przez LeszkoII » sobota 21 marca 2020, 20:14
No niestety musisz się (a raczej: "musisz się") turlać za tym pojazdem. W praktyce można jednak uniknąć odpowiedzialności karnej – o ile się udowodni, że podejmując taki czyn zabroniony (administracyjny, a więc ogólno-konkretny zakaz wyprzedzania) poświęca jedno dobro chronione prawnie i związane z ruchem drogowym jako odparcie zamachu na inne tego rodzaju dobro. Na przykład: sprzyjanie drożności ruchu czy "sterylność" przestrzegania przepisów? Trzeba głęboko sięgnąć do ratio legis usytuowania znaku wyrażającego zakaz. Podobnie ma się rzecz do zakazu wyrażonego znakiem B-33, którego umiejscowienie zarówno w przestrzeni drogowej jak też w przestrzeni quasi-normatywnie prawnej (plan organizacji ruchu wraz z jego formalnymi i techniczno-materialnymi procedurami wdrażania) odbywa się z naruszeniem prawa.