Kurs prawa jazdy robiłam w małej miejscowości niedaleko Warszawy. Obecnie zapisałam się na egzamin w Wa-wie i chciałam wziąć kilka godzin jazd doszkalających i okazało się .... że prawde mówiąc nic nie potrafię. Instruktorzy, z którymi jeździłam nie mogli uwierzyć, że ukończyłam kurs. Żeby wszystko było jasne: wina nie lezy po mojej stronie. Instruktor, który uczył mnie jeździć
1. nagminnie się spóźniał, przyjeżdżał nawet kwadrans po czasie i owego kwadransu nie można było wyjeździć później, bo już umówił się z inną osobą
2. przyjeżdżał na jazdy kompletnie nieprzygotowany, np. zapominał L-ki i musiał wracać się do domu, a czas leciał
3. na placu manewrowym nie ustawiał przewróconych przeze mnie pachołków, musiałam wysiadać z samochodu i robić to sama
4. w czasie kiedy jeździłam po placu czytał gazetę i tylko na moje głośne i wielokrotne prośby podnosił się z leżaka, żeby coś mi wyjaśnić
5. nie chciał ze mną jeżdzić więcej godzin, niż te, za które zapłaciłam na kursie, mimo że należały mi się one z powodu jego spóźniania
6. zachowywał się opryskliwie i generalnie non stop robił łaskę, że w ogóle pozwolił mi wsiąść do samochodu
7. raz zdarzyło się, że kazał mi zatrzymać się na ulicy, a sam poszedł do sklepy po owoce
8. nie tłumaczył niczego, na drodze wybieral najprostsze zadania, ponieważ któryś z jego poprzednich uczniów uszkodził mu samochów, więc profilaktycznie wolał unikać trudnych sytuacji
Jest mi bardzo wstyd i naprawde jestem zła na siebie, że od razu nie zrezygnowałam z tego instruktora, ale prosze mi wierzyć, że dopiero w momencie, kiedy zaczęłam jeździć z instruktorami w Warszawie uświadomiłam sobie, jak wielkim był patałachem. Kurs oczywiście kosztował i to wcale nie mało, sądzę, że pieniedze są już nie odzyskania. Czy istnienie organizacja gdzie moge się poskarżyć na tego pana? Nie chcę żeby inni mieli podobne doświadczenia. Jesli zachodzi taka potrzeba mogę podać jego dane na forum oraz oczywiście swoje imię i nazwisko. Zaznaczam, że podobną opinię o nim ma wielu jego byłych kursantów. Czy można odebrac mu licencję na prowadzenie kursów, żeby nie krzywdził innych osób? Dziękuję z góry