Skad zdobyc pytania na Kat. A w j. angielskim?? Absurd!!

[orkusmg]

Witam serdecznie,

Kolega z pracy, obcokrajowiec na stale mieszkajacy w PL zdecdydowal sie na kurs na kat. A. Oczywiscie osrodek szkoleniowy ktory obiecywal ze materialy zalatwi w ramach kursdu (sorki za okreslenie) dal du... ciala i nie zalatwil.

Zdawanie prawa jazdy w j.angielskim (teoria) oczywiscie w osrodku (Wroclaw) jest jak najbardziej mozliwe i system posiada wersje angielska, pytan na sprzedaz jednak nie posiadaja (jak i sklepik znajdujacy sie przy WORDzie).

Znajomy sam sobie zakupil pytania testowe z wydawnictwa Credo. Mal to byc kompletny zestaw pytan testowych na kat. A.

Przyszla "ksiazka", 3 strony - doslownie, zawierajaca 70 pytan. A teraz moje pytania:

- Ile jest dedykowanych pytan na kat. A - 70?
- Czy na egzaminie na kat. A losowane jest 18 pytan na ktore skladaja sie pytania z puli na kat B i dodatkowo z tych 70 (badz wiecej jesli ta liczba jest nie poprawna)?
- Skad wziasc/sciagnac/kupic/zdobyc te cholerne materialy szkoleniowe na kat. A w j. angielskim?

Prosze o pomoc!

[oskbelfer]

A dlaczego nie zacznie uczyć się języka polskiego ?

[aknx777]

A dlaczego nie zacznie uczyć się języka polskiego ?

Jak myslisz jak dlugo trzeba uczys sie jakiegokolwiek jezyka aby rozumiec ny tyle pytanie aby zdac egzamin ?

Chyba mamy zjednoczona Europe wiec jaki problem w kilku jezykach zrobic baze pytan ? T innych krajach ona jest, w PL niestety nie , dlaczego ?

[malgorza]

Ja mam właśnie przed sobą książkę z pytaniami na kat. A <po polsku > i pytań specjalistycznych z motocykla jest dokładnie 75. Pytań zasadniczych jest 391 i jak je przerabiałam, to wydaje mi się, że są to pytania obowiązujące również na kat. B.

[orkusmg]

Dzieki za odpowiedzi (te madre, pierwsza przemilcze...). Czyli rozumiem ze z tej ksiazeczki ktora otrzymal nie nauczy sie do egzaminu bo brakuje mu kmolejnych 391...

No nic, jesli ktos posiada informacje skad zdobyc testy w j. angielskim to prosze piszcze. Oczywiscie musza to byc oficjalne druki tak aby slowo w slowo zgadzaly sie z tymi dostepnymi w systemie egzaminacyjnym w WORDzie.

[oskbelfer]

A dlaczego nie zacznie uczyć się języka polskiego ?

Jak myslisz jak dlugo trzeba uczys sie jakiegokolwiek jezyka aby rozumiec ny tyle pytanie aby zdac egzamin ?

Chyba mamy zjednoczona Europe wiec jaki problem w kilku jezykach zrobic baze pytan ? T innych krajach ona jest, w PL niestety nie , dlaczego ?

1. Uczyć się trzeba dość długo
2. zjednoczona Europa - a to dobre widziałaś we Włoszech, Hiszpani czy Portugali egzamin na prawo jazdy w jezyku PL ? lub baze pytań w naszym ojczystym

Jedź do Austrii a zobaczysz jak traktują Polaków zdających tam prawko --------- zastanawiasz się dlaczego rodacy zdają w kraju ojczystym tak więc o tej zjednoczonej pisałbym ostrożnie

Baza w "maszynce egzaminacyjnej" obsługuje również język angielski w nowym systemi e egzaminowania również bedzie 3 języki obce

Istota problemu jest następująca

1. Po 19 stycznia --- będzie "bida" ---- nie będzie bazy nawet po polskiemu , trzeba będzie się brac za naukę -------- i to jest budujące - poniewaz w chwili obecnej mamy do czynienia z "analfabetyzmem drogowym"

2. Kazdy kto jedzie za granicę winien znać jezyk tubylców ( Francuzi, Niemcy ------ najlepiej to kumają -------- ciężko u nich nawet po angielsku)

[aknx777]

1. zjednoczona Europa - a to dobre widziałaś we Włoszech, Hiszpani czy Portugali egzamin na prawo jazdy w jezyku PL ? lub baze pytań w naszym ojczystym

2. Jedź do Austrii a zobaczysz jak traktują Polaków zdających tam prawko --------- zastanawiasz się dlaczego rodacy zdają w kraju ojczystym tak więc o tej zjednoczonej pisałbym ostrożnie

3. Kazdy kto jedzie za granicę winien znać jezyk tubylców ( Francuzi, Niemcy ------ najlepiej to kumają -------- ciężko u nich nawet po angielsku)

1. Szczerze mowiac nie wem, ale co do Portugali to dowiem sie.

2. Nie mam pojecia jak traktowani sa Polacy robiacy PJ w Austrii Jezeli masz na ten temat jakies wiadomowci to zechciej sie ze mna nimi podzielic, chetnie dowiem sie czegos nowego – mowie powaznie.
Dlaczego zdaja w kraju ojczystym ? Moze dlatego, ze nie potrafia liczyc ile tak naprawde ich to kosztuje, bo przeciez kurs w PL jest dla nich smiesznie tani. Prawda ejst taka, ze nie biora pod uwage, kilkakrotnych egzaminow co za tym idzie dojazdow do kraju, strat dochodow z racji wziecia urlopu, kosztow dojazdow i innych.

3. Oskarbelfer, tak miedzy nami, ile jezykow obcych znasz na tyle aby sie swobodnie w danym kraju porozumiec ? W jakich krajach wogole byles ? Szkoda mi Cie,bo jest kilka naprawde fajnych krajow ktorych nigdy nie zobaczysz.

Osobiscie olewam czy znam jezyk tubylcow czy tez nie, po prostu jade do kraju do jakiego mam zamiar jechac i dogaduje sie albo w jezykach ktore znam lub recami i nogami.

Francuzi maja zakorzeniona do absurdu niechec do kazdego innego jezyka obcego, najwieksza niestety do angielskiego ktorym operuja calkien niezle, ale tylko wtedy gdy sami tego chca. Nie wiem kiedy byles ostatnio w Nienczech i w ktorych ( wschodnich czy zachodnich ) ale od momenu zrownania muru z ziemia troche sie tam zmienilo. Rosyjski zostal wyparty przez angielski i wladaja nim calkiem przyzwoicie, co prawda nie tak jak Skandynawowie ale daja swobodnie rade. Na marginesie w Niemczech 30 lat temu wszedzie dogadywalem sie swobodnie w j. angielskim.

[oskbelfer]

1. zjednoczona Europa - a to dobre widziałaś we Włoszech, Hiszpani czy Portugali egzamin na prawo jazdy w jezyku PL ? lub baze pytań w naszym ojczystym

2. Jedź do Austrii a zobaczysz jak traktują Polaków zdających tam prawko --------- zastanawiasz się dlaczego rodacy zdają w kraju ojczystym tak więc o tej zjednoczonej pisałbym ostrożnie

3. Kazdy kto jedzie za granicę winien znać jezyk tubylców ( Francuzi, Niemcy ------ najlepiej to kumają -------- ciężko u nich nawet po angielsku)

1. Szczerze mowiac nie wem, ale co do Portugali to dowiem sie.

2. Nie mam pojecia jak traktowani sa Polacy robiacy PJ w Austrii Jezeli masz na ten temat jakies wiadomowci to zechciej sie ze mna nimi podzielic, chetnie dowiem sie czegos nowego – mowie powaznie.
Dlaczego zdaja w kraju ojczystym ? Moze dlatego, ze nie potrafia liczyc ile tak naprawde ich to kosztuje, bo przeciez kurs w PL jest dla nich smiesznie tani. Prawda ejst taka, ze nie biora pod uwage, kilkakrotnych egzaminow co za tym idzie dojazdow do kraju, strat dochodow z racji wziecia urlopu, kosztow dojazdow i innych.

3. Oskarbelfer, tak miedzy nami, ile jezykow obcych znasz na tyle aby sie swobodnie w danym kraju porozumiec ? W jakich krajach wogole byles ? Szkoda mi Cie,bo jest kilka naprawde fajnych krajow ktorych nigdy nie zobaczysz.

Osobiscie olewam czy znam jezyk tubylcow czy tez nie, po prostu jade do kraju do jakiego mam zamiar jechac i dogaduje sie albo w jezykach ktore znam lub recami i nogami.

Francuzi maja zakorzeniona do absurdu niechec do kazdego innego jezyka obcego, najwieksza niestety do angielskiego ktorym operuja calkien niezle, ale tylko wtedy gdy sami tego chca. Nie wiem kiedy byles ostatnio w Nienczech i w ktorych ( wschodnich czy zachodnich ) ale od momenu zrownania muru z ziemia troche sie tam zmienilo. Rosyjski zostal wyparty przez angielski i wladaja nim calkiem przyzwoicie, co prawda nie tak jak Skandynawowie ale daja swobodnie rade. Na marginesie w Niemczech 30 lat temu wszedzie dogadywalem sie swobodnie w j. angielskim.

ad 1. dowiedź się
ad 2. są traktowani źle, bardzo trudno zdać, koszty zdecydowanie wyższe, oplaca się w polsce bo łatwiej ( to tak w telegraficznym skrócie)
ad 3. pogadam po angielsku, niemiecku i rosyjsku (wszystko słabo) - po norwesku biegle
gdzie byłem ? rosja, niemcy, włochy, grecja, usa, rumunia, bułgaria, turcja, wegry, szwecja, finlandia - wszytsko turystycznie

norwegia - zawodowo i rodzinnie

Aby zwiedzać - możesz nie znac słowa w języku tubylców, jesli chcesz funkcjonować w społeczeństwie ------- język znac trzeba

Co do Francuzów zgoda, uwazam że z Niemcami jest podobnie...

Powiem jeszcze raz - jak chcesz robić biznes w obcym kraju język musisz znać

Znam kilku chińczyków mówiących wysmienicie po naszemu oni tu robią biznes -------- prawko tez zdawali po polsku bez problemu

[aknx777]

ad 2. są traktowani źle, bardzo trudno zdać, koszty zdecydowanie wyższe, oplaca się w polsce bo łatwiej ( to tak w telegraficznym skrócie)

Powiem tak, zalezy od egzaminatora. Problem w tym, ze w Austrii ( z tego co slyszalem ) niema zawodu egzaminatora. Egzamin moze odbierac kazdy urzednik panstwowy ( Beamte ) jesli najdzie go na to ochota. Ludzie sa rozni, sa ludzie i taborety, tak samo jak i w PL.

Napewno zdanie egzaminu jest trudniejsze, bo i wymagania sa wyzsze. Wyszkolenie tez maja wyzsze tzn. lepiej szkola wiec logiczne ogolnie poziom wyzszy.

Dlaczego w PL latwiej, bo nizszy poziom, bo lepiej znaja jezyk. taka jest moja opinia.

[oskbelfer]

tak tez odpowiadają - łatwiej, taniej i po ludzku