Apel do instruktorów o rozsądek

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez tom9 » poniedziałek 12 stycznia 2009, 21:37

wyobraziłem sobie to co pisał wojciech1962, aż mnie ciary przeszły...
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Duszek » poniedziałek 12 stycznia 2009, 21:41

Mnie tez :shock:

Ale wykazal sie bohaterska postawa :D zostal do konca, a mogl otworzyc drzwi i uciekaaaac! :D :D
Ósma pasażerka mazdy.
Szczęśliwa posiadaczka kategorii B i C :D
C+E - w trakcie.
A i D - w planach :wink:
Avatar użytkownika
Duszek
 
Posty: 534
Dołączył(a): piątek 04 lipca 2008, 21:06
Lokalizacja: Bielsko-Biala

Postprzez wojciech1962 » poniedziałek 12 stycznia 2009, 21:52

A kiedyś, jakieś pół roku temu rzeczywiście wjechała na w @&pę taka potężna SCANIA z poczty. Kursant hamował przed przejściem dla pieszych a za nami, ja patrzę, a ten nie hamuje. I łup ! aż się na przejściu znaleźliśmy ze swoim Punciaczkiem. Kierowca z ciężarówki wysiada i się tłumaczy, że się zagapił że nigdy mu się to nie zdarzyło, że tyle lat jeździ ( a widać że stary szoferak) Mówił,że sięgał po kanapki czy po coś. Cóż było robić - wymieniliśmy wizytówki i polisy ubezpieczeniowe i jazda dalej. Naprawa mojego Punto kosztowała 6000zł + skaza na psychice kursanta, bo nie ukrywam, pieprznięcie było mocne.
W związku z tym, że jest jak jest to ja jestem jaki jestem.
wojciech1962
 
Posty: 118
Dołączył(a): czwartek 13 listopada 2008, 22:15
Lokalizacja: Czerwonka k/Olsztyna

Postprzez Lewy » poniedziałek 12 stycznia 2009, 21:57

Duszek napisał(a):....Ale wykazal sie bohaterska postawa :D zostal do konca, a mogl otworzyc drzwi i uciekaaaac! :D :D

Spadlem z krzesla jak to przeczytalem :D
No raczej wojciech powinien zapanowac nad sytuacja i nie pozwolic sie zatrzymac kursantce ale teraz ma co wspominac :)
Avatar użytkownika
Lewy
 
Posty: 164
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 19:29
Lokalizacja: okolice Wejherowa

Postprzez wojciech1962 » poniedziałek 12 stycznia 2009, 22:05

A metoda szkolenia, Ja ją nazywam "na podpuchę", to mój ulubiony sposób szkolenia. Tylko, tak jak powiedział Dylek, oczy w dupie.
I druga moja ulubiona metoda: "jedź dokąd chcesz, tylko przed każdym skrzyżowaniem mów mi dokąd jedziesz"
O ile pierwszą metodę stosuję w stosunku do świeżyny - w ten sposób uczę ich patrzenia na znaki, o tyle druga metoda służy mi do kształcenia jazdy na orientację już w wypadku bardziej kumatych kursantów
W związku z tym, że jest jak jest to ja jestem jaki jestem.
wojciech1962
 
Posty: 118
Dołączył(a): czwartek 13 listopada 2008, 22:15
Lokalizacja: Czerwonka k/Olsztyna

Postprzez wojciech1962 » poniedziałek 12 stycznia 2009, 22:13

Nie mogłem nad tym zapanować, tzn nie mogłem przeciwdziałać odruchowi hamowania kursantki bo konstrukcja moich pedałów na to nie pozwala. Moje pedały dociskają tamte główne i żadne podkładanie nogi pod pedał nic nie da. Jedynie co mogłem zrobić to z całej siły pociągnąć ją za kolano do góry tak mocno, aby oderwać jej stopę od hamulca. I potem oczywiście morskie opowieści, że instruktorzy łapią za kolana ( cy cóś).
W związku z tym, że jest jak jest to ja jestem jaki jestem.
wojciech1962
 
Posty: 118
Dołączył(a): czwartek 13 listopada 2008, 22:15
Lokalizacja: Czerwonka k/Olsztyna

Postprzez Rafi » środa 14 stycznia 2009, 23:44

dylek napisał(a):Odpowiem jako instruktor....
Was .... na kursie.... czy nawet już jako młodych kierowców... sytuacja na drodze bardzo często zaskakuje....
Instruktora z pewnym doświadczeniem ( i w kierowaniu i w uczeniu ) już zdecydowanie rzadziej.... :D
Z doświadczenia wiem, że 99% zachowań zarówno kursanta jak i innych uczestników ruchu jest do przewidzenia :D - kwestia doświadczenia ;) Coś co wam wydaje się zaskakująco groźne dla instruktora takim nie jest, bo jest on na to przygotowany ;)
Jeśli wprowadzam kursanta " w maliny" to rozglądam się wokół w sytuacji na drodze i z góry wiem jaki błąd może kursant popełnić i jestem na to przygotowany ;)



popieram w 100% :D
Rafi
 
Posty: 27
Dołączył(a): sobota 10 listopada 2007, 00:56
Lokalizacja: Lublin

Postprzez AgaG » czwartek 22 stycznia 2009, 11:34

Ja nie nazwałabym takiego zachowania instruktorów "wpuszczania w maliny" tylko nauka samodzielnego myślenia :wink: Bo moim zdaniem w pewnym momencie na kursie przychodzi taka pora na to,żeby kursant zaczął samodzielnie myśleć a nie ciągle czekać na podpowiedź instruktora i jeżeli taki moment przychodzi to instruktor specjalnie nie informuje,że np.należy zwrócić uwagę na znak albo na coś innego żeby kursant sam podjął decyzje co zrobić i jak się zachować :wink: (oczywiście tak jak piszą instruktorzy wcześniej zapoznając się z sytuacją na drodze :) )
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Postprzez Barabasz » czwartek 22 stycznia 2009, 22:44

dylek napisał(a):U mnie w takich sytuacjach jest wpychanie nogi pod pedał hamulca i próba podnoszenia go połączone z podniesionym głosem w stylu: "Jedź q@#$%, jedź !!!" Z reguły zaczyna się kursant buntować w stylu: "Ale....." - nie daję mu dokończyć tego "ale"... jest tylko "JEEEEEDŹ !!!!" :D:D:D:D:D


zacytuje slowa mojego kursanta:
"z Toba to sie konkretnie jezdzi, jak ryknąłes >spie...laj!!!< to wiedzialem ze mam bez zastanowienia docisnac gaz i zrobilo sie bezpiecznie "

w takich sytuacjach jak nie ma sie pedalow na sztywno to tylko to moze tyly uratowac :D
"... wypadki drogowe powstają dlatego, że dzisiejsi ludzie jeżdżą po wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami z pojutrzejszą predkością..."
Vittorio de Sica
Barabasz
 
Posty: 242
Dołączył(a): piątek 09 maja 2008, 23:20

Postprzez darkman » sobota 24 stycznia 2009, 03:19

sztywne pedały to piekna sprawa. juz nie raz uratowały tyłek mojej pandy. teraz w clio mam na linkach-bedzie wesolo :D
>>LIVE TO RIDE
RIDE TO LIVE<<
darkman
 
Posty: 9
Dołączył(a): czwartek 08 stycznia 2009, 22:31
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości