loser napisał(a):Wyjeździć.
1. Bo zapłaciłeś.
Zgłoś się do nich i poproś o wyjeżdżenie 4 godzin, bo zapłaciłeś. Wcale nie musisz się chwalić, że już masz prawko. Pojeździsz sobie w celu ugruntowania umiejętności. Albo poproś o zwrot kasy, ale nie wierzę, żeby byli skłonni ci ją zwrócić. Wydaje mi się, że jest to przemyślana praktyka. Wydać chłopakowi zaświadczenie wcześniej ( oczywiście niezgodnie z prawem, ale kto to sprawdzi) i niech idzie na egzamin. Jeśli zda to dobra nasza - parę stówek w kieszeni. A jak nie zda to się zobaczy. Jak będzie mało kumaty to jeszcze dokupi parę godzinek przed egzaminem. Przecież w większości ludzie przychodzący na kurs nauki jazdy w ogóle nie wiedzą ile trzeba godzin wyjeździć i jakie mają prawa. Przychodzi, płaci, jeździ, idzie na egzamin.
A jakby tak każda osoba przed odebranie prawa jazdy w Starostwie była zobligowana do odpowiedzi na 10 podchwytliwych pytań na temat swojego szkolenia, to by się dopiero pokazał nie tylko wierzchołek góry lodowej.
W związku z tym, że jest jak jest to ja jestem jaki jestem.