Kilka pytań o zasady zachowania na drodze

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kilka pytań o zasady zachowania na drodze

Postprzez iksiu » poniedziałek 08 maja 2006, 00:20

Cześć,

1) U mnie (w Szczecinie) są wielowlotowe ronda - nawet po 10 dróg dochodzących do ronda. Na teorii i praktyce wymagają, że jeśli się jedzie w lewo/zawraca, to trzeba jechać środkowym pasem na rondzie. Na grupie pl.misc.samochody napisali, że w PoRD nie ma niczego napisanego o tym, jakie pasy ruchu na rondzie trzeba zajmować w zależności od tego, "jak daleko" się jedzie. Dla mnie DUŻO łatwiejsza jest jazda zewnętrznym pasem. I tu moje pytanie - czy egzaminatorzy MOGĄ wymagać jazdy w taki sposób, jak mnie uczyli? Czy na egzaminie egzaminator mówi, którym pasem jechać (tu pytanie ogólnie, też mi chodzi o zwykłe skrzyżowania)?

2) Ktoś może napisać ( a najlepiej wysłać skan rysunku), w jakim miejscu powinien się zatrzymć samochód 3 w tej sytuacji: http://img403.imageshack.us/img403/6766/1851dc.jpg ? Czy na serio takie zatrzymywan się na środku jest stosowane? :P

3) W opisie jazdy na skrzyżowaniach są różnice pomiędzy skrzyżowaniami typu http://img403.imageshack.us/img403/6766/1851dc.jpg (ten najbardziej po lewej jedzie prosto) i http://img262.imageshack.us/img262/7188/ass8xo.jpg ( ten najbardziej po lewej skręca w prawo)? Że w tej drugiej sytuacji ten po prawej nie musi dojeżdżać do środka skrzyżowania, bo ten z lewej od razu jedzie?

4) Czy miejsce połączenia "głównej" drogi z wlotem to jest skrzyżowanie? Z definicji skrzyżowania chyba tak...

5) Czy przed każdym (na terenie zabufowanym i niezabudowanym) skrzyżowaniem różnorzędnym musi być znak ostrzegający o tym?

6) Jest droga w mieście, jezdnia ma po 2 pasy dla każdej ze stron (tak na oko, bo nie ma żadnych pasów na jezdni). Na środku są tory tramwajowe w 2 strony (tak, że można na nie wjechać, żeby być na "lewym" pasie). Jak skręcałem z tej ulicy w lewo, toinstruktor mówił, że nie mam skręcać z "osi jezdni", tylko z prawego pasa. Czy tak jest ok i dlaczego?

Pozdrówki
iksiu
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 22:25
Lokalizacja: Szczecin

Re: Kilka pytań o zasady zachowania na drodze

Postprzez kwito » poniedziałek 08 maja 2006, 09:49

iksiu napisał(a):2) Ktoś może napisać ( a najlepiej wysłać skan rysunku), w jakim miejscu powinien się zatrzymć samochód 3 w tej sytuacji: http://img403.imageshack.us/img403/6766/1851dc.jpg ? Czy na serio takie zatrzymywan się na środku jest stosowane? :P

otóż w życiu codziennym przeważnie jest tak że kierowca nr 3 machnie ręką przepuszczając samochód 2, potem pojedzie 1 i heja
iksiu napisał(a):4) Czy miejsce połączenia "głównej" drogi z wlotem to jest skrzyżowanie? Z definicji skrzyżowania chyba tak...

o ile droga wlotowa nie jest drogą gruntową to jest to skrzyżowanie
iksiu napisał(a):5) Czy przed każdym (na terenie zabufowanym i niezabudowanym) skrzyżowaniem różnorzędnym musi być znak ostrzegający o tym?

przed żadnym skrzyżowaniem nie musi stać znak ostrzegajacy jeśli jest to skrzyżowanie równorzędne.

pozostałe pytania pozostawiam bardziej kompetentnym :)
Obrazek
kat. B - zdane za pierwszym razem 10.03.2006
od 24.02.2008 jeżdżę Trampkiem i jestem z niego dumny :P
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez Cycu » poniedziałek 08 maja 2006, 13:50

Nie wiem czy jestem bardziej kompetentny, ale spróbuję odpowiedzieć :P

Ad. 1.
Chyba na pl.misc.... się pomylili, bo art. 22 PORD reguluje tę kwestię:

1. (...)
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej
krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.

Ponieważ rondo też jest skrzyżowaniem (choć dość nietypowym :wink: ), to należy zachować się tak jak na zwykłym skrzyżowaniu (czyli jak skręcasz w lewo lub zawracasz-ustaw się przy lewej krawędzi).
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez Cycu » poniedziałek 08 maja 2006, 14:13

Ad. 2.
W sytuacji jak na załączonym obrazku kierujący samochodem 3 powinien po prostu zatrzymać się w takim miejscu, aby nie utrudnić ruchu jadącemu na wprost przez skrzyżowanie i nie stanąć w ten sposób, by zablokować wyjazd ewentualnym pojazdom z jego prawej strony (których tutaj nie ma, ale w rzeczywistym ruchu drogowym mogą się bardzo szybko pojawić :D :wink: ). Dlatego zatrzymanie się dokładnie na środku skrzyżowania i nieutrudnienie ruchu innym uczestnikom jest praktycznie niemożliwe w większośći niedużych skrzyżowań.

Mam dla Ciebie radę :D :D Ponieważ, jak mniemam, jesteś jeszcze na etapie nauki (chociaż wszyscy ciągle tak naprawdę się uczymy :P ) :wink: nie patrz na wszystkie sytuacje drogowe schematycznie (tak jak przedstawiane to jest kursach). Środowisko ruchu drogowego bardzo szybko się zmienia i często takie decyzje, jak w przedstawionych sytuacjach na kursie, okażą się błędne. Najważniejsze to myślami wybiegać w przyszłość i przewidywać to, co może się wydarzyć.
:arrow:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez ella » poniedziałek 08 maja 2006, 14:15

No i pozostało pytanie 3 :lol:
3) W opisie jazdy na skrzyżowaniach są różnice pomiędzy skrzyżowaniami typu http://img403.imageshack.us/img403/6766/1851dc.jpg (ten najbardziej po lewej jedzie prosto) i http://img262.imageshack.us/img262/7188/ass8xo.jpg ( ten najbardziej po lewej skręca w prawo)? Że w tej drugiej sytuacji ten po prawej nie musi dojeżdżać do środka skrzyżowania, bo ten z lewej od razu jedzie?

Każde skrzyżowanie jest inne, ma inną budowę, są większe i mniejsze, dlatego na każdym jeździ się trochę inaczej. Nie ma schematu jazdy (poza tym, że obowiązuje zasada "prawej ręki"). Są różne sytuacje.
Dlatego też w opisach na Twoich rysunkach też są różnice.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cycu » poniedziałek 08 maja 2006, 14:27

:arrow:
ella mnie uprzedziła :P to miało być pod wcześniejszym postem :wink:

Żeby nie być gołosłownym:
pamiętam z kursu zasady zachowania się przy skręcie w lewo na skrzyżowaniu :D
Więc tak:
przepuszczamy jadących na wprost przez skrzyżowanie, jedziemy w lewo i przepuszczamy pieszych przechodzących przez jezdnię drogi poprzecznej. W tym czasie cały nasz pojazd znajduje się na jezdni, po której jadący mają pierwszeństwo :? pamiętam była taka ładna animacja :wink: tylko że na tej animacji nie jechał żaden pojazd :D
Tak właśnie doszło do tego wypadku :D
http://www.kraksy.pl/fotka.php?n=009&t=k&il=15
kierowca autobusu skręcał w lewo i przepuszczał pieszych :D w tym czasie uderzył go bus.

Dalej kwito i ella wyjaśnili :wink: :D
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez iksiu » poniedziałek 08 maja 2006, 22:29

kwito napisał(a):przed żadnym skrzyżowaniem nie musi stać znak ostrzegajacy jeśli jest to skrzyżowanie równorzędne.
Też tak mi się wydawało. Obaj instruktorzy (instruktorowie?) mówili, że MUSI być takie oznaczenie. Chyba to powiedzieli dlatego, że jeżdżę w Szczecinie, a tu nie ma różnorzędnych skrzyżowań. Ale za dobrze to o nich nie świadczy... Tak więc, powstaje nowe pytanie:

7) Jadę sobie drogą, dojeżdżam do skrzyżowania. Mam znak "ustąp". Skręcam w prawo, albo w lewo na tym skrzyżowaniu. Dojeżdżam do następnego skrzyżowania. Tu nie ma po mojej stronie drogi żadnych znaków. Więc - czy na tym skrzyżowaniu mam pierwszeństwo, czy jest to droga równorzędna? (O to chodzi, że nie wiem, czy przy tym pierwszym skrzyżowaniu ta droga poprzeczna, na którą wjechałem, miała pierwszeństwo za pomocą znaku A-6a, czy D-1).

[quote=Cycu]Ponieważ rondo też jest skrzyżowaniem (choć dość nietypowym ), to należy zachować się tak jak na zwykłym skrzyżowaniu (czyli jak skręcasz w lewo lub zawracasz-ustaw się przy lewej krawędzi).[/quote] To już coś oznacza... Ale może ktoś naprawdę obeznany by opisał, jak to jest na 100%, bo to dla mnie ważna kwestia i dosyć nietypowa.

Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi :)
iksiu
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 22:25
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ella » poniedziałek 08 maja 2006, 22:55

Jadę sobie drogą, dojeżdżam do skrzyżowania. Mam znak "ustąp". Skręcam w prawo, albo w lewo na tym skrzyżowaniu. Dojeżdżam do następnego skrzyżowania. Tu nie ma po mojej stronie drogi żadnych znaków. Więc - czy na tym skrzyżowaniu mam pierwszeństwo, czy jest to droga równorzędna? (O to chodzi, że nie wiem, czy przy tym pierwszym skrzyżowaniu ta droga poprzeczna, na którą wjechałem, miała pierwszeństwo za pomocą znaku A-6a, czy D-1).

Na pierwszym skrzyżowaniu droga poprzeczna miała pierwszeństwo bo ty miałeś znak "ustąp". Jeżeli jadąc już tą drogą poprzeczną dojeżdzasz do następnego skrzyżowania i nie masz żadnych znaków to jest to skrzyżowanie równorzędne.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez iksiu » wtorek 09 maja 2006, 00:01

ella - NIEEEEEEEEEEEEEEEEE!
Nie byłaś nigdy w Szczecinie samochodem, co nie? :) Tutaj (poprawnie, według PoRD), nie ma potwierdzenia pierwszeństwa jazdy przed każdym kolejnym skrzyżowaniem (na poprzecznych oczywiście są "ustąp", albo "STOPy").
iksiu
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 22:25
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Cycu » wtorek 09 maja 2006, 10:27

iksiu napisał(a): To już coś oznacza... Ale może ktoś naprawdę obeznany by opisał, jak to jest na 100%, bo to dla mnie ważna kwestia i dosyć nietypowa.


:roll: :roll:
Skoro mi nie wierzysz, masz tu odpowiedź samego egzaminatora-Radwana :wink: :arrow:
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=5498

Czyli dokładnie to samo, o czym mówiłem :P


iksiu napisał(a): Tutaj (poprawnie, według PoRD), nie ma potwierdzenia pierwszeństwa jazdy przed każdym kolejnym skrzyżowaniem (na poprzecznych oczywiście są "ustąp", albo "STOPy").


Droga główna nie musi być oznaczona znakami. Nic się nie stanie, jeśli w ramach szczególnej ostrożności obowiązującej każdego zbliżającego się do skrzyżowania zwolnisz, by upewnić się, czy masz pierwszeństwo. Jednak w większości skrzyżowań znaki informujące o posiadanym pierwszeństwie są, może masz na myśli tak naprawdę inne sytuacje, tj. np. wyjazdy z osiedli :roll: :?:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez iksiu » wtorek 09 maja 2006, 11:45

Cycu napisał(a):
iksiu napisał(a): To już coś oznacza... Ale może ktoś naprawdę obeznany by opisał, jak to jest na 100%, bo to dla mnie ważna kwestia i dosyć nietypowa.


:roll: :roll:
Skoro mi nie wierzysz, masz tu odpowiedź samego egzaminatora-Radwana :wink: :arrow:
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=5498

Czyli dokładnie to samo, o czym mówiłem :P
Dzięki za odpowiedź. Jeśli chodzi o wierzenie/niewierzenie - jeśli 50% mówi jedno, a 50% drugie w sprawie, w której jestem niezupełnie obeznany, to wolę się bardziej upewnić...

A poza tym, nie wszystko jest tam wyjaśnione:
A zatem zbliżając się do takiego skrzyżowania ( o ile znaki nie wskazują inaczej) należy zająć pas ruchu zgodnie z ogólnymi zasadami: prawy, jeżeli zamierzamy skręcić w prawo, lewy do skrętu w lewo (zawracania) oraz dowolny do jazdy na wprost.
Tutaj chodzi o zajmowanie pasa na drodze dojeżdżającej do ronda, a nie o to, który pas zająć NA rondzie.
iksiu
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 22:25
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez iksiu » wtorek 09 maja 2006, 11:54

ciąg dalszy odpowiedzi (koooooooszmarne wysyłanie na forum - czy serwer ma upload 2mbit, a download 2kbit??? :P ):

Jednocześnie, zgodnie z ogólnymi zasadami (nie ma tu wyjątku), należy sygnalizować zamierzony kierunek jazdy przez skrzyżowanie. Kierujący pojazdem ma obowiązek zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar skręcania lub zmiany pasa ruchu.
Ale jeśli włączamy kierunkowskaz lewy przed wjazdem na rondo, to chyb NATYCHMIAST po wjeździe na odpowiedni pas na rondzie(albo trochę przedtem), trzeba go wyłączyć?

iksiu napisał(a): Tutaj (poprawnie, według PoRD), nie ma potwierdzenia pierwszeństwa jazdy przed każdym kolejnym skrzyżowaniem (na poprzecznych oczywiście są "ustąp", albo "STOPy").


Droga główna nie musi być oznaczona znakami. Nic się nie stanie, jeśli w ramach szczególnej ostrożności obowiązującej każdego zbliżającego się do skrzyżowania zwolnisz, by upewnić się, czy masz pierwszeństwo. Jednak w większości skrzyżowań znaki informujące o posiadanym pierwszeństwie są, może masz na myśli tak naprawdę inne sytuacje, tj. np. wyjazdy z osiedli :roll: :?:
No właśnie i o to chodzi - że żeby wiedzieć, jak jest sytuacja na drodze, muszę albo patrzeć na znaki na poprzecznej ulicy, albo znać charakterystykę miasta, do którego wjeżdżam! W Szczecinie jest tak, że praktycznie wszystkie skrzyżowania są takie, że któraś strona ma pierwszeństwo. I tylko przy 20% z tych skrzyżowań po stronie z pierwszeństwem są znaki o tym informujące (są na skrzyżowaniach ze światłami i tam, gdzie droga z pierwszeństwem nie jedzie prosto i w niewielu innych przypadkach)! Jeśli chodzi o egzamin, to to ułatwia sprawę, ale takie niejednoznaczności w różnych miastach mogą wkurzać...
iksiu
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 22:25
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Cycu » wtorek 09 maja 2006, 12:28

iksiu napisał(a): Tutaj chodzi o zajmowanie pasa na drodze dojeżdżającej do ronda, a nie o to, który pas zająć NA rondzie.


Właściwie zajęcie pasa przed wjazdem na rondo stricte wiąże się z jazdą tym samym pasem na rondzie. Na skrzyżowaniu bowiem raczej nie powinno się zmieniać pasów ruchu :wink: :P poza tym cały czas jesteśmy w trakcie wykonywania określonego manewru, np. zawracania, obowiązuje nas więc jazda przy lewej krawędzi jezdni. Dopiero kiedy z ronda zjeżdżamy, musimy zjechać na prawy pas :D

iksiu napisał(a):Ale jeśli włączamy kierunkowskaz lewy przed wjazdem na rondo, to chyb NATYCHMIAST po wjeździe na odpowiedni pas na rondzie(albo trochę przedtem), trzeba go wyłączyć?


Nie widzę takiej potrzeby :)
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez iksiu » wtorek 09 maja 2006, 12:52

Właściwie zajęcie pasa przed wjazdem na rondo stricte wiąże się z jazdą tym samym pasem na rondzie. Na skrzyżowaniu bowiem raczej nie powinno się zmieniać pasów ruchu poza tym cały czas jesteśmy w trakcie wykonywania określonego manewru, np. zawracania, obowiązuje nas więc jazda przy lewej krawędzi jezdni. Dopiero kiedy z ronda zjeżdżamy, musimy zjechać na prawy pas
Taka odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje ;)
1) Chyba nie ma zakazu zmiany pasa ruchu przy jeździe przez skrzyżowanie
2) Co, jeśli jest inna ilość pasów ruchu na rondzie niż na drodze wjazdowej na rondo?

Nie widzę takiej potrzeby
Tu już się zupełnie nie zgadzam. Wg. mnie po wjeździe na rondo bezwzględnie sygnalizować trzeba TYLKO zmiany pasów ruchu na rondzie alo zjazd z niego. Wciśnięty lewy kierunkowskaz na rondzie raczej sygnalizuje chęć wjazdu do środka na plac ;)

Bardzo bym prosił o pomoc przy moich pytaniach jakiegoś instruktora albo egzaminatora albo kogoś, kto ma duże doświadczenie w jeździe, bo już nie wiem, komu ufać (ludzie jeżdżący na codzień też często nie jeżdżą zgodnie z przepisami)...
iksiu
 
Posty: 57
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 22:25
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Cycu » wtorek 09 maja 2006, 13:35

iksiu napisał(a): Co, jeśli jest inna ilość pasów ruchu na rondzie niż na drodze wjazdowej na rondo?

Przeczytaj jeszcze raz to:

np. zawracania, obowiązuje nas więc jazda przy lewej krawędzi jezdni. Dopiero kiedy z ronda zjeżdżamy, musimy zjechać na prawy pas


iksiu napisał(a):Wciśnięty lewy kierunkowskaz na rondzie raczej sygnalizuje chęć wjazdu do środka na plac ;)


Ja mam zupełnie inne zdanie, i jeżeli chcąc wjechać na rondo widzę, że ktoś jedzie z włączonym lewym kierunkiem, jestem mu bardzo wdzięczny i nie myślę, że chce wjechać na wyspę :D Jest to duże ułatwienie i w dodatku prawidłowa sygnalizacja manewru skrętu na skrzyżowaniu :D Ale nie dyskutujmy o tym, to temat na 100 albo i więcej zakładek forum, a i tak każdy wie swoje, choć nie zawsze zgodnie z przepisami :wink: :P
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości