długa przerwa

[wasyl]

Witam jestem nowy na forum :lol: mam taki problem prawo jazdy zdalem 2 lata temu, rok nie jeździłem wcale. Niedługo mam zamiar kupic auto ale troche sie cykam, że kogos przejade lub rozbije sie na pierwszym zakrecie. Macie może jakies rady, moze ktoś też był w takiej sytuacji :?:

[volve]

Hmm...mojej chrzesnej mąż był w takiej samej sytuacji. I dlatego kupił sobie kilka godzin jazdy z instruktorem(jak dobrze pamietam 5) i potem już sobie spokojnie jezdzil wlasnym autem :) Tobie też to polecam :)

[cman]

Zależy na ile sam się czujesz i do jakiego poziomu udało Ci się dojść kiedy ostatni raz jeździłeś. Ja po zdaniu egzaminu praktycznie przez 2,5 roku w ogóle nie jeździłem, coś tam okazjonalnie, ale nie wiele. Zacząłem naprawdę jeździć dopiero od roku, na początku też zastanawiałem się czy po takiej długiej przerwie będę dał radę, ale okazało się, że idzie mi całkiem dobrze.

Na początku nie pchaj się w duży ruch, tylko po jakichś spokojnych drogach, bez szaleństw i myślę, że powinieneś sobie poradzić - sam zresztą powinieneś wiedzieć, na ile dobrze czujesz się za kierownicą.

[jimorrison]

inna opcja:
znajomy/rodzina pewnie ma jakies auto, poprosic o "jazde próbna" powiedzmy w niedziele rankiem (b. maly ruch) w po jakis malych uliczkach, badz terenach rzadko uczesczanych przez innych. Ew. wybrac sie na jakis duzy plac i poprrzypominac sobie troche. Wskazane byloby przejrzenie kodeksu albo zrobienie paru "testow" na prawo jazdy (dostepne na stronie gl.) co by to byc pewnym ze "teoretycznie wiem". Pomimo wszystko godzinka lub dwie pod okiem instrukotra bylaby najlepsza.

[wiruswww]

Wykup sobie pare godzinek u jakiegos instruktora, niezbyt wiele i najlepiej dogadaj sie znim aby to bylo na twoim samochodzie (jak juz kupisz). Mysle ze niewiele trzeba aby odzyskac wiare w siebie