przez miros » niedziela 27 czerwca 2004, 13:33
ej jak juz mowilem to twoja sprawa co zrobisz. to ze w takim przypadku trzymam sie przepisow to chyba dobrze. trzeba kierowac sie zdrowym rozsadkiem w takich sprawach a nie emocjami. jak bedziesz jezdzil z wlascicielem samochodu po jakims pustym parkingu to bardzo dobrze bo pocwiczysz troche przed egzaminem i wtedy jak sie policja nawet doczepi to jest mniejsza szansa na to ze przymkna oko, jesli bedziesz jezdzil sam po parkingu osiedlowym, gdzie sa samochody i kreca sie ludzie to juz tak rozowo moze nie byc. rob jak chcesz tylko zebys potem nie zalowal. ja nie wiem jak jest dokladnie na twoim osiedlu, jak czesto policja tam jezdzi, ile samochodow jest ile ludzi sie kreci itd, ale ja na twoim miejscu znalazlbym jakis pusty parking gdzie nie chodza ludzie i tam z wlascicielem samochodu pojezdzil. ja tak wlasnie robilem i jak ktos mnie prosi o mozliwosc pojezdzenia samochodem a nie ma prawa jazdy to wybieram wlasnie takie parkingi.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.
