncu kolejki (po oblanym egzaminie) zapisac sie na nowy ;).
X
 
Posty: 224
Dołączył(a): czwartek 08 sierpnia 2002, 12:51

Postprzez Slawek » piątek 09 sierpnia 2002, 23:38

Tak samo jest w USA. Na egzamin przyjeżdżasz swoim samochodem. Z tym, że oni nie mają drugiego hamulca. Ciekawe co robią jak trafią na kogoś kto nie umie jeździć :D (żadnych aluzji do kobiet) :D I moim zdaniem kultura jazdy nie ma tu nic do rzeczy.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Iza » wtorek 17 września 2002, 14:13

Hm, jesli o typach samochodow mowa, to moze na poczatek zaznacze, ze u mnie w Szczecinie są SEATy i Skody Felicie (Skoda rls! :twisted: :twisted: ), z tym, ze na kursie wiecej godzin jest na SEATcie ze wzgledu na to, ze jest samochodem trudniejszym w prowadzeniu niz Skoda (ma czulsze pedały etc. Skoda jest bardziej toporna, zreszta jak kto woli badz co badz)... i jakos uwazam, ze lepiej by podstawiono na egzaminie samochod ktory kursant bardziej czuje. Dlaczego? Wiadomo, ze w samochodzie, w ktorym czujemy sie pewniej stres bedzie mniejszy, kierowanie mniej nerwowe, wzrokowe obliczanie momentu skretu wzgledem slupka latwiejsze etc. Ktoś by powiedział - "ale przeciez jak usiadzie za kółkiem jeszcze innego samochodu to wtedy sobie nie poradzi" - "nieprawda" - odpowiem. Tutaj chodzi tylko o zdanie egzaminu, przystosowywanie sie do samochodu w jakiego jestesmy posiadaniu bedziemy sobie cwiczyc majac już w dloni papier i robic to na osiedlowych uliczkach lub pobliskich szosach, a nie w czasie egzaminu. Osobiscie lepiej czuje sie na Skodzie niz SEATcie (moze tez przez sentyment, moj starszy ma Skode Felicie Combi i ona byla moim pierwszym samochodem ktory prowadzilam nie bedac jeszcze na kursie :twisted: ) i to na Skodę chciałabym trafic... ale... SEATcik też jest fajny :twisted: tylko troche daleko musze sięgać w nim do pasów :mrgreen:
Takie jest moje zdanie.

//The End :twisted:

t.i. t.m.i.

we've been running over battlefields
from century to century
to century...
nothing wrong nothing right
there was no day there was no night

Iza
 
Posty: 57
Dołączył(a): wtorek 17 września 2002, 12:50
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez mytek » wtorek 17 września 2002, 14:42

Hello nawiazujac do odpowiedzi Izy ze wolisz bardziej skode no to
kazdy ma swoj gust i tak sie dziwie ze na takich samochodach się uczycie
i zdajecie ja mam takie cos jak micra albo punciok....Moim zdaniem samochodem jezdzi sie tak samo to tylko zalezy wygladu wizualnego
bo przeciez wszsytkie czynnosci sa takie same ...jest róznica w silnikach
ale tam....Mam nadzieje ze połowa ludzi co wypowiada sie na tym forum nie ma lepszego autka niz powiedzmy ten seat cordoba czy chocby ta extremalna skode :D:D zycze powodzenia Iz-ka
...:::Nie zrażajcie się , samo życie :D:D:::...
Avatar użytkownika
mytek
 
Posty: 62
Dołączył(a): czwartek 29 sierpnia 2002, 22:29
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postprzez Iza » wtorek 17 września 2002, 15:38

mytek napisał(a):Hello nawiazujac do odpowiedzi Izy ze wolisz bardziej skode no to
kazdy ma swoj gust i tak sie dziwie ze na takich samochodach się uczycie
i zdajecie ja mam takie cos jak micra albo punciok....Moim zdaniem samochodem jezdzi sie tak samo to tylko zalezy wygladu wizualnego
bo przeciez wszsytkie czynnosci sa takie same ...jest róznica w silnikach
ale tam....Mam nadzieje ze połowa ludzi co wypowiada sie na tym forum nie ma lepszego autka niz powiedzmy ten seat cordoba czy chocby ta extremalna skode :D:D zycze powodzenia Iz-ka


hehe lol :twisted:
SEAT ma nawet innego wstecznego niz wiekszosc samochodów i o wizualke w ogole nie chodzi, bo niby w ktorym miejscu i co to ma do jazdy?
Co niby jest nie tak z tymi samochodami? Skoda to badź co bądź auto uważane za jedno z lepszych.

t.i. t.m.i.

we've been running over battlefields
from century to century
to century...
nothing wrong nothing right
there was no day there was no night

Iza
 
Posty: 57
Dołączył(a): wtorek 17 września 2002, 12:50
Lokalizacja: Szczecin

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości