buty na egzamin??

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

buty na egzamin??

Postprzez rocko19 » wtorek 06 listopada 2007, 19:48

Witam. Powiedzcie mi bo raczej bede juz zdawał egzamin w sniegu wiec mam pytanie co do obuwia.. bo ja jezdząc na L_ce miałem jedne buty w których wygodnie mi sie jezdzi takie sportowe cienka podeszwa fajnie gaz wyczuwają.. i teraz tak niewiem czy w tych butach pojade w zimie bo przemokne a jezeli ubiore zimowe takie szerokie i gruba podeszwa to bedzie lipa.. mozna sie w osrodku buty przebrac :) prosze cosik odpisac
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez chupacabra » wtorek 06 listopada 2007, 20:00

Może to dziwnie zabrzmi, ale mi najlepiej prowadzi sie w samych skarpetach. Serio ;) Najgorsze jak prowadizłem w nowych butach to one sa takie mało zdarne i tarcie o pedał jest wysokie i troche wteyd szarpie pedałami. A mam takie wyślizgane na podeszwie to one są spoko. Nie polecam trampek. Najlepiej kupo sobie adidady na cienkiej podeszwie. Skórzane...jakoś wytrzymasz to oczekiwanie, możesz zawsze ubrać ciepłe skapretki :)
chupacabra
 
Posty: 358
Dołączył(a): poniedziałek 16 lipca 2007, 16:38

Postprzez Patsy » wtorek 06 listopada 2007, 20:03

taki temat o butach na egzamin chyba już był na forum, albo mi sie tak wydaje :roll: poszukaj sobie na forum
Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć:"Jestem w więzieniu w Meksyku"a on na to odpowie:"nic się nie martw, zaraz tam będe".
Avatar użytkownika
Patsy
 
Posty: 251
Dołączył(a): niedziela 01 kwietnia 2007, 19:17
Lokalizacja: śląsk

Postprzez withme » wtorek 06 listopada 2007, 20:04

Ja na egzaminie widzialem jak dziewczyna zmieniala buty ze szpilek na jakies o cienkiej podeszwie, proponuje przyjsc w butach zimowych i zmienic sobie na te ulubione juz w osrodku :)
Juz kierowca :P
Avatar użytkownika
withme
 
Posty: 113
Dołączył(a): wtorek 13 lutego 2007, 19:07

Postprzez Scully » wtorek 06 listopada 2007, 20:05

Wygodne buty to podstawa! Nie wyobrażam sobie prowadzenia auta np. w wysokich kozakach i w dodatku na obcasach. :wink:
Poradziłabym Ci żebyś miał przy sobie buty na zmianę i na czas jazdy zmienił zimowe na te wygodniejsze.
Avatar użytkownika
Scully
 
Posty: 72
Dołączył(a): wtorek 28 sierpnia 2007, 14:22
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Black_Flower » wtorek 06 listopada 2007, 20:41

Szczerze mówiąc to ja nie czuje różnicy nawet... Mi to obojętne jakie mam buty... Jeżeli czujesz taką potrzebę to jasne że możesz zmienić. Nikt Ci nie zabroni przecież ;]
__________________
Avatar użytkownika
Black_Flower
 
Posty: 28
Dołączył(a): poniedziałek 09 lipca 2007, 17:47
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Driver'ka » wtorek 06 listopada 2007, 21:25

Ja na swój pierwszy egzamin specjalnie poszłam do sklepu i kupiłam sobie sportowe, wygodne butki, żeby mieć "pełen" komfort i kontrolę nad pedałami ;) Nie chciałam, żeby mi się ewentualnie noga obsunęła z pedału, albo żeby było mi ciężko wyczuć pod nogą pedał z powodu jakiejś kiepskiej podeszwy.
Polecam obuwie sportowe, na niezbyt grubej i pofałdowanej podeszwie ;) Z czasem pewnie nie będzie to miało dla mnie większego znaczenia jakie buty mam na sobie, kiedy kieruję autem, ale na egzamin wolałam się pod tym względem "zabezpieczyć". Na samym kursie jeździłam w różnych butach w tym w sandałach, raz w butach o grubszej podeszwie... Zdecydowanie stawiam na wygodę.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez leoniaczek » wtorek 06 listopada 2007, 22:23

ja do prowadzenia samochodu zakładam tylko sportowe obuwie, z cienką podeszwą :D
Prawo jazdy kategorii B :D
Avatar użytkownika
leoniaczek
 
Posty: 56
Dołączył(a): wtorek 13 marca 2007, 17:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rocko19 » wtorek 06 listopada 2007, 22:59

cienka podeszwa moim zdaniem to podstawa, raz jechałem autem mając buty tzw:skejtowskie podeszwa gruba i szerokie to poprostu sprzęgła nie czułem i bardzo gazowałem tym autem wiec buty to podstawa .. i chyba zrobie tak ze pojade w moich butkach :) pozdro
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez babcia_samo_zło » wtorek 06 listopada 2007, 23:05

Na początku z lenistwa nie zmieniałem butów - ktokolwiek jeździł w butach "garniturowych" wie mniej więcej jak się czułem. Teraz wożę ze sobą zamienne "adidaski" co też ma swoje skutki uboczne bo ludzie dziwnie patrzą np. na stacji benzynowej na człowieka w garniturze i z obuwiem sportowym na nogach : ) anyway co by nie było, że "off-topuję" to piszę: do jazdy tylko i wyłącznie buciki sportowe, w żadnym wypadku jakieś zimowe "trepy" : )
Zdane 22.09.2007 za pierwszym podejściem :]
2.10.2007 - odebrałem... i polskie drogi nigdy nie będą już takie same ;)
Complex solutions for wineries
Avatar użytkownika
babcia_samo_zło
 
Posty: 89
Dołączył(a): poniedziałek 24 września 2007, 09:28
Lokalizacja: zza winkla ;)

Postprzez ella » wtorek 06 listopada 2007, 23:27

A na pewno nie buty tak szerokie, że za jednym zamachem naciszniesz i gaz i hamulec.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Szczeki_bt » wtorek 06 listopada 2007, 23:28

Mi na poczatku tez sie ciezko jezdzilo w "skejtowskich" butach, nie czulem pedalow i nieraz zdarzalo sie ze lapalem dwa pedaly na raz ze wzgledu na szeroka podeszwe.
A jesli chodzi o egzamin... to poszedlem do WORDu w butach, w ktorych chodze na co dzien i po zdaniu egzaminu teoretycznego zmienilem sobie w osrodku buty na te, w ktorych jezdzilem ;p
16.10.2007 - Teoria +
16.10.2007 - Praktyka +
25.10.2007 - Odbiór prawka ;)

http://pl.youtube.com/watch?v=269IIYXkhr8 <- mój filmik ;)
http://pl.youtube.com/watch?v=zgY1V8P_wwQ <- o i jeszcze jeden ;)
Avatar użytkownika
Szczeki_bt
 
Posty: 27
Dołączył(a): środa 24 października 2007, 22:35
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Postprzez assik » środa 07 listopada 2007, 04:01

Ja jezdzilam w balerinkach ,a na egzamin zalozylam adki .Mimo ,ze mialy grubsza podeszwe to jezdzilo sie w nich bardzo dobrze.A teraz jezdze w kozakach na obcasie i tez jest ok,chociaz myslalam,ze nie bede dala rady :) Tak sie zastanawiam czy jesli ktos przyszedlby na egzamin w takich butach to egzaminator moze nie dopuscic do egzaminu? Jest cos takiego?
26.06.07 -rozpoczęcie kursu
31.07.07-pierwsze 2h jazd :D :lol:
21.08.07 -pierwsza kolizja za kierownica :shock: "puk" w mój zderzaczek...
27.08.07-egz. wewn.
8.10.07 -egz. panstw. teoria+praktyka - "WYNIK POZYTYWNY" :D :D :D
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez Driver'ka » środa 07 listopada 2007, 11:20

Myślę, że może nie dopuścić jak najbardziej. Chyba, że nie jest to jakiś wysoki obcas, ale znając życie pewnie wszystko zależy od egzaminatorskiego widzimisię ;) Na kursie kiepsko jezdziło mi się w sztywnych butach. Miałam też takie trochę "skejtowskie" i momentami ciężko było wyczuć pedały z powodu dość grubej i sztywnej podeszwy. Na pewno nie odważyłabym się w nich pójść na egzamin ;)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez scorpio44 » środa 07 listopada 2007, 14:31

scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości