Witam.
W zeszłym roku nosiłem się z zamiarem zrobienia prawa jazdy kat. T, jednak po rozmowach z kierownikiem szkoły jazdy, zapoznaniem się z fr kodeksu drogowego oraz telefonem do WORD-U we Wrocławiu, zrobiłem prawo jazdy B+E, gdyż powiedziano mi, że uprawnia do tego samego co T, a dodatkowo mamy możliwość prowadzenia pojazdu z lawetą. W czasie wakacji pracowałem jako traktorzysta i w trakcie żniw prowadziłem ciągnik rolniczy z dwoma przyczepami, na których miałem łączną masę ładunku ok 25 ton. Do tego masa samych przyczep, oraz ciągnika, więc wychodzi ok 30, albo i nawet więcej.
W tym roku, mój brat chcąc zrobić prawo jazdy kategorii B+E, udał się z podobnym pytaniem, co ja rok wcześniej, na pobliski komisariat policji i tam usłyszał, że jeśli masa całkowita zestawu przekracza 14 ton, to wymagane jest prawo jazdy kat T.
Z ciekawości ponownie zaglądnąłem do kodeksu drogowego i o to co znalazłem:
USTAWA o kierujących pojazdami z dnia 5 stycznia 2011 r.
Rozdz 1 Art 6 § 3 pkt.2
"kategorii B+E, C1+E, C+E, D1+E i D+E uprawnia do kierowania zespołem pojazdów złożonym z ciągnika rolniczego z przyczepą (przyczepami) lub pojazdu wolnobieżnego z przyczepą (przyczepami)"
Nie ma tutaj nic o ograniczeniach tonażowych. Więc jak to jest na prawdę z tymi przyczepami i kategorią B+E?