Mam problem zgubiłem prawo jazdy razem z portfelem albo zostało mi skaradzione. Nieważne liczy się to, że nie mam a jest mi cholernie potrzebne ze względu na wykonywany przez mnie zawód. Dowiedzialem się, że nie dostane żadnego dokumentu zastępczego tylko bede musial czekac 3 tygodnie na prawko - czysta paranoja!!!!!!!!!!!!!!! Nie wiem co za idiota zajmował się układaniem procedur wydawania praw jazdy i wtórników ale powinni mu coś zlego zrobić. Później się dziwią, że korupcja w kraju kwitnie.
Pytanie mam takie. Co się stanie jak mnie złapią bez prawa jazdy???? Chodzi mi o to czy skończy się to tylko pewnie wysokim mandatem czy tez mogą mi zabrać prawko na pewien okres czasu. Kurna musze jezdzic samochodem. Nic na to nie poradze.
PLEASE POMÓŻCIE!!!