Instruktorzy

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez madzia_85 » niedziela 18 stycznia 2009, 11:24

Hejka!

Ja na przykład miałam super instruktora, naprawdę chciał nauczyć, na jazdy umawiał się ze mną w miejscach w których mi pasowało, był naprawdę bardzo sympatyczny, miło wspominam noi... ma prawko:) Polecam ten osrodek nauki jazdy andrex.
madzia_85
 
Posty: 2
Dołączył(a): niedziela 18 stycznia 2009, 00:06

Postprzez Gość » poniedziałek 19 stycznia 2009, 15:57

Oj to prawda że każdy instruktor jest inny!
Ja bym książkę mogła napisać....
Poszłam do OSK którego mi poleciła koleżanka że dobrze uczą i właściciel bardzo miły fajnie wykłada teorię i że ma z nim jazdę , ze jest spokojny opanowany i umie wytłumaczyć.
Ok zapisałam się i ja ale oczywiście zaznaczyłam że u tego pana chcę mieć potem jazdy.
Taaaa teoria pojęta bo w przyjazny sposób wytłumaczona.
Ale jazda....
3 pierwsze godziny mój płacz lament zgrzyt zębami bo się bałam ulicy auto i wogle.
Ale potem podszedł do mnie w inny sposób jak znajomy.
I nauka zaczęła lepiej iść.
Taa tylko że pan miał słabość do kobiet.....
Był miły uprzejmy szarmancki i woogle ach eh....
A ja jestem straszna nie dość że konkretna to potrafię wrzasnąć walnąć drzwiami ale i opieprzyć.I moje słowa - ja płacę ja wymagam. A chyba powinno być inaczej że to instruktor opitala....
No i po 20 lekcji poszłam do młodego instruktora z tego samego ośrodka i co????? Okazało się że mam braki, robię błędy itp.
Ok z młodym jeździłam a z tamtym dokańczałam moje 10 godzin bo nie chciał mnie odpuścić.
Pech chciał że egzamin oblałam na prostej sprawie wyjeździe a ciężkie manewry zaliczone tylko że te łatwe to mnie ten starszy nie nauczył a te cięższe to praca młodego nade mną.
Dlatego naprawdę warto mieć kilku instruktorów wtedy człowiek czuje się lepiej i pewny. Niestety teraz pora uzbroić się w cierpliwość i iść na 2 egzamin.
Gość
 

Postprzez ana2000 » środa 28 stycznia 2009, 01:16

Tak czytam, to strasznie się ciesze ze swojego wyboru. Ja miałam świetnego instruktora nigdy się nie spóźniał, nie załatwiał swoich spraw. Nie palił w samochodzie, a gdy ja ćwiczyłam na placu to czasem skoczył po kawę i dla mnie tez. A gdy miałam ostatnią jazdę i kompletnie mi nic nie wychodziło powiedział że dzisiaj sobie podarujemy i umówił mnie na inny dzień. I tym samym dostałam dodatkowe 1,5 godziny gratis. :D


DZIĘKUJE PAWŁOWI (z "crazy") za cierpliwość i wiarę we mnie. Prawko zdałam za pierwszym razem. Będzie mi go brakowało tych wspólnych jazd.
ana2000
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 28 stycznia 2009, 00:02

instruktorzy

Postprzez emka2 » sobota 07 lutego 2009, 15:10

Witam.
Miesiąc temu zaczęłam moją przygodę z prawkiem. Pamiętam moją pierwszą jazdę, na którą szłam kompletnie zielona i przerażona. Na szczęście instruktor, na którego trafiłam okazał się wspaniałym człowiekiem i profesjonalistą. W tej chwili mam wyjeżdżonych ponad 20ha i wiem, że potrafię jeździć! Dzięki mojemu instruktorowi przełamałam mój lęk i nabrałam pewności siebie. Nie mówiąc już o tym, że strasznie go polubiłam. Wszystkim życzę takich pozytywnych emocji na kursie :D
emka2
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2009, 14:21

Postprzez wojciech1962 » sobota 07 lutego 2009, 17:07

Bardzo często kursant wsiadający pierwszy raz do samochodu odczuwa paniczny strach. Na moje pytanie: "Ale czego tak na prawdę ty się boisz" kursant odpowiada: -"Nie wiem". No to jeśli nie wiesz czego się boisz to po co ci ten stress. Boimy się pająków, burzy, ciemnej piwnicy i wielu, wielu innych rzeczy. Zauważcie, że małe dziecko nie boi się niczego. A dlaczego się nie boi? Bo nie wie, że należy się tego bać. Bo mu dorośli nawkręcali. My dorośli też tak jak dzieci boimy się tylko tego co nam inni nawkręcali albo sami sobie wmówiliśmy.
Pomyśl sobie, że miliony ludzi jeżdżą samochodem i żyją i nic złego się nie dzieje. Obok siedzi człowiek, który nad tym wszystkim panuje. Nauka jazdy w rzeczywistości nie wygląda tak jak to oglądaliśmy w programie TVN pt. "Nauka Jazdy". Traktuj to jak zabawę i naukę. W końcu zapłaciłaś(łeś) kupę kasy nie po to, żeby jeszcze za własne pieniądze ponosić jakieś straty na psychice. GRUNT TO DOBRE, POZYTYWNE NASTAWIENIE.
W związku z tym, że jest jak jest to ja jestem jaki jestem.
wojciech1962
 
Posty: 118
Dołączył(a): czwartek 13 listopada 2008, 22:15
Lokalizacja: Czerwonka k/Olsztyna

Postprzez agniesiaa90 » sobota 07 lutego 2009, 18:21

ja przede wszystkim balam sie reakcji instruktora na moje bledy :lol: teraz wiem ze nie potrzebnie
agniesiaa90
 
Posty: 232
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 23:22
Lokalizacja: Kraśnik-Lublin- Okolica

Postprzez wojciech1962 » sobota 07 lutego 2009, 18:33

Nie martw się o reakcje instruktora na Twoje błędy. On wie, że przyszłaś do niego aby on nauczył cię posługiwania się samochodem. Masz prawo popełniać błędy, ale do czasu. Jeśli popełniasz ten sam błąd już któryś raz z kolei znaczy to, że trzeba nad tym popracować bo coś nie zostało wyćwiczone. Dobry instruktor momentalnie to wychwyci i metodycznie nauczy. Natomiast jeśli facet zaczyna się na tobie wywnętrzać to zwróć mu grzecznie uwagę, a jeśli to nie pomaga to podziękuj mu najzwyczajniej w świecie za usługę, odbierz pieniądze i idź do innego.
W związku z tym, że jest jak jest to ja jestem jaki jestem.
wojciech1962
 
Posty: 118
Dołączył(a): czwartek 13 listopada 2008, 22:15
Lokalizacja: Czerwonka k/Olsztyna

Postprzez agniesiaa90 » sobota 07 lutego 2009, 18:40

wojciech1962 napisał(a):Nie martw się o reakcje instruktora na Twoje błędy. On wie, że przyszłaś do niego aby on nauczył cię posługiwania się samochodem. Masz prawo popełniać błędy, ale do czasu. Jeśli popełniasz ten sam błąd już któryś raz z kolei znaczy to, że trzeba nad tym popracować bo coś nie zostało wyćwiczone. Dobry instruktor momentalnie to wychwyci i metodycznie nauczy. Natomiast jeśli facet zaczyna się na tobie wywnętrzać to zwróć mu grzecznie uwagę, a jeśli to nie pomaga to podziękuj mu najzwyczajniej w świecie za usługę, odbierz pieniądze i idź do innego.


wiem wiem.... ale juz zdalam egzamin ale chetnie na kurs wybrala bym sie jeszcze raz bo moi instruktorzy byli naprawe spoko i bardzo milo spedzam te 33 godziny za kierownica L :)
agniesiaa90
 
Posty: 232
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 23:22
Lokalizacja: Kraśnik-Lublin- Okolica

Re: instruktorzy

Postprzez ale-fajnie » sobota 07 lutego 2009, 20:25

emka2 napisał(a):Witam.
Miesiąc temu zaczęłam moją przygodę z prawkiem. Pamiętam moją pierwszą jazdę, na którą szłam kompletnie zielona i przerażona. Na szczęście instruktor, na którego trafiłam okazał się wspaniałym człowiekiem i profesjonalistą. W tej chwili mam wyjeżdżonych ponad 20ha i wiem, że potrafię jeździć! Dzięki mojemu instruktorowi przełamałam mój lęk i nabrałam pewności siebie. Nie mówiąc już o tym, że strasznie go polubiłam. Wszystkim życzę takich pozytywnych emocji na kursie :D

Zazwyczaj ludzie liczą jazdy w godzinach, a nie hektarach. Ciekawe, ciekawe.

Instruktor to bardzo ważny element kursu. Ważne, by uczył nie tylko jak zdać egzamin, ale jak jeździć. Wiedza powinna łączyć się u niego z umiejętnościami praktycznymi, powinien też mieć zdolności pedagogiczne i być człowiekiem otwartym na kontakty z innymi ludźmi. Życzę Wam dużo fajnych instruktorów.
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez Modelka » wtorek 17 lutego 2009, 16:05

Ja z instruktorami , z którymi jeżdżę nie mam większych problemów, najbardziej denerwuje mnie jak mi łapią za kierownicę, czego, moim zdaniem nie powinni robic, no ale cóż ;)
Poza tym zawsze należy mówic czego się nie potrafi wykonac, bo po to płaci się pieniążki za cały kurs, żeby się nauczyc jeździc i nie ma nic złego w zadawaniu pytań.
Kurs zaczęłam nie dawno, zobaczymy jak będzie :)
Modelka
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 17 lutego 2009, 15:27

Postprzez cman » wtorek 17 lutego 2009, 16:12

Modelka napisał(a):...najbardziej denerwuje mnie jak mi łapią za kierownicę, czego, moim zdaniem nie powinni robic...

Czemu?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez ale-fajnie » wtorek 17 lutego 2009, 17:09

Masz rację, lepiej się pozabijajcie. To jedź tak, żeby nie musieli łapać :)
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez rocko19 » wtorek 17 lutego 2009, 18:13

Powiem wam, że nieraz spotakłem się z opinią i sam doświadczyłem, na moim nauczycielu nauki jazdy, ze lubią wczesniej hamować, jak kursant wie że ma zahamować np przed znakiem STOP, to panowie itak już lekko hamują.Zwróciłem uwage raz mojemu instruktorowi to sie jeszcze wypiera że on nie hamuje a potem już żadko tak robił.Cóż no obawy mają.
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Czy to ANDREX?

Postprzez kate9999 » piątek 13 marca 2009, 20:36

Julianna czy piszesz o Panu Jarosławie z ANDREXu?

Tam jeżdzi taki instruktor pan Jarek, naprawde świetny gościu, dzięki niemu zdałam egzamin na prawko :D :D
kate9999
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 13 marca 2009, 20:27

Postprzez Ania002 » sobota 14 marca 2009, 11:43

Ja na swojego instruktora nic złego nie mogę powiedzieć. Miły, sympatyczny, spokojny człowiek z poczuciem humoru :) Jazda z nim to naprawdę przyjemność. Bardzo dobrze uczy, nie krzyczy :) Takiej spokojnej osoby nigdy chyba nie spotkałam :)
Ania002
 
Posty: 9
Dołączył(a): sobota 14 marca 2009, 11:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości