Czy zmiany spowodują lepsze wyszkolenie kierowców?

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez karool1988 » wtorek 07 lutego 2006, 19:38

Moim zdaniem niewiele zmienią nowe przepisy, ja uczylem sie na starych zasadach egzamin zdawalem na nowych i zdalem bez problemu, wg mnie zamiast cwiczyc jazde po łuku przez 10 godzin kursu powinno sie uczyc mlodych ludzi np. jak wyjsc z poslizgu, albo jak zakrecic na recznym bo ja po 1 godzinie na łuku zwyczajnie sie nudzilem i jezdzilem po nim na 3 zeby poczuc dreszczyk emocji:D, a moglbym w tym czasie nauczyc sie techniki bezpiecznej jazdy.
24. 01. 2006 zdany egzamin za pierwszym razem:)
Ujeżdżał będę Nissana Primere 2.0TD :)
Odebrane 31.01.2006
Avatar użytkownika
karool1988
 
Posty: 215
Dołączył(a): poniedziałek 23 stycznia 2006, 23:45
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez laciak » wtorek 07 lutego 2006, 22:05

Nie sądze by uczenie młodych kierowców zakręcania na ręcznym jak to napisałeś było by rozsądną rzeczą.
laciak
 
Posty: 145
Dołączył(a): poniedziałek 24 października 2005, 00:18
Lokalizacja: Łódź

Postprzez quatro » wtorek 07 lutego 2006, 22:20

laciak napisał(a):Nie sądze by uczenie młodych kierowców zakręcania na ręcznym jak to napisałeś było by rozsądną rzeczą.
[
O co chodzi z tym zakrecaniem na ręcznym? (':?:')
Chetnie się dowiem. Mnie gaśnie jak próbuję(niechcący) ruszyć na ręcznym:)[/quote]
kto sieje ze łzami, ten zbiera z radością
23.06.06r- zdane!
Avatar użytkownika
quatro
 
Posty: 79
Dołączył(a): piątek 27 stycznia 2006, 00:34
Lokalizacja: dolnośląskie

Postprzez laciak » wtorek 07 lutego 2006, 22:33

:lol:

dobra bo znowu ella bedzie musiała interweniować przez głupoty :oops: , proponuje temat w luźnej gadce typu , tak jak swojego czasu "problem staszka"

ani "zakręcanie na ręcznym" ani jazda po rekawie na 3 biegu nie jest "idealnym" pomysłem :P myśle że również walenie w mur by sprawdzić napinacze w pasach czy palenie gum na placu manewrowym jest zbędne,
podyskutujmy nad czym rozsądnym 8)
laciak
 
Posty: 145
Dołączył(a): poniedziałek 24 października 2005, 00:18
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Włodek » wtorek 07 lutego 2006, 22:36

laciak napisał(a):Nie sądze by uczenie młodych kierowców zakręcania na ręcznym jak to napisałeś było by rozsądną rzeczą.

Racja kolego. Na to jest zawsze czas. OSK powinny szkolić kierowców a nie rajdowców. :?
O jesieni mają być tworzone Szkoły Doskonalenia Jazdy. Tam w programie naucznia jest punkt " jazda na trolejach". :o Jeżeli kogoś będzie na to stać i będzie miał taką potrzebę to tam się zgłosi. :idea:
PS. Dzisiaj na własne oczy widziałem jak w dużym ruchu, przy bardzo trudnych warunkach (ślisko,błoto pośniegowe,miejscami gołoledź) , młodzieniec wyjeżdżał z przecznicy
PF 125p na hamulcu ręcznym pokonując zakręt. Skończyło się to kolizją z innym
prawidłowo jadącym samochodem. :cry2:
Spokojny instruktor,
Pozdrawiam wszystkich na forum a zwłaszcza
Zagłębiaków
Avatar użytkownika
Włodek
 
Posty: 390
Dołączył(a): piątek 03 grudnia 2004, 13:41
Lokalizacja: Będzin,Sosnowiec,Czeladź

Postprzez karool1988 » wtorek 07 lutego 2006, 22:43

Włodek napisał(a):
laciak napisał(a):Nie sądze by uczenie młodych kierowców zakręcania na ręcznym jak to napisałeś było by rozsądną rzeczą.

Racja kolego. Na to jest zawsze czas. OSK powinny szkolić kierowców a nie rajdowców. :?
O jesieni mają być tworzone Szkoły Doskonalenia Jazdy. Tam w programie naucznia jest punkt " jazda na trolejach". :o Jeżeli kogoś będzie na to stać i będzie miał taką potrzebę to tam się zgłosi. :idea:
PS. Dzisiaj na własne oczy widziałem jak w dużym ruchu, przy bardzo trudnych warunkach (ślisko,błoto pośniegowe,miejscami gołoledź) , młodzieniec wyjeżdżał z przecznicy
PF 125p na hamulcu ręcznym pokonując zakręt. Skończyło się to kolizją z innym
prawidłowo jadącym samochodem. :cry2:


Dlatego się skonczylo stłuczką bo nikt nie nauczył tego gościa z fiata zakrecania na recznym i kontrolowanych poślizgów, mnie na szczescie stary uczy zakrecac na recznym fajna baza :D , szkoda ze nie mam pojazdu z napedem na tyl to bym sobie jeszcze bokami pojezdzil, a co do tych szkol jazdy wiesz ile kosztuje szkolenie w takim miejscu? powiem Ci bo juz sie dowiadywalem jak będe sam to około 5000zł a jak bedzie okolo 8 osob to 8500zł mnie nie stac zeby wywalic taka kase na szkolenie, wiec wolalbym zeby bylo to juz na kursach oczywiscie w troche okrojonej formie
24. 01. 2006 zdany egzamin za pierwszym razem:)
Ujeżdżał będę Nissana Primere 2.0TD :)
Odebrane 31.01.2006
Avatar użytkownika
karool1988
 
Posty: 215
Dołączył(a): poniedziałek 23 stycznia 2006, 23:45
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez laciak » wtorek 07 lutego 2006, 22:43

Włodek kolego powiem nawet więcej
Powinniśmy uczyć bezpiecznych kierowców , a nie rajdowców
:wink:
laciak
 
Posty: 145
Dołączył(a): poniedziałek 24 października 2005, 00:18
Lokalizacja: Łódź

Postprzez laciak » wtorek 07 lutego 2006, 22:49

karool1988 napisał(a):
Włodek napisał(a):
laciak napisał(a):Nie sądze by uczenie młodych kierowców zakręcania na ręcznym jak to napisałeś było by rozsądną rzeczą.

Racja kolego. Na to jest zawsze czas. OSK powinny szkolić kierowców a nie rajdowców. :?
O jesieni mają być tworzone Szkoły Doskonalenia Jazdy. Tam w programie naucznia jest punkt " jazda na trolejach". :o Jeżeli kogoś będzie na to stać i będzie miał taką potrzebę to tam się zgłosi. :idea:
PS. Dzisiaj na własne oczy widziałem jak w dużym ruchu, przy bardzo trudnych warunkach (ślisko,błoto pośniegowe,miejscami gołoledź) , młodzieniec wyjeżdżał z przecznicy
PF 125p na hamulcu ręcznym pokonując zakręt. Skończyło się to kolizją z innym
prawidłowo jadącym samochodem. :cry2:


Dlatego się skonczylo stłuczką bo nikt nie nauczył tego gościa z fiata zakrecania na recznym i kontrolowanych poślizgów, mnie na szczescie stary uczy zakrecac na recznym fajna baza :D , szkoda ze nie mam pojazdu z napedem na tyl to bym sobie jeszcze bokami pojezdzil, a co do tych szkol jazdy wiesz ile kosztuje szkolenie w takim miejscu? powiem Ci bo juz sie dowiadywalem jak będe sam to około 5000zł a jak bedzie okolo 8 osob to 8500zł mnie nie stac zeby wywalic taka kase na szkolenie, wiec wolalbym zeby bylo to juz na kursach oczywiscie w troche okrojonej formie


A ja myśle że skończyło się stłuczką bo nikt gówniarza nie nauczył pokory , mam nadzieje że może policja to zrobiła uprzykrzając mu życie sporym mandatem
laciak
 
Posty: 145
Dołączył(a): poniedziałek 24 października 2005, 00:18
Lokalizacja: Łódź

Postprzez ella » wtorek 07 lutego 2006, 23:00

powiem Ci bo juz sie dowiadywalem jak będe sam to około 5000zł a jak bedzie okolo 8 osob to 8500zł mnie nie stac zeby wywalic taka kase na szkolenie, wiec wolalbym zeby bylo to juz na kursach oczywiscie w troche okrojonej formie

Karol, a Ty myslisz, że jakby to było na kursie nawet w okrojonej formie to cena kursu nie uległaby zmianie? Większa ilość godzin, specjalny plac, troleje to też podnosi cenę i na pewno nie o 200zł. Też pewnie nie było by cię stać. Bo niby dlaczego to kosztuje 5000zł a na kursie ma być za darmo.
Dlatego jak ktoś ma kasę i ochotę to sobie funduje taki dodatkwy kurs. A te 30 godzin co są teraz na kursie to w większości i tak jest za mało, żeby zdać egzamin.
Myślę, że żeby bezpiecznie jeździć to wystarczy nauczyć wyobraźni a nie kręcenia piruetów na kursie.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości