Witojcie!
Zawaliłem egzamin. Winą obarczam ofkors nie siebie, jeno instruktora :D
Więc szukam nowego co by mnie wreszcie nauczył jeździć.
Może ma ktoś kogoś do polecenia takiego,żeby :
-jeździł ze mną, a nie po swoich sprawach
-zwracał uwagę nawet na szczegóły
-prowadził jazdy jak egzaminator (typu : na najbliższym możliwym skręcamy w prawo) a nie włącz kierunek, zmień pas, jeszcze jeden, zatrzymaj się, jedź.
Dziś oblałem egzamin i chyba zabrakło takiej samodzielności - tzn. instruktor mówi Ci co masz robić i potem samemu nic nie potrafisz .....
macie kogoś ??
soy desperado