przez Tomek_86 » piątek 16 lipca 2004, 13:23
przez to ja » piątek 16 lipca 2004, 13:28
przez Tomek_86 » piątek 16 lipca 2004, 13:40
przez to ja » piątek 16 lipca 2004, 13:47
Tomek_86 napisał(a):Witam panią dziękuję za tak szybką odpowiedz, dziękuje za pocieszenie tego mi było trzeba,już teraz traktuje to wszystko bardziej na luz,ale stresik przed pierwsza godzinką jazdy był nieziemski :) (instruktor mówi do mnie no to jedziemy w miasto,trzeba było mnie wtedy widzieć, powiem krótko blada twarz!!),tylko jedno mnie denerwowało już na piewszej godzinie (inni kierowcy),oczywiście nie mówie o wszystkich :),gdy zobaczyli elke to odrazu skierowali nóżkę na pedał gazu, ale to chyba normalne, szkoda że zapomnieli o tym że kiedyś i oni się uczyli :)
przez bodek541 » piątek 16 lipca 2004, 16:38
przez zoltan » piątek 16 lipca 2004, 16:47
przez bodek541 » piątek 16 lipca 2004, 16:53
przez Tomek_86 » piątek 16 lipca 2004, 18:18
przez ella » piątek 16 lipca 2004, 18:26
Tomek_86 napisał(a):co ja widzę ktos tu się odezwał :) , miejmy nadzieje ,że doczekam dnia w którym ruszę samochodem płynnie z miejsca,bo jak narazie bardzo zle mi to idzie,zobaczymy teraz mam jazde w niedziele i wtorek, może się poprawię :) wkońcu mam 30h do wyjeżdzenia
przez bodek541 » piątek 16 lipca 2004, 18:28
przez Tomek_86 » piątek 16 lipca 2004, 18:45
przez ella » piątek 16 lipca 2004, 18:48
instruktorem powinna być osoba cierpliwa , spokojna , zgadzacie się ze mną , może wy też mieliście takie doświadczenia , piszcie
przez bodek541 » piątek 16 lipca 2004, 18:53
przez Tomek_86 » piątek 16 lipca 2004, 18:55
przez sharky » piątek 16 lipca 2004, 20:27