Wreszcie znalazłem motywację

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Wreszcie znalazłem motywację

Postprzez Sienol » poniedziałek 27 marca 2006, 15:39

W koncu znalazlem motywacje by zrobic prawo jazdy- dzieki mojej ukochanej dziewczynie zaczalem kurs-dlaczego?- bo ona ma prawko i strasznie mi glupio bym ja nie mial i by ona mnie wozila, pozatym facet bez prawka to dupa a nie facet, rozumiem gdy kogos nie stac na nie, ktos jest chory psychicznie badz niepelnosprawny-to sa przyczyny jak najbardziej uzasadnione, ale reszta to zadne przyczyny, zdrowy facet ktorego stac na prawo jazdy musi je miec i tyle, a jak kogos nie ciagnie za kolko to sie po prostu boi , jest ciota i tyle
Sienol
 
Posty: 40
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 17:12

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 27 marca 2006, 17:15

Sienol, nie gniewaj się, ale jak dla mnie to lepiej było, jak miałeś swoje negatywne nastawienie do prawka, niż jak podajesz takie żałosne motywacje. Jeżeli chodzi o to, że Ci wstyd przed dziewczyną, że nie masz prawka, to przerabialiśmy już to z PoweredJJ'em i większość uznała to za śmieszne.
A co do tej drugiej, że każdy facet MUSI mieć prawko, to mnie serialnie ubawiło. :D Muszę powiedzieć mojemu tacie i wielu znajomym, że są ciotami, bo może nie wiedzą....

Prawko się robi albo dlatego, że się chce, albo że się musi, ewentualnie żeby sobie coś udowodnić, że się da radę (to ostatnie jeszcze w ostateczności jestem w stanie zrozumieć). Ale jeżeli chodzi o Twoją motywację, to pierwsza jest dziecinna, a druga nieprawdziwa.

Takl czy siak - powodzenia. :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Wreszcie znalazłem motywację

Postprzez ella » poniedziałek 27 marca 2006, 22:53

Sienol napisał(a):... pozatym facet bez prawka to dupa a nie facet, rozumiem gdy kogos nie stac na nie, ktos jest chory psychicznie badz niepelnosprawny-to sa przyczyny jak najbardziej uzasadnione, ale reszta to zadne przyczyny,


Dla osoby niepełnosprawnej jest to własnie motywacja a nie wmówienie sobie, że nie zrobię bo jestem niepełnosprawny. Zły tok myślenia Sienol. Niepełnosprawność to nie jest przyczyna uzasadniona.
Uważasz, że osoby niepełnosprawne powinny dać sobie spokój z prawkiem?

No a jak teoria? Miałeś już jazdy? Prawda, że nie takie straszne.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mara » wtorek 28 marca 2006, 23:29

Wiesz co ella Sienolowi chyba chodziło o poziom niepełnosprawności uniemożliwiający zrobienie prawka a nie o brak motywacji u niepełnosprawnych.

Sieniol pomyśl że może ci się spodoba i jeszcze będziesz śmigał, może nawet masz predyspozycje tylko o tym nie wiesz, bo niektórych nie ciągnie za kółko na zasadzie strachu przed nieznanym albo lęku że sobie nie poradzą.

Do pwenych rzeczy się dojrzewa. Ja na przykład dojrzałam późno do zrobienia prawka a teraz uwielbiam jeździc.

Mój facet nie ma prawka. Wkurza mnie to bo to ciągle ja muszę prowadzic ale nie widzę w nim cioty czy czegoś w tym stylu chodzi raczej o poczucie pewności że jak ty się źle czujesz to on poprowadzi. Czasem potrzeba żeby po mnie przyjechał a tu guzik, bierz sobie taxę. Namawiam go bo chcemy pojechac gdzieś dalej za granicę samochodem i przydałby mi się "psyhologiczny" zmiennik (czyli taki żeby był w razie czego).
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości