Osoby rozpoczynające kurs

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez latynoski_rower » piątek 30 lipca 2004, 01:45

Ja tez jestem w trakcie kursu... jutro mam egzamin wewnetrzny z teorii i 2 kolejne- 8 i 9- jazdy :) i juz sie nie moge doczekac :P
I'm Not Driving Fast, I'm Just Flying Low
Avatar użytkownika
latynoski_rower
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 30 lipca 2004, 00:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Jen » piątek 30 lipca 2004, 17:56

Ja jestem w trakcie kursu 30-godzinnego.
Mam za sobą 5 h bardzo fajnych jazd z bardzo fajną instruktorką :-)
Pozdrowienia! :-)
Jenka

Pierwsze podejście zaliczone 9 listopada 2004 r.
Avatar użytkownika
Jen
 
Posty: 70
Dołączył(a): wtorek 13 lipca 2004, 22:53
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Tomek_86 » sobota 31 lipca 2004, 12:54

Witaj w klubie!!! :) podobnie jak Ty jestem w trakcie 30 godzinnego kursu , wyjezdzone mam 5 godz jazd , i powiem Ci narazie wszystko opornie mi idzie , ale z czasem powinno być lepiej
Tomek
Avatar użytkownika
Tomek_86
 
Posty: 38
Dołączył(a): piątek 16 lipca 2004, 12:55
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez magda_84 » niedziela 01 sierpnia 2004, 17:48

ja tez mam za sobą dopiero 6 godzin (z czego 2,5 na placu). Nie można tego nazwać "bezsterowym kursem" 8) ale jest ok..myśle, ze mogło być gorzej...chociaż mój instruktor mówi co innego.. :wink:
bla bla bla
Avatar użytkownika
magda_84
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 21 lipca 2004, 16:08
Lokalizacja: zakopane

Postprzez Olcia » poniedziałek 16 sierpnia 2004, 01:58

Ja jestem w trakcie kursu i wlasnie zaczynam jazdy...:) oj bardzo sie boje wyjechac na ulice...:(
Olcia
 
Posty: 26
Dołączył(a): sobota 14 sierpnia 2004, 01:01
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Cubaza » poniedziałek 16 sierpnia 2004, 08:31

Olcia napisał(a):Ja jestem w trakcie kursu i wlasnie zaczynam jazdy...:) oj bardzo sie boje wyjechac na ulice...:(

Na początku też się bałęm ale pamiętaj, że obok jest instruktor a pozatym potem już nie będzie strachu i wogóle będziesz sobie śmigać bez niczyjej pomocy, zapomnisz nawet jest instruktor. Aha jeszcze jedno w moim przypadku jak pierwszy raz siadałem za kierownicą samochodu na jazdach to dla świetego spokoju powiedziałem wszystkim kogo znam żeby nie wychodzili na pole jak będę jeździć
Cubaza
 
Posty: 237
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2004, 13:35
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez sharky » poniedziałek 16 sierpnia 2004, 14:41

Cubaza napisał(a):Aha jeszcze jedno w moim przypadku jak pierwszy raz siadałem za kierownicą samochodu na jazdach to dla świetego spokoju powiedziałem wszystkim kogo znam żeby nie wychodzili na pole jak będę jeździć

Hihihi ja postapilam tak samo :lol: Mialam nawet stosowny opis na gg. A przed egzaminem tez kazalam wszystkim siedziec w domku i nie platac sie po drogach :P
Obrazek
Avatar użytkownika
sharky
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 18:40
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Cubaza » poniedziałek 16 sierpnia 2004, 15:20

O moim pierwszym egzaminie nie miałem po co mówic bo przez niego nie poszedłem do szkoły:P:P NO i nie miałem się czym martwić:) Ale niestety go nie zdałem. Drugi egzamin już w wakacje to nie mówiłem nikomu i zdałem więc może coś w tym jest:P
Cubaza
 
Posty: 237
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2004, 13:35
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Olcia » wtorek 17 sierpnia 2004, 19:43

Cubaza napisał(a):
Olcia napisał(a):Ja jestem w trakcie kursu i wlasnie zaczynam jazdy...:) oj bardzo sie boje wyjechac na ulice...:(

Na początku też się bałęm ale pamiętaj, że obok jest instruktor a pozatym potem już nie będzie strachu i wogóle będziesz sobie śmigać bez niczyjej pomocy, zapomnisz nawet jest instruktor. Aha jeszcze jedno w moim przypadku jak pierwszy raz siadałem za kierownicą samochodu na jazdach to dla świetego spokoju powiedziałem wszystkim kogo znam żeby nie wychodzili na pole jak będę jeździć


zapominam o tym panu co siadzie obok mnie....:) pokonalam swoj lek i pierwsza jazde bede miec w czwartek :) mam nadzieje ze bedzie dobrze... a instruktor okaze sie oki :) przez telefon wydaje mi sie ze ma poczucie humoru...:) jakby co to uwaga na drogach Czestochowy :)
Olcia
 
Posty: 26
Dołączył(a): sobota 14 sierpnia 2004, 01:01
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Mmeva » wtorek 17 sierpnia 2004, 21:10

Olcia - nie ma co się denerwować, prawie kazdy na 1 jeździe tak ma, a potem przechodzi jak ręką odjął; zresztą sama się jutro przekonasz.

Mi instruktor jak miałam stres przed pierwszymi jazdami powtarzał: "pamiętaj, nie jesteś sama, on cie będzie słuchał" i stresik szybciutko minął :D .

Olcia napisał(a): zapominam o tym panu co siadzie obok mnie....

Mi się na kursie nie zdarzyło zapomnieć, może dlatego, że tak fajnie się z nim jeździło... :)
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Cubaza » środa 18 sierpnia 2004, 07:13

No ale mi chodziło, że pod koniec już nie zwracasz uwagi na niego jako kogoś kto Cie dopiero uczy tylko jako kogoś kto Cię już teraz dokształca. A jak Ci już dobrze idzie to nawet nie będzie widać, że jest bo nie będzie Ci się kierownicą bawił nacikał na sprzęgło gaz i tak dalej:)
Cubaza
 
Posty: 237
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2004, 13:35
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Kręciołek » środa 01 września 2004, 15:23

A ja właśnie zapisałam się na kurs. Zaczynam w poniedziałek :)
Kręciołek
 
Posty: 3
Dołączył(a): piątek 27 sierpnia 2004, 09:40

Postprzez ania18 » czwartek 17 sierpnia 2006, 18:24

A ja mam za soba 15 h jazd i też o pj mogłabym gadać godzinami :D A co do strachu to nawet na pierwszej godz się niestresowałam nawet jeździłam z bananem na ryju :) jedyne co mnie stresowało to jak se robiłam obciach na światłach i nie tylko ale raczej już to mam za sobą. Teraz moja zmora to parkowanie i ten nieszczęsny łuk :?
ania18
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 17:10
Lokalizacja: Bytom

no i jak wam idzie?

Postprzez pj_2006 » czwartek 17 sierpnia 2006, 20:48

Ja mam jeszcze jutro i później w sobotę jazdy po 2 tygodniach przerwy. Beznadzieja po prostu jak to się wlecze. Jak znam życie to już zdążyłam wszystko zapomnieć czego się już nauczyłam, ale jeszcze 10 godzin standartwowo przede mną i później też jeszcze pewnie bo moim zdaniem bardziej jestem w tych około 40 z przedziału 20-40 niż z tych około 20:(
A to będzie dodatkowo kosztować - nauka zawsze kosztuje:(
Pilnie studiuje krakowskie skrzyżowania ,,,, może a nuż mi to coś pomoże?
:roll: :roll: :roll:
pj_2006
 
Posty: 26
Dołączył(a): sobota 12 sierpnia 2006, 21:48

Postprzez gaba » wtorek 01 maja 2007, 22:20

Hej! Za mną 12 godzin jazdy, na początku (tak do 8 godz. )miałam cały czas taką radochę że nie mogłam przestać się śmiać, ale ostatnie 4 godz.trochę mnie podłamały, z każdą lekcją coś robię lepiej ale też dochodzą nowe rzeczy , które nie za bardzo mi wychodzą. Zgodnie z regułą im dalej w las tym ciemniej.Następna jazda za tydzień,mam nadzieję żę będzie więcej plusów niż minusów. :)
gaba
gaba
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 01 maja 2007, 21:23
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości