Obelix321 napisał(a):Czyli nie ma znaczenia że ktoś wyjeżdża "pod prąd"?
nie ma, jak już pisałem, kierowca taki nie musi mieć świadomości, że jedzie jednokierunkową pod prąd w końcu nie ma zakazu wjazdu czy nakazu w konkretnym kierunku (tu wina zarządcy, złe oznakowanie). Często na drogach jednokierunkowych nie ma znaków przy wyjeździe z posesji czy z terenu prywatnego, nie jest to wina kierowcy który pod prąd wyjedzie, ale mandat może zarobić
tu masz wyjaśnione Obelix321 napisał(a):Wracając do parkingu - tam ogólnie jest jeszcze taka ciekawostka, że ta droga jednokierunkowa po prawej robi pętlę i drugim końcem wychodzi z powrotem do drogi którą jadę - czyli jedynym końcem jest podporządkowana bo jest A-7 - czy wtedy cała droga nie powinna być podporządkowana ?
Tą pętlę dobrze widać na screenie z pierwszego posta. To pytanie w sumie bardziej w formie żartu
https://www.google.com/maps/@50.2749994 ... 312!8i6656
no tak, zarządca uznał, że D-1 na jednym końcu drogi i A-7 na drugim końcu załatwi sprawę, nie przemyślał, że są tam miejsca parkingowe i mogą geniusze wyjeżdżać gdzie im bliżej (czyli pod prąd).
Droga sama w sobie nie jest podporządkowana, to podporządkowanie tworzy ustawiony znak A-7, wybacz więc, żeby ci znak A-7 za plecami w przeciwnym kierunku nadawał podporządkowanie dla drogi przed tobą
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.