Standard/wątek oddzielony

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez PiotrekWwa » wtorek 26 lutego 2008, 10:29

Shafa napisał(a):Sala wykładowa (...) jest duża i widna, z dużą ilością plansz, jest nawet makieta z resorakami i trójwymiarowym miasteczkiem :).


Wydaje mi się że to powinien być standard w OSK

Shafa napisał(a):Teoria, w przeciwnieństwie do innych szkół, jest naprawdę ciekawie prowadzona


A to ile ty szkół kończyłeś, że wiesz jak jest w innych?
Ja kończyłem tą "inną" i jestem bardzo zadowolony

Shafa napisał(a):Wszystko wyjaśnia też jasno i precyzyjnie i jest do dyspozycji kursantów.


Wymagany standard

Shafa napisał(a):Nie ma nudnego dyktowania czegoś do notowania, głupich filmów (tylko 1 jest) ani podobnych rzeczy, wykład jest wartki i ciekawy.


Dyktowania do notowania? Głupich filmów? Wszystko co musisz wiedzieć jest w książeczkach, które OSK powinien na rozpoczęciu kursu ci dać, a wykłady to jest tylko dokładne omówienie wszystkiego, co jak i z czym
A te "głupie filmy" są dużo lepsze niż tłumaczenie na obrazkach - w mojej szkole były animacje całej teorii na ekranie i to daje dużo więcej..

Shafa napisał(a):Największym atutem są jednak instruktorzy jazdy, (...) sprawy z nim i ośrodkiem załatwia się szybko i sprawne.


Standard w szanującej się szkole jazdy

Shafa napisał(a):Jest też świetnym nauczycielem, ale jednocześnie bardzo ciekawym człowiekiem. Przejeździłem z nim łącznie koło 50 godzin i ani razu się nie nudziłem


To chyba nie jest tak dobrym nauczycielem, skoro potrzebowałeś AŻ 50 godzin... dobra szkoła powinna nauczyć jeździć po "standardowych" 30-stu..

Shafa napisał(a):można z nim swobodnie porozmawiać na różne tematy, sam ma bardzo dużo ciekawego do powiedzenia


To widzę że przyszedłeś do szkoły pogadać, a nie uczyć się.. nie dziwię się zatem "aż 50 godzinom" ;-)

Shafa napisał(a):ciągle jest przy tym jednak czujny i wychwyci wszystkie wasze błędy.


A czy właśnie nie od tego jest instruktor (?)


Shafa napisał(a):Jeździ nowiutką Toyotą Yaris.


Standard
1 próba - 22.02.2008
udana :-)
PiotrekWwa
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 25 lutego 2008, 12:29
Lokalizacja: Pruszków

Postprzez Shafa » wtorek 26 lutego 2008, 12:12

Ciągle piszesz "standard", "tak powinno być" itd. Poczytaj jednak inne opinie o różnych OSK na tym forum, a także na różnych innych, a przekonasz się, że bardzo często inne OSK mają niewiele wspólnego ze słowem "standard". Niby jakoś powinno być, a tak nie jest. Dlatego warto polecać to, co jest dobre i spełnia wszystkie wymagania.

Nie rozumiem, co cię dziwi w tym, że wziąłem ~50 godzin jazd (w tym 30 godzin kursowych). Stać mnie na to było, to wziąłem. Dzięki temu miałem więcej czasu, żeby lepiej się nauczyć i może dzięki temu będę również lepszym kierowcom. To źle?

A możliwość "ludzkiego" porozmawiania z instruktorem zaliczam na duży plus - zobacz opinie innych ludzi o ich instruktorach. "Oschły", "zboczony", "wulgarny", "chamski" to tylko niektóre epitety. Dlatego moim zdaniem należy promować tych profesjonalnych i kompetentnych, ale jednocześnie miłych i topwarzyskich.
Shafa
 
Posty: 3
Dołączył(a): niedziela 24 lutego 2008, 22:02

Postprzez PiotrekWwa » środa 27 lutego 2008, 14:58

Shafa napisał(a):Ciągle piszesz "standard", "tak powinno być" itd. Poczytaj jednak inne opinie o różnych OSK na tym forum, a także na różnych innych, a przekonasz się, że bardzo często inne OSK mają niewiele wspólnego ze słowem "standard". Niby jakoś powinno być, a tak nie jest. Dlatego warto polecać to, co jest dobre i spełnia wszystkie wymagania.


I zgadzam się z Tobą..
Ale ja jeśli płacę za coś, to WYMAGAM... więc czemu mam chować głowę w piasek, gdy coś mi się nie podoba i nie odpowiada (?)
To że jest dużo OSK "gorszej jakości" to tylko źle o nich świadczy i od takich bym poprostu trzymał się z daleka(!)

Shafa napisał(a):Nie rozumiem, co cię dziwi w tym, że wziąłem ~50 godzin jazd (w tym 30 godzin kursowych). Stać mnie na to było, to wziąłem. Dzięki temu miałem więcej czasu, żeby lepiej się nauczyć i może dzięki temu będę również lepszym kierowcom. To źle?


Nie no spoko, ale jeśli po 30 nauczyłeś się jeździć dobrze, to wydaje mi się że to tylko zbędne wywalanie kasy... i tak szkołą życia będzie droga, gdy już będziesz miał prawko (czy też już masz, aczkolwiek nie o to mi teraz chodzi)

Shafa napisał(a):A możliwość "ludzkiego" porozmawiania z instruktorem zaliczam na duży plus - zobacz opinie innych ludzi o ich instruktorach. "Oschły", "zboczony", "wulgarny", "chamski" to tylko niektóre epitety. Dlatego moim zdaniem należy promować tych profesjonalnych i kompetentnych, ale jednocześnie miłych i topwarzyskich.


Zdecydowanie tak.. I sorry, ale ja nie potrafię zrozumieć że ludzie tolerują takich instruktorów...
Skoro oni nawet nie potrafią postawić się w sytuacji drugiej osoby/kursanta... przecież oni/my najcześciej dopiero stawiamy "pierwsze kroki" za kółkiem, więc to normalne że robią/robimy błędy... często wręcz rażące..
mi też się zdarzało nieraz... i właśnie instruktor jest od tego by zareagował odpowiednio i ze spokojem nam wytłumaczył jak powinniśmy się zachować...
sorry, ale ja nie wyobrażam sobie innej sytuacji

pozdrawiam
1 próba - 22.02.2008
udana :-)
PiotrekWwa
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 25 lutego 2008, 12:29
Lokalizacja: Pruszków


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości