Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Cyryl » wtorek 04 lutego 2020, 06:03

masz rację, ale są to pojazdy - wyjątki.

współczesne samochody jak telefony są coraz bardziej skomplikowane.
dostajesz instrukcję obsługi wielkości podręcznika do Excela, niektórzy zapoznają się z tym, ale większość próbuje obsługiwać pojazd intuicyjnie, bo nie ma czasu na zabawy, a do instrukcji zagląda gdy coś jest nie tak.

w przypadku Mercedesa W124 jest pewna grupa użytkowników w dojrzałym wieku, których ten model w zupełności zadawala i nie mają czasu i nie chcą ani zapoznawać się nowymi możliwościami pojazdów.
w Niemczech Firma Mercedes kupuje takie auta i po gruntowej odnowie sprzedaje w cenach pojazdów nowych.

jednak to jest wyjątek.

co do tego modelu jeździłem takimi pojazdami w latach 1988 - 1993 oraz jednym W123.
jednak osiągi, zużycie przy dzisiejszych cenach paliwa dla kogoś przejeżdżającego więcej kilometrów byłoby nie do przyjęcia.
moc 90KM z 2,5d i 109KM z 3,0d powodowało, że co prawda wówczas było to auto ze średnim przyspieszeniem, dzisiaj bardzo wolne.
zużycie paliwa po mieście ponad 13l/100km (przy delikatnej jeździe) również dzisiaj nie do przyjęcia.
w trasie tylko jadąc poniżej 100km/h zużycie było poniżej 10l/100km.

gdy byłem pierwszy raz tym W124 w serwisie, a wtedy był on tylko w Warszawie, to mechanik oglądając auto na kanale powiedział:
- to już nie jest Mercedes, W123 był ostatnim porządnym modelem Mercedesa, a to tylko szajs.

pewnie jakieś 20 lat temu inny mechanik powiedział to samo o modelu W123.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Cyryl » poniedziałek 10 lutego 2020, 07:47

plan o pojazdach elektrycznych w Polsce jest daleki od zamierzeń i od oczekiwań ludzi.

w ankietach co trzeci Polak kupiłby pojazd elektryczny, ale:

- cena w stosunku do zarobków jest chyba jedną z wyższych w Europie.

- Polska jest jednym z czterech krajów w Europie, w których dzisiaj nie ma żadnych dopłat do takich aut.

- będą podobnież dopłaty (na razie ich nie ma), mają być niskie, szacunkowo około 18 tyś zł do auta, co w żadnym stopniu nie zrekompensuje ceny auta. najtańszy samochód elektryczny Skoda CITIGOe IV kosztuje około 98 tyś zł (z planowym dofinansowaniem 80 tyś zł), ta sama Skoda z silnikiem spalinowym - 39 tyś zł. w dalszym ciągu ponad dwa razy więcej.

- zapowiadane ceny ładowania w komercyjnych ładowarkach spowodują, że koszt przejechania pojazdem elektrycznym 100km wyniesie od 50 do 70 zł.

był plan polskiego auta elektrycznego, ale wobec nikłego zainteresowania pozostaje to w sferze niespełnionych planów.
gdyby nasze elektryczne auta miałby wejść na rynek powiedzmy w 2025 roku, to już musiałyby być prowadzone prace nad prototypem.
natomiast spółka ElectroMobility Poland, która ma to wykonać jeszcze nie przedstawiła marki pod jaką będzie produkować te pojazdy.

w tej chwili pojazdów elektrycznych w Polsce jest mniej więcej tylko co zasilanych CNG, a co gorsza nie widać znaczącego wzrostu sprzedaży tych aut.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Cyryl » wtorek 07 kwietnia 2020, 10:04

Ostatnio firma Equipmake zaprezentowała silnik elektryczny Equipmake Ampere ważący 10 kg o mocy 300KM i możliwy do zrobienia na drukarce 3D.

ciekawe jak to wpłynie na ceny pojazdów z silnikami elektrycznymi?
Załączniki
ampere-back-to-back-1287-0bb5a5d.jpg
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Radhezz » wtorek 07 kwietnia 2020, 20:23

Cyryl napisał(a):Ostatnio firma Equipmake zaprezentowała silnik elektryczny Equipmake Ampere ważący 10 kg o mocy 300KM i możliwy do zrobienia na drukarce 3D.

ciekawe jak to wpłynie na ceny pojazdów z silnikami elektrycznymi?

Z tym drukiem 3D to chyba mowa o korpusie, bo z oczywistych względów bez części metalowych silnika elektrycznego zbudować się nie da.

Czy to wpłynie na ceny? Być może, nieznacznie.

Problemem są wciąż baterie, to one na dzień dzisiejszy są i tak najdroższe i najbardziej awaryjne. Także raczej wszyscy czekąją albo na nową generację akumulatorów, albo na ogniwa paliwowe. I jeśli mam być szczery, to podejrzewam, że dopiero te ogniwa przyniosą rewolucję i spopularyzują elektryki.
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 756
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Cyryl » środa 08 kwietnia 2020, 07:56

Radhezz napisał(a):...Problemem są wciąż baterie, to one na dzień dzisiejszy są i tak najdroższe i najbardziej awaryjne...


najdroższe - zgodzę się, niedoskonałe - też, ale dlaczego najbardziej awaryjne?

przecież jeżeli są eksploatowane w okresie zalecanym przez producentów specjalnie nic się nie dzieje.

moim zdaniem wymian gwarancyjnych baterii jest tyle samo co innych elementów pojazdów.

w dalszym ciągu mimo kosztów baterii według mnie pojazd elektryczny jest tańszy w produkcji od pojazdu z silnikiem spalinowym jednak cenowo jest ponad dwukrotnie, a czasem prawie trzykrotnie droższy.

dopiero gdy ceny tych pojazdów zrównają się z cenami pojazdów spalinowych, jeżeli ceny publicznych ładowaczek spowodują, że cena przejechanych 100km nie będzie dwukrotnie droższa od pojazdy z silnikiem spalinowym, wtedy można liczyć na powszechność takich samochodów.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Blacksmith » środa 08 kwietnia 2020, 15:58

Ja to się w ogóle dziwię, że koncerny/kraje paliwowe dopuściły do produkcji i użytkowania aut elektrycznych. Przecież gdyby nagle 80% ludzi przerzuciło się na elektryki to tamci leżą i kwiczą. To chyba nie mają takiej mocy sprawczej aby blokować elektryki.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Cyryl » środa 08 kwietnia 2020, 16:10

Blacksmith napisał(a):Ja to się w ogóle dziwię, że koncerny/kraje paliwowe dopuściły do produkcji i użytkowania aut elektrycznych. Przecież gdyby nagle 80% ludzi przerzuciło się na elektryki to tamci leżą i kwiczą. To chyba nie mają takiej mocy sprawczej aby blokować elektryki.


jesteś jak dziecko.

Renault sprzedaje Clio za 49 000, a to samo auto z silnikiem elektrycznym za 129 900, więc jak mają leżeć i kwiczeć?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Blacksmith » środa 08 kwietnia 2020, 18:42

Nie umiesz nawet czytać dokładnie co ktoś pisze (zresztą jesteś już z tego tutaj od dawna znany). Napisałem tylko o hipotetycznej sytuacji. Oczywiście elektryki to dalej margines ze względu na cenę i inne czynniki. Choć w USA czy Niemczech coraz ich więcej. I nieuniknionym jest, że kiedyś w przyszłości zastąpią całkowicie silniki spalinowe.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2051
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez ks-rider » środa 08 kwietnia 2020, 19:06

Blacksmith napisał(a):Nie umiesz nawet czytać dokładnie co ktoś pisze (zresztą jesteś już z tego tutaj od dawna znany). Napisałem tylko o hipotetycznej sytuacji. Oczywiście elektryki to dalej margines ze względu na cenę i inne czynniki. Choć w USA czy Niemczech coraz ich więcej. I nieuniknionym jest, że kiedyś w przyszłości zastąpią całkowicie silniki spalinowe.


Dawno Cie nie bylo, zrobiles juz pozwolenie ?

Zastanawialem sie obecnie nad zakupem elektryka, bo jest juz wiadomo, ze mamy zaczac szkolec na automatic'ach Niestety odpuszczam, bo ceny pradu moga zjesc.



:wink:
ks-rider
 
Posty: 3793
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez gumik » środa 08 kwietnia 2020, 20:51

Cyryl napisał(a):moim zdaniem wymian gwarancyjnych baterii jest tyle samo co innych elementów pojazdów.

Na czym opierasz ten pogląd?
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3460
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Cyryl » środa 08 kwietnia 2020, 22:15

jeżeli używałeś kiedyś samochód, to musisz wiedzieć, że jest w nim bateria, co prawda rozruchowa płytkiego rozładowania, a nie taka jak w elektrykach głębokiego rozładowania, ale podobna w działaniu i co najważniejsze mniej doskonała.
dzisiaj producent daje gwarancję na 36 miesięcy, na te lepsze, więc akumulatory w pojazdach elektrycznych doskonalsze pewnie mają również podobny okres gwarancji.

po jakim czasie w Twoim samochodzie (jeżeli jakiś użytkowałeś) zużyła się bateria?

ze swojego doświadczenia wiem, że poza okresem gwarancyjnym na akumulator można liczyć w okresie do 5-6 lat od nowości, potem jest mała loteria: odpalę silnik czy nie.

więc jeżeli przedwczorajsze i wczorajsze akumulatory wytrzymywały 5 lat, to dzisiejsze, doskonalsze, muszą podobnie.

ostatni akumulator, który nie wytrzymał okresu gwarancyjnego (wówczas roku) był z czasów komuny.

a już po czasach komuny zdarzało mi się reklamować termostat, pasek klinowy, pokrętła, zamek drzwi, ale akumulatora - nie.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Radhezz » poniedziałek 13 kwietnia 2020, 00:34

Z tym porównaniem do akumulatorów kwasowo-ołowiowych to bym tak nie szalał, to nie tylko inna technologia, ale też całkowicie inny tryb pracy. Na tyle różny nawet w silniku wysokoprężnym i benzynowym, że stosuje się do nich akumulatory o innych parametrach. Taki akumulator jak jest dobrej jakości i się o niego dba, m.in. nie dopuszcza do nadmiernego rozładowania, potrafi przeżyć bardzo długo - czasem jeżdżę ciężarówką która ma komplet baterii z 2008 roku. Choć to przyznam akurat jest ewenement.

Tymczasem baterie samochodów elektrycznych... No cóż, pracują w cyklach rozładowania, to nie jest kwestia rozruchu, a potem tylko ewentualnego delikatnego niezbalansowania mocy dostarczanej z pobieraną jak przy bateriach kwasowych. Mimo tego że dzisiejsze ogniwa są znacznie doskonalsze niż te stare, i tak następuje ich zużycie, przyspieszane przez szybkie ładowanie, intensywne użytkowanie, czy wysokie temperatury.

Kiedyś rozmawiałem z kolegą, który robi w kurierce - akurat ma rejon miejski, blisko magazynu, dziennie tak do 100-120km robi, był zainteresowany elektrycznym Crafterem... Bo "zasięg teoretyczny" to 170km... No więc bardzo teoretyczny, w praktyce nie przekracza 130km jak można przeczytać z testów. Czyli już na styk jest, a 120km w transporcie to jest tyle co nic przecież. Akumulatory ulegają naturalnemu zużyciu, czego objawem jest spadek pojemności. Na szczęście producent daje gwarancję na baterie, że w ciągu 8 letnią (lub do przebiegu 160 tys. km) zachowają one 70% pojemności. Brzmi nieźle? No ok, ale jeśli 100% pojemności wystarcza na 130km, to 70% wystarczy na 91km. Około. To jest śmiech na sali. Więc jak będzie kierowca zjeżdżał z rejonu się podładować? Albo ostatnie kilometry będzie pchał? A według producenta bateria jest dobra i nie podlega wymianie jeszcze.

Dlatego patrząc na elektryka trzeba patrzeć nie na teoretyczny zasięg maksymalny, tylko na minimalny, biorąc pod uwagę jeszcze jak procentowo spadnie przy "poziomie gwarancyjnym" stanu baterii.

A teraz w ramach podsumowania - nowy e-Crafter, kosztuje tyle, co dwa-trzy (w zależności od wersji i wyposażenia) tradycyjne Craftery z dieslem.
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 756
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Autobusiarz » poniedziałek 13 kwietnia 2020, 03:38

Elektryczne samochody nie są ekologiczne a sama idea samochodu elektrycznego jest wręcz żenująco głupia.Jest to wynalazek bardzo drogi,awaryjny,szalenie niepraktyczny ze skandalicznie niskim zasięgiem i kłopotliwy w zasilaniu.Co najgorsze są to pojazdy,które po 8-10 latach trzeba po prostu zezłomować bo wymiana baterii na nową jest nieopłacalna a znalezienie kogokolwiek chętnego na taki używany pojazd graniczy z cudem.Zresztą Vozilla się już o tym boleśnie przekonała-zakończyli swoją działalność i desperacko próbują komuś sprzedać te elektryczne nissany.

Koszt przejechania 100 km jest DROŻSZY niż w przypadku silnika benzynowego! Koszt Kwh z ładowarki stacjonarnej,których jest jak na lekarstwo jest bardzo wysoki,do tego trzeba wykupić miesięczny abonament aby móc w ogóle się do takiej ładowarki podłączać.Koszt przejechania 100 km potrafi wtedy wynieść nawet 60 zł.

Proszę sobie darować głupie kontrargumenty o tym,że można ładować u siebie w garażu(tylko trzeba mieć dom z garażem),że to do miasta jest w zupełności wystarczające(czyli trzeba mieć drugi samochód w dłuższe trasy).albo że to jest ekologiczne(nie jest)

Żyjemy w bardzo dziwnych czasach,w których ludzie uparli się,żeby utrudniać sobie życie-sortować śmieci na 5 frakcji,marnując czas i pieniądze co jest nieekologiczne,kupować samochody elektryczne marnując czas i pieniądze,jeżdżąc do pracy rowerem w zimie marnując czas,pieniądze i niszcząc własne zdrowie(w zimie można się nabawić zapalenia płuc).
Założę się,że ci wszyscy proekologiczni ludzie to albo bezrobotni bez żadnych obowiązków,albo beztroskie dzieci jak ta cała Greta Thunberg.Jak ta dziewczyna kiedyś założy rodzinę i będzie mieć dwójkę dzieci to się okaże,że rano trzeba wstać do pracy,zawieźć dzieci do przedszkola,potem je szybko odebrać i jeszcze szybciej wracać do domu,gdzie trzeba ugotować,posprzątać,poprać,poprasować,pozmywać i jeszcze odrobić z dziećmi lekcje.I nie będzie czasu na jazdę rowerkiem,jazdę komunikacją miejską albo ładowanie elektrycznego szajsu pół dnia.Trzeba będzie skończyć z ekologią i kupić dużego vana z trzylitrowym dieslem bez pdf(żeby nie marnować czasu na jeżdżenie po serwisach) żeby szybko i niezawodnie ogarniać zwykłe życie.
Autobusiarz
 
Posty: 166
Dołączył(a): sobota 17 września 2016, 00:36

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Cyryl » poniedziałek 13 kwietnia 2020, 06:59

Autobusiarz napisał(a):...Proszę sobie darować głupie kontrargumenty...


czy posiadasz takie samochód i ile wynoszą Cię koszty utrzymania?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy naprawdę elektryki są ekologiczne ?

Postprzez Cyryl » poniedziałek 13 kwietnia 2020, 07:08

Radhezz napisał(a):Z tym porównaniem do akumulatorów kwasowo-ołowiowych to bym tak nie szalał...
...Na szczęście producent daje gwarancję na baterie, że w ciągu 8 letnią (lub do przebiegu 160 tys. km) zachowają one 70% pojemności...


nie wiem czy to szaleństwo jeżeli na zwykłe baterie rozruchowe dostajemy w najlepszym wypadku gwarancje 3 lata, a na baterie głębokiego rozładowania (moim zdaniem jeszcze nie do końca doskonałe) 8 lat.

w kamperze masz baterię silnikową, która jest tylko do rozruchu silnika (105 Ah 400-700zł) i baterię części mieszkalnej (głębokiego rozładowania 105 Ah 1000-2400zł).
więc każdy posiadacz kampera wyposażonego w takie baterie (bywa, że w części mieszkalnej części użytkowników wkłada baterie rozruchowe, bo są dużo tańsze) ma porównanie w trwałości tych akumulatorów.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 21 gości