Spory problem, niby umiem a potem wszystko staje się inne

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Spory problem, niby umiem a potem wszystko staje się inne

Postprzez Matteo » środa 24 grudnia 2008, 01:44

Witam wszystkich.
Wczoraj wbiłem 23h jazd. Chociaż z tego to przejezdziłem może z 20 ale to inna historia...
No i mam problem. Na początku jezdziłem fiatem punto 19h, jezdziło mi się nim super, przez te 19 godzin może z 4 razy mi auto zgasło.
Czułem że od strony manualnej technike jazdy opanowałem. Kłopoty miałem na skrzyżowaniach, najbardziej to z liniami, zajmowaniem odpowiedniego pasa, czasem rozsądzeniem pierwszeństwa. Myslałem że to braki w teorii, ale kuje to całymi dniami i teoretycznie wiem wszytko, a jak wjade na droge to zwyczajnie się gubię. Skrzyżowania wyglądają inaczej, sygnalizatory, znaki, linie wydają mi sie tak porozmieszczanie ze często myśle że takich sytuacji w jakich sie znajduje nie opisywano w podrecznikach :(
Dodatkowo teraz przesiadka na Grande punto i załamka totalna, to auto to koszmar. Tam gdzie w puncie było półsprzęgło to w grande w tym momencie samochod juz gaśnie. Instruktor kazał mi ruszac z gazu (wczesniej najpierw sprzęglo popuszczalem) i wcale mi sie nie widzi ten nowy sposob ruszania, czesto mi gasnie. I tak jak wtedy przynajmniej płynnie jezdziłem, tak teraz czuje że nie umiem
juz nic :/
Prosze doradzcie mi cos co zrobic, bo zaczynam załowac ze poszedłem na kurs :(
Matteo
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 24 grudnia 2008, 01:27

Postprzez Razor1990 » środa 24 grudnia 2008, 09:52

Grande jest fajniejsze niż punto - sprzęgło puszczasz do połowy, jednocześnie dodajesz lekko gazu - kiedy samochód zacznie jechać to trzymasz jeszcze chwilkę to sprzęgło i będzie ok
Razor1990
 

Postprzez amfre » środa 24 grudnia 2008, 11:03

A ja znów swoje: ruszaj na początku z gazu tak jak kazał instruktor, a później kombinuj żeby gazu jak najmniej dawać w pierwszej fazie ruszania, aż "wyczujesz" samochód.

Co do skrzyżowań... staraj się ich nie rozkminiać na przykładach książkowych, lepiej już na logike (z zachowaniem podstawowych zasad ruchu drogowego rzecz jasna), bo niestety na drodze nie ma czasu żeby przerzucić skrzyżowanie na przykład z teorii i jeszcze się nad nim zastanowić. Taka prawda: teoria, a praktyka to dwie odrębne rzeczy na prawku.
amfre
 
Posty: 55
Dołączył(a): czwartek 20 listopada 2008, 09:20

Postprzez Borys_q » środa 24 grudnia 2008, 13:07

Nie staraj sie odrazu rozkminić całego skrzyrzowania bo sie pogubisz.
Podziel sobie np: skręt w lewo
- pas do skrętu
- dopasowanie prędkości
- pierszeństwo lub jego brak
- komu ustąpić

Jak bedziesz chciał wszystko rozpoznać na raz to nic ci nie wyjdzie bo np szukając kto tu ma pierszeństwo nie zdąrzysz znaleść pasa lub dopasować prędkości. Pozdrawiam i powodzenia
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez gorylfcg » piątek 16 stycznia 2009, 21:51

każde auto jest inne.Niestety to wszsytko jest kwestia wyczucia.Ja jeździłem moim któe mam w domu,to jak potem przesiadlem sie do Grande to też dziwnie ruszałem itp.
Pocieszcie się ,że w ciężarówkach typu Star 200 przy zmianie biegów trzeba wcisnąc dwa razy sprzęgło;p raz do luzu potem drugi raz do wybranego biegu;] na szczeście już takich aut nie robia;p
Avatar użytkownika
gorylfcg
 
Posty: 52
Dołączył(a): wtorek 13 stycznia 2009, 14:25

Postprzez kamix500 » sobota 17 stycznia 2009, 16:40

co do skrzyżowań to gdy idziesz sobie pieszo i widzisz jakieś skrzyżowanie zastanów się jak byś to skrzyżowanie przejechał to bardzo pomaga, co innego jest jak sie patrzy w książce na obrazek pokazany od góry a co innego w realu :) co do sprzęgła każde auto ma inaczej :( ja np. uczyłem się jeździć na 3 miesięcznym autku a zdawałem na starej korsie w której ślizgało sprzęgło.
kamix500
 
Posty: 288
Dołączył(a): niedziela 23 listopada 2008, 08:47
Lokalizacja: Izdebnik k Krakowa

Postprzez Thor » niedziela 18 stycznia 2009, 12:55

moim zdaniem samochod nie ma az takiego znaczenia. Na kursie jezdzilem Aveo 28 godzin, Puntem 2 godziny i ze 3 godziny oplem astra na placu i parkingu. Egzamin mialem na Toyocie Yaris i jezdzilo mi sie bardzo dobrze chociaz nigdy wczesniej nie mialem okazji jezdzic ani na samochodzie z dieslem ani tym bardziej Yariska. A i tak sie udalo;)
Thor
 
Posty: 24
Dołączył(a): wtorek 13 stycznia 2009, 16:27


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości