Problem z instruktorem

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Problem z instruktorem

Postprzez projec » poniedziałek 06 sierpnia 2012, 19:14

[chodzi o moją dziewczynę, która robi prawo jazdy]
Sytuacja przedstawia się tak rozpoczeła kurs prawa jazdy jakiś miesiąc temu, pierwszą jazdę miała toyotą yaris z instruktorką, kolejne jazdy nissanem micrą z instruktorem, następnie znowu toyotą yaris z instruktorką. ( ja już patrzyłem krzywo na te zmiany instruktorów, ale ok ). była uczona że ma ustępować pierwszeństwa zawsze dla rowerzystów ( bo są szybsi niż piesi, bo podobno nie zwracają uwagi na samochody i jeżdżą jak chcą ) chodzi głównie o sytuacje pokazaną w załączniku. kursantka ( czyli moja dziewczyna) widząc że rowerzysta wjeżdża na tzw drugi przejście po lewej stronie zaczęła hamować, a instruktorka zaczęła się wydzierać że co ona robi, bo z tyłu był TIR. przyjmując teorię instruktorki że hamuje się w każdym wypadku jeżeli widać rowerzystę na przejściu, czy wjeżdżającego tam, nawet jeżeli jest to przejście dzielone, to jeżeli kursantka nauczona takiego postępowania zrobiła tak to chyba dobrze zrobiła. Można dalej zagłębiać się w ten temat, bo jeżeli rowerzysta jedzie dość szybko ( choć w sumie nie powinien jechać rowerem po pasach dla pieszych ale wiemy jak to jest ) to wiadomo że trzeba wyhamować, bo przecież rowerzysty nic nie chroni i w starciu z samochodem będzie połamany a jak jeszcze nie ma kasku to może i się zabić, zaś ten z tyłu co nie wyhamuje roztłucze nam w przypadku tira pewnie cały bagażnik i jeszcze trochę zależnie od prędkości i samochodu, ale ofiar w ludziach takich nie będzie. Więc jej teoria do końca nie jest zła. Doświadczony w miarę kierowca by ocenił prędkość rowerzysty i czy zdoła przejechać przed nim czy ma hamować ( tak mi się wydaje ) ale ona jest kursantką dopiero się uczy i to co jej powiedziano robiła. A jak wy uważacie?
projec
 
Posty: 7
Dołączył(a): poniedziałek 02 lipca 2012, 14:13
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: Problem z instruktorem

Postprzez x215 » środa 08 sierpnia 2012, 13:28

To zmieńcie szkołę/instruktorkę. Wolny rynek jest. Nawet jak instruktorka jest w porządku, a obie nie dogadują się, to i tak nic z tego nie będzie.
x215
 
Posty: 49
Dołączył(a): piątek 13 stycznia 2012, 16:03

Re: Problem z instruktorem

Postprzez adalberthus » środa 08 sierpnia 2012, 16:11

Po prostu dziewczyna Twoja jest źle szkolona już na etapie wykładów z teorii.
Dalej, instruktorka i instruktor nie wyjaśnili jej, do czego służą poszczególne lusterka i nie wyrabiają nawyku ciągłego podglądu. Dalej, nie wyjaśnili jej obowiązków kierowcy, gdy widzi znak D6. Niech zmieni instruktora. Tylko na INSTRUKTORA a nie na instruktora.
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Re: Problem z instruktorem

Postprzez szerszon » czwartek 09 sierpnia 2012, 00:26

Tylko jak ten TIR trzepnie w d... to i tak mozna zmasakrować rowerzystę siłą odrzutu.
Chyba bym trąbił w takiej sytuacji, aby przepędzic rowerzystę.
112 zł to nic w porównaniu z reszta co może sie trafić.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Problem z instruktorem

Postprzez oskbelfer » środa 22 sierpnia 2012, 22:49

szerszon, a dlaczego ma płacić 112 ? -----przeciez prawdopodobnie ratuje życie rowerzysty, zdrowie swoje i egzaminatora :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Problem z instruktorem

Postprzez szerszon » środa 22 sierpnia 2012, 22:56

Zakładam najgorszy scenariusz.
Tzw brak przewidzenia potencjalnego zagrożenia.
Jakby egzaminator taka sytuacje ocenił pozytywnie to brawo dla niego.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Problem z instruktorem

Postprzez oskbelfer » środa 22 sierpnia 2012, 23:08

:) oby instruktorzy (część tak robi) uczyli kursantów jak naprawdę powinien zachować się w okolicy przejścia dla pieszych (zwłaszcza na 2 i więcej pasach ruchu w jednym kierunku ) to byłoby super

najczęsciej zachowanie polega na bezmyślnym hamowaniu (czy jest potrzeba czy jej nie ma)

pomijam fakt iż piesi dość często w sposób poprosy bezmyślny "włażą" pod Lki zarówno osk jak i wordów....
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Problem z instruktorem

Postprzez szerszon » środa 22 sierpnia 2012, 23:30

Na dwóch czy więcej pasach ruchu jak widzimy w lusterku wyscig na sąsiednim pasie czy też tym trzecim to pieszy nawet nie ma szans, aby znaleść sie na jezdni przed elką.
Nie zapraszamy.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Problem z instruktorem

Postprzez ks-rider » środa 22 sierpnia 2012, 23:52

oskbelfer napisał(a):najczęsciej zachowanie polega na bezmyślnym hamowaniu (czy jest potrzeba czy jej nie ma)


Widzisz, gdyby polskie przepisy nie byly takie do dupy i konkretnie regulowaly by ta kwestie tak jak np na zachodzie, to nie bylo by problemow.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Problem z instruktorem

Postprzez oskbelfer » niedziela 09 września 2012, 19:34

gdyby faktycznie respektowano pojęcie wymuszenie pierwszeństwa to byłby miód :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości