Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **jjaacc** » czwartek 16 marca 2006, 23:46

Proponuje żeby ten dział służył wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami (których mamy kilku na forum) i egzaminatorami których nie ma zbyt wielu,na tym forum ale z pewnością przyglądają się naszym dyskusjom. Zapraszam więc do rzeczowej dyskusji, mam nadzieje, że nie będziemy się wzajemnie obrażać, ale watek będzie służył ustaleniu jakiś wzorców jak powinien wyglądać egzamin i szkolenie. Może na tym forum będzie można spokojnie bez żadnych konsekwencji wymienić spostrzeżenia. Jednocześnie proszę forumowiczów żeby powstrzymali się od pisania mało istotnych postów w tym temacie, liczę na wasze zrozumienie. Proszę jednocześnie moderatora o usuwanie postów które są nieistotne lub niestosowne. Może na początek, co o tym sądzicie?
Instruktor. JJAACC.

przez **laciak** » wtorek 21 marca 2006, 00:19

hmmm pomysł bardzo dobry ale do rzeczy

Myśle że w tym temacie można by sprecyzować "instrukcje" egzaminowania i porozmawiać o nieetycznych chwytach. Wiadomo że zarówno wśród nas instruktorów jak i wśród egzaminatorów są ludzie, którzy wykonują swój zawód sumiennie oraz ci drudzy o których chyba nie warto dyskutować.

A temat jest jak najbardziej potrzebny.Napewno wyjaśni kilka niejasności.

przez **ella** » wtorek 21 marca 2006, 00:35

Może ja tu coś dopisze jeśli mogę :wink:
Problem w tym w jaki sposób ściągnąć tu egzaminatorów.
Bo o ile instruktorzy dostają mailem info, które wrzuciłam do "Szkoły Jazdy Flash" (newsteletter dawnego e-Drogowskazu) , to chyba tą samą drogą do egzaminatorów to info nie dociera.
Ma ktoś jakiś pomysł?

przez **Tomek_** » wtorek 21 marca 2006, 10:32

Moze rozeslac informacje do dyrektorow WORD :D , z prosba o przekazanie egzaminatorom . :D

przez **BoGo** » środa 22 marca 2006, 09:42

jjaacc napisał(a):Proponuje żeby ten temat służył wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami (których mamy kilku na forum) i egzaminatorami których nie ma zbyt wielu,na tym forum ale z pewnością przyglądają się naszym dyskusjom. Zapraszam więc do rzeczowej dyskusji, mam nadzieje, że nie będziemy się wzajemnie obrażać, ale watek będzie służył ustaleniu jakiś wzorców jak powinien wyglądać egzamin i szkolenie. Może na tym forum będzie można spokojnie bez żadnych konsekwencji wymienić spostrzeżenia. Jednocześnie proszę forumowiczów żeby powstrzymali się od pisania mało istotnych postów w tym temacie, liczę na wasze zrozumienie. Proszę jednocześnie moderatora o usuwanie postów które są nieistotne lub niestosowne. Może na początek, co o tym sądzicie?
Instruktor. JJAACC.

Pomysł świetny - jestem za.Instruktorzy na pewno się właczą a co egzaminatorów to myślę, że trzeba ich zachęcić. Word-y mają swoje strony i dobrze by było wysłac im zaproszenie do tego tematu i przesunąć go na stronę główną forum (nie musiałby nikt szukać specjalnie).
Każdy z instruktorów na pewno zna kilku egzaminatorów i mółby ich zaprosić do udziału w dyskusji. Postaram się na mówić ich do udziału.
A obrażaniu i używaniu "odpowiednich słów" nie może byc mowy. Tu jest wyższy poziom.

przez **Gaudzis** » niedziela 26 marca 2006, 22:29

Znając życie żaden z EG. tu nie zajrzy to dla nich nic nie wnosi, a szkoda.

przez **jjaacc** » niedziela 26 marca 2006, 23:09

Gaudzis napisał(a):Znając życie żaden z EG. tu nie zajrzy to dla nich nic nie wnosi, a szkoda.

Już mamy pierwszych Egzaminatorów i mam nadzieje, że będzie ich więcej. Wśród nich też są ludzie warci swojego zawodu otwarci i rozumni. Mam tylko nadzieje, że instruktorzy staną na wysokości zadania i zamiast się kłócić będą w stanie prowadzić rzeczową dyskusje.

przez **Radwan** » poniedziałek 27 marca 2006, 08:49

Serdecznie witam. Jeżeli będziecie oceniać egzaminatorów rzeczowo, merytorycznie, szczerze i bez zbędnych złośliwości to i oni się odezwą, jeden już jest i mam nadzieję, że zostanę przyjęty do grona ludzi, którzy chcą w tym temacie coś zrobić - poprawić. Koleżanki i koledzy - instruktorzy, przed namy wspólny cel - przygotowanie i weryfikacja ludzi, każdy z nich pragnie być dobrym kierowcą - pomóżmy im w tym. (naście lat - wykładowca, dziesiąt lat egzaminator) Pozdrawiam

przez **Włodek** » poniedziałek 27 marca 2006, 21:32

Serdecznie witamy na forum egzaminatora.
Myślę,że nie będziesz jedyny. Dałeś przykład innym, by nie chowali głowy w piasek,
Byłoby swietnie, gdybyś podał w profilu miasto lub region. :)

przez **ella** » poniedziałek 27 marca 2006, 22:16

Tomek_ napisał(a):Moze rozeslac informacje do dyrektorow WORD :D , z prosba o przekazanie egzaminatorom . :D

Wysłałam dzisiaj e-maile do wszystkich WORD. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Panowie instruktorzy roześlijcie wieści wśród znajomych.

przez **kopan** » wtorek 13 czerwca 2006, 16:09

Pomysł dobry, ale??
Moim zdaniem należałoby ukryć ten wątek przed osobami z poza branży wtedy wypowiedzi będą swobodniejsze, a egzaminatorzy będą mieli większą swobodę wypowiedzi.
Bo obecnie trudno o dyskusje z egzaminatorami.
Ja się nie dziwię.
Dyskusja o spornych niejasnych kwestiach na forum publicznym to ryzykowne podejście,

przez **Radwan** » czwartek 15 czerwca 2006, 07:10

Moim zdaniem nie dyskusja na forum publicznym zniechęca do wzięcia w niej udziału - nie widzę tu żadnego ryzyka ale poziom dyskutantów. Czytając posty chociażby na temat "zielonej strzałki" włos na głowie się jeży - ktoś doszedł do wniosku, że ci kierowcy co przestrzegają przepisów to idioci - kto tu jest idiotą nie trudno odgadnąć. Pozdrawiam

przez **kopan** » czwartek 15 czerwca 2006, 11:39

[Radwan
Z tymi poziomami to zupełnie złe podejście.
Przy takim podejściu jak tu prezentujsz dyskusji brak.
Bo nie odpowiadasz w sposób merytoryczny a opiera się na świętej zasadzie że prawo jest świętwe.
Żeby coś świętym było to trzeba w to wierzyć (np. Indie – święte krowy) a prawo ma czemuś służyć i być akceptowane przez ogół.
Każde rozwiązanie a szczególnie uciążliwe musi mieć logiczne uzasadnienie i czemuś służyć.
Jeśli chodzi o zatrzymywanie na zielonej strzałce to jak przepis ten wprowadzono to mi się włos na głowie zjeżył większej głupoty w kodeksie drogowym na ten czas nie widziałem.
<<<<Czytając posty chociażby na temat "zielonej strzałki" włos na głowie się jeży - ktoś doszedł do wniosku, że ci kierowcy co przestrzegają przepisów to idioci - kto tu jest idiotą nie trudno odgadnąć. Pozdrawiam>>>>>
A co do tych idiotów toś pan całkiem nieuprawniony wniosek wysnuł a na dodatek mnie pan obrażasz i to za inne zdanie niż masz pan.
Ci co przestrzegają ten przepis to tylko bezgranicznie wierzący a ci co nie przestrzegają to racjonalnie myślący.
Ci myślący jak widzą policję to się zatrzymują na strzałce.
Ci wierzący w środku nocy o północy przy wzmożonym ruchu duchów, doskonałej widoczności i braku innych uczestników ruchu zatrzymują się przed strzałką, bo im kapłan kazał.
Głupi przepis z czasem ginie śmiercią naturalną staje się martwym przepisem – jest nie przestrzegany nawet przez stróża tego przepisu co nieraz zaobserwowałem.

Ps. A tak nawiasem mówiąc czy nie lepiej na argumenty dyskutować, nie mieszać wątków, no i nie obrażać innych za odmienne zdanie.

przez **Picek** » poniedziałek 03 lipca 2006, 22:41

kopan napisał(a):...Jeśli chodzi o zatrzymywanie na zielonej strzałce...

Panie kolego, problem polega na tym, że nie znasz przepisów ruchu drogowego :?
Nie zatrzymujesz się na zielonej strzałce, lecz zatrzymujesz się przed sygnalizatorem, który wyświetla sygnał czerwony. Co on oznacza, zapraszam do lektury, z resztą to chyba każdy wie, nawet moje małe dziecko wie, że jak jest czerwone to znaczy STOP :o

Zaś wyświetlana zielona strzałka sygnalizatora S-2 to taki dodatkowy deser, ale żeby go skonsumować, to najpierw danie główne...

:D Pozdrawiam

przez **Gaudzis** » poniedziałek 14 sierpnia 2006, 23:55

Moim zdaniem nie dyskusja na forum publicznym zniechęca do wzięcia w niej udziału - nie widzę tu żadnego ryzyka ale poziom dyskutantów. Czytając posty chociażby na temat "zielonej strzałki" włos na głowie się jeży - ktoś doszedł do wniosku, że ci kierowcy co przestrzegają przepisów to idioci - kto tu jest idiotą nie trudno odgadnąć. Pozdrawiam

Co do strzałki zgadzam sie z p.Radwanem, ale wiele przepisów jest bzdurą np.kursant obserwator.Jeszcze niedawno znajomi płacili za to że wozili osobę z tyłu(pomimo tego że z tyłu mogło siedzieć wiele innych osób,ale nie kursant)
Tragikomiczny wydaje się tu pomysł niejakiego p.Gadomskiego(ostatni Drogowskaz)nasyłanie na nauki jazdy Policji w celu skontrolowania prawidłowości ich pracy.Teraz Policjanci zamiast łapać osoby łamiące przepisy(choćby trąbiące na NJ)będą zajmowali się NJ ,które w przeważjącej większości zachowują się na drodze przepisowo.I znowu polski urzędas zamiast zająć się pomocą (polepszeniem: pracy instruktorom,relacji pomiędzy WORDem,a OSK itd)podatnikowi który na niego prcuje próbuje go zniszczyć-czysto POLSKIE.

Zapraszam Egzaminatorów i Instruktorów

Zapraszam Egzaminatorów i Instruktorów

Re: Zapraszam Egzaminatorów i Instruktorów

Kto przegląda forum