Łączenie teorii z praktyką

[Pinger]

Witam.
Mam małe pytanie. Otóż robię prawo jazdy i tak wyszło że rozpoczynam zajęcia praktyczne w dniu przedostatnich zajęć teoretycznych. Czy taka sytuacja nie grozi jakimiś problemami w WORDzie? Czy może nie zwrócą na to uwagę?
Pozdrawiam

Jednej rzeczy nie rozumiem, a mianowicie - kto sie na to zgodzil? przeciez trzeba miec zdana teorie zeby zapisac sie na praktyke. A co najwyzej mozna miec praktyke w ten sam dzien co teorie, czyli egzamin laczony. :?

[cman]

Seba-st pisał o zajęciach praktycznych i teoretycznych w ramach kursu, a nie o egzaminie.

[Pinger]

Upsa, sorry!

No ale mimo to, przeciez zeby zaczac praktyke trzeba miec zdany test wewnetrzny, wiec... kto sie na to zgodzil? ;D

[Nazgulek]

Ludzie (czyt. młodzież) zazwyczaj tak pali się do prowadzenia auta, że OSK często przyspiesza tę możliwość, żeby zyskać na klienteli. Tak było w moim ośrodku i wcale mi to nie przeszkadzało :wink:

[karolina1]

Tak było w moim ośrodku i wcale mi to nie przeszkadzało :wink:

Jeśli sam doczytywałeś i uczyłeś się przepisów lub znałeś je wcześniej, to mogło Ci nie przeszkadzać, ale osoba, która nie ma zielonego pojęcia o przepisach i po 4 h teorii siada za kółko, to sam przyznasz, że to lekkie nieporozumienie...

[Pinger]

Wydaje mi sie ze takie sytuacje to odosobnione przypadki..

[Nazgulek]

Tak było w moim ośrodku i wcale mi to nie przeszkadzało :wink:

Jeśli sam doczytywałeś i uczyłeś się przepisów lub znałeś je wcześniej, to mogło Ci nie przeszkadzać, ale osoba, która nie ma zielonego pojęcia o przepisach i po 4 h teorii siada za kółko, to sam przyznasz, że to lekkie nieporozumienie...

Owszem, uczyłam się sama przed pierwszymi jazdami, wcześniej już to pisałam. Ale mój OSK nie jest odosobnionym przypadkiem. Nie tylko w mieście, ale w kraju.

[scorpio44]

Ale mój OSK nie jest odosobnionym przypadkiem. Nie tylko w mieście, ale w kraju.

Po dokładnym przewertowaniu forum można wręcz wywnioskować, że odosobnionymi przypadkami są ośrodki, gdzie wszystko w tego typu sprawach jest zgodnie z przepisami. ;) A przede wszystkim jeżeli chodzi o wcześniejsze wydawanie zaświadczeń o ukończeniu kursu (coby można się było wcześniej zapisać egzamin i nie czekać miesiącami w kolejce).

[Nazgulek]

Z papierami o ukończeniu kursu, to akurat wszytsko było zgodnie z prawem. Dopiero na ostatniej jeździe instruktor podpisał mi kartę i mogłam iść do biura wybrać papiery. Ale wewnętrznego egzaminu z jazdy nie miałam :lol:

[Pinger]

przede wszystkim jeżeli chodzi o wcześniejsze wydawanie zaświadczeń o ukończeniu kursu (coby można się było wcześniej zapisać egzamin i nie czekać miesiącami w kolejce).

takie cos konczy sie na ogol "zapraszamy ponownie"

[karolina1]

Ale mój OSK nie jest odosobnionym przypadkiem. Nie tylko w mieście, ale w kraju.

To już wiadomo, dlaczego "tak ciężko" zdać egzamin :wink:

[Matteuszz]

To już wiadomo, dlaczego "tak ciężko" zdać egzamin :wink:

To nie jest regułą :P ja zacząłem jazdy po 4 h teorii, o egzaminie wewnętrznym z teorii, ani praktyki nawet nie słyszałem - poszedłem na egzamin i zdałem za pierwszym razem :P

;)

[karolina1]

Wyjątki tylko regułę potwierdzają :wink: Dobrze, że oboje jesteście ambitni, a w zasadzie po prostu mądrzy i uczyliście się sami, ale większość traktuje teorię na zasadzie "po co mi te wykłady, i tak nauczę się testów na pamięć". I później instruktorzy prowadzący szkolenie praktyczne mają problem, bo muszą douczać takich delikwentów.