Problem z instruktorem

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Problem z instruktorem

Postprzez Weronika1997 » poniedziałek 20 listopada 2017, 22:27

Witajcie. Z góry przepraszam, jeśli umieściłam ten wątek w złej kategorii.
Chciałabym Was zapytać o opinię i co zrobilibyście w mojej sytuacji. Otóż wyjeździłam 10h z moim instruktorem. Już na pierwszej godzinie zdążył mnie okrzyczeć, gdzie doskonale wiedział, że nigdy wcześniej nie jeździłam. Niestety krzyk mnie stresuje i od tamtego momentu jest coraz gorzej. Każda kolejna jazda to dla mnie niesamowity stres, boję się, że znów zrobię coś źle i się zacznie wiązanka... Mój instruktor ma ponad 50 lat i często porównuje mnie do swoich innych kursantek, które mają 18 lat i łapią szybciej niż ja i on nie może tego zrozumieć. Pomijając fakt, że nie pokazał mi jak się parkuje, to jak kazał mi to wykonać i mi nie wyszło, to znowu mnie okrzyczał. Przecież on mi tego nie pokazał. On powiedział, że już nie wie jak do mnie dotrzeć, a ja rozważam zmianę OSK. Nie chcę mieć do czynienia z tą szkołą. Instruktor powiedział do mnie dziś "ja pie****ę". Dodatkowo widząc znak ograniczenia prędkości do 20km/h, powiedział mi na samym początku kursu, że jego kursanci przekraczają tę prędkość delikatnie i on im POZWALA to robić, ale musimy mieć na uwadze, że na egzaminie musimy się opanować i nie przekraczać prędkości. Więc pozwoliłam sobie jechać 22km/h za tym znakiem, a on mnie okrzyczał, że tam jest znak 20 ograniczenia! Przecież to hipokryzja... Nie wiem sama, co o tym sądzić i już wariuję, więc chciałabym zapytać Was co byście zrobili na moim miejscu? Nie chcę już z nim jeździć, w pewnym momencie instruktor powiedział, że jestem "dziewczynką z przedszkola", gdzie ja zupełnie się z nim nie zgadzam. Powiedzcie mi, jak zmienić OSK i co im powiedzieć? Czy oddadzą mi pieniądze za niewyjeżdżone pozostałe 20h? Pozdrawiam :cry:
25.01.2018r teoria +
27.03.2018 PLAC -
28.03.2018 PLAC + , MIASTO +

6.04.2018 plastik odebrany :)
Weronika1997
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2017, 22:07

Re: Problem z instruktorem

Postprzez kolezankafilizanka » czwartek 23 listopada 2017, 20:10

Weronika1997 napisał(a):Nie chcę już z nim jeździć, w pewnym momencie instruktor powiedział, że jestem "dziewczynką z przedszkola", gdzie ja zupełnie się z nim nie zgadzam. Powiedzcie mi, jak zmienić OSK i co im powiedzieć? Czy oddadzą mi pieniądze za niewyjeżdżone pozostałe 20h? Pozdrawiam :cry:


Zmień OSK. Cham. I jeszcze stosuje jakąś uznaniowość co do przepisów - jak Ty masz się nauczyć bezpiecznej jazdy? Najpierw znajdź sobie inny OSK, pójdź, pogadaj (nie mów im, w którym OSK obecnie jesteś), oceń. Potem idź się pożegnać do swojego OSK. Powiedz, że nie odpowiada Ci sposób, w jaki oni uczą; a nie masz czasu uczyć się latami, Ty chcesz się dobrze nauczyć i zdać. Czy oddadzą pieniądze, wątpię. Słyszałam, że wiele zależy od konkretnej szkoły (umowa, regulamin).

Aha, podobno jest coś takiego jak rzecznik praw kursanta: http://www.fundacjasos.org/rzecznik-praw-kursanta
Ja z tego nie korzystalam, ale kiedyś znalazłam ulotkę.

Głowa do góry. Ten instruktor łaski Ci nie robi, konkurencja jest duża i Ty trafisz na takiego, który Cię nauczy.
--
Kat. B od X 2016. Uczyłam się w clio, a teraz wio!
kolezankafilizanka
 
Posty: 251
Dołączył(a): wtorek 25 października 2016, 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem z instruktorem

Postprzez ks-rider » czwartek 23 listopada 2017, 22:43

kolezankafilizanka napisał(a):
Zmień OSK. Cham....Potem idź się pożegnać do swojego OSK. Powiedz, że nie odpowiada Ci sposób, w jaki oni uczą; ...Ten instruktor łaski Ci nie robi, konkurencja jest duża i Ty trafisz na takiego, który Cię nauczy.


Dlaczego zaraz OSK ? Myslalem, ze jak sie jest doroslym to rozwiazuje sie problemy dyskutujac z ludzmi.

I niby w jakim celu ma tracic czas i chodzic sie jeszcze zegnac ? Naisz prosze co to jej konkretnie da ?

Co ma szef czy inny Instruktor do tego jednego ktory uczy odmiennie ?

Aaaaaaaa i aby nie okazalo sie, ze wpadla z deszczu pod rynne boi gwarancji miec nie bedzie

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Problem z instruktorem

Postprzez Cyryl » piątek 24 listopada 2017, 07:28

u nas na wykładach jest przedstawione, że uczący się ma prawo wyboru instruktora, ale jeżeli nie wybierze dostaje losowo. jednak ma się na pierwszych jazdach przyjrzeć, jeżeli nie podpasuje, to może przyjść do właściciela firmy i poprosić o zmianę.
powodów zmian instruktorów może być wiele i nie muszą być to związane z brakiem fachowości instruktora, inne poczucie humoru, niektórzy wolą, aby instruktor był w zbliżonym do niech wieku i młodsi, ale i starsi nie zawsze tolerują młodszego od siebie instruktora.

ale jeżeli sprawa ma się tak ja to nam opisała autorka tematu, to trzeba powiedzieć o tym właścicielowi.
jeżeli taki instruktor pracuje w tym OSK dłuższy czas i takie zachowania są, a właściciel OSK nic z tym nie robi, to albo nie ma żadnego nadzoru nad pracownikami i to źle, albo jest świadomy takich zachowań i je toleruje, więc jeszcze gorzej.

dlatego również byłbym za zmianą OSK jak napisała Kolezankafilizanka. uczący nie jest od uzdrawiania sytuacji w OSK. jak w restauracji dostajesz obiad z niedogotowanymi ziemniakami, to nie idziesz do kuchni i uczysz kucharza jak długi czas się je gotuje, ale po prostu zmieniasz lokal.

jak zmienić: pójść do właściciela opisać całą sytuację i zapytać jak długo pracuje ten pan, jeżeli krótko, byłbym za zmianą instruktora, jeżeli ponad rok za zmianą OSK.

co ma szef do sposobu nauczania swoich pracowników?
otóż on odpowiada jako za OSK jak całość, jeżeli instruktor nie realizuje programu, jeżeli skraca czas nauczania itp. w razie kontroli kara nakładana jest na OSK czyli szefa.
możemy sobie zadać również podobne pytanie: co ma szef warsztatu samochodowego jeżeli mechanik nie dokręci Ci koła?

oczywiście, że na zmianie traci uczący się, bo nowy instruktor musi zrobić "remanent" czyli co zostało zrobione, co trzeba zrobić. im później następuje zmiana instruktora, tym gorzej dla uczącego się. zmiana jest też obarczona ryzykiem, że trafi się na innego instruktora, który nam nie podpasuje, ale kursant nie jest sam na kursie i może zasięgnąć opinii innych uczących się.
trochę czasu, inwencji i powinno być dobrze.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem z instruktorem

Postprzez kolezankafilizanka » piątek 24 listopada 2017, 19:54

ks-rider napisał(a):Dlaczego zaraz OSK ? Myslalem, ze jak sie jest doroslym to rozwiazuje sie problemy dyskutujac z ludzmi.:


Żeby nie musiała tego typa więcej spotykać na swojej drodze. Z jej posta zrozumiałam, że nie ma na to ochoty.
--
Kat. B od X 2016. Uczyłam się w clio, a teraz wio!
kolezankafilizanka
 
Posty: 251
Dołączył(a): wtorek 25 października 2016, 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem z instruktorem

Postprzez Weronika1997 » niedziela 26 listopada 2017, 19:25

Witajcie z powrotem, dziękuję za zainteresowanie moją sprawą.
Nie złożyłam skargi ani nic z tych rzeczy, po prostu zadzwoniłam do instruktora i powiedziałam, że jestem chora, żeby jakoś odetchnąć psychicznie od tych jazd. Nie wiedzieć czemu, gdy powiedziałam o chorobie, to on powiedział "Mam nadzieje, że nie rezygnujesz". A następnie dopowiedział "nie martw się moimi krzykami". Ja totalnie nie poruszyłam tematu jego zachowania, a on jakby zrobił to z automatu. Chyba on wie, że źle postąpił i może się przestraszył? Bliska mi osoba doradziła mi, że skoro on jakoś do tego sam doszedł, to powinnam dać mu jeszcze jedną szansę. Jeśli znów taka sytuacja będzie miała miejsce to wtedy się przenieść. Nie wiem co zrobić... :hmm: :hmm: :hmm:
25.01.2018r teoria +
27.03.2018 PLAC -
28.03.2018 PLAC + , MIASTO +

6.04.2018 plastik odebrany :)
Weronika1997
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2017, 22:07

Re: Problem z instruktorem

Postprzez AMP » poniedziałek 27 listopada 2017, 11:29

ks-rider napisał(a):
kolezankafilizanka napisał(a):
Zmień OSK. Cham....Potem idź się pożegnać do swojego OSK. Powiedz, że nie odpowiada Ci sposób, w jaki oni uczą; ...Ten instruktor łaski Ci nie robi, konkurencja jest duża i Ty trafisz na takiego, który Cię nauczy.


Dlaczego zaraz OSK ? Myslalem, ze jak sie jest doroslym to rozwiazuje sie problemy dyskutujac z ludzmi.

I niby w jakim celu ma tracic czas i chodzic sie jeszcze zegnac ? Naisz prosze co to jej konkretnie da ?

Co ma szef czy inny Instruktor do tego jednego ktory uczy odmiennie ?

Aaaaaaaa i aby nie okazalo sie, ze wpadla z deszczu pod rynne boi gwarancji miec nie bedzie

:wink:

Ja też doradziłabym zmianę szkoły, a już na pewno instruktora. Ludzie są różni - jednych krzyk zmobilizuję, a innych zupełnie rozłoży.
Dlaczego ma zmienić? Bo tak da sobie szansę na naukę w dobrej atmosferze, być może znowu trafi na takie samego typa, a może na kogoś kto ją na spokojnie nauczy. Ma 50% szansy na lepszego instruktora, a przy tym? 100% że ją zniechęci do jazdy.
AMP
 
Posty: 67
Dołączył(a): wtorek 18 kwietnia 2017, 10:44

Re: Problem z instruktorem

Postprzez Blacksmith » poniedziałek 27 listopada 2017, 20:28

AMP napisał(a):Ja też doradziłabym zmianę szkoły, a już na pewno instruktora.
Dlaczego ma zmienić? Bo tak da sobie szansę na naukę w dobrej atmosferze,

Szkoda, że chamskiego egzaminatora nie można zmienić. Jeśli człowiek ma prawo do jazd "elką" w dobrej atmosferze to myślę, że ma prawo również odbywać tak egzamin. Ten zgniły system jest do całkowitej wymiany.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Problem z instruktorem

Postprzez AMP » wtorek 28 listopada 2017, 13:32

Blacksmith napisał(a):Szkoda, że chamskiego egzaminatora nie można zmienić.


No co ty? za każdym razem trafiałeś na tego samego? Może należało zagrać w totka i za wygraną kupić kupić samochód z szoferem, zamiast męczyć się na egzaminach. Ile razy miałeś tę nieprzyjemność z egzaminatorami jeździć?
AMP
 
Posty: 67
Dołączył(a): wtorek 18 kwietnia 2017, 10:44

Re: Problem z instruktorem

Postprzez rpa » wtorek 28 listopada 2017, 15:04

Hehe, o tylu egzaminach słyszałem od ludzi, a nikt nigdy nie narzekał na krzyczącego egzaminatora. Owszem, zdarzają się krzyki w nerwach (każdorazowa interwencja egzaminatora, w szczególności łapanie za kierownicę, dzieje się już w "podbramkowej" sytuacji i nerwy są tu uzasadnione), ale darcie się bez powodu można między bajki włożyć.
rpa
 
Posty: 367
Dołączył(a): sobota 09 stycznia 2016, 17:11

Re: Problem z instruktorem

Postprzez Blacksmith » wtorek 28 listopada 2017, 16:06

rpa napisał(a):No co ty? za każdym razem trafiałeś na tego samego?

2 razy po kolei na dwóch największych buraków.
rpa napisał(a):ale darcie się bez powodu można między bajki włożyć

Nie drą się bo są kamery. Ale za to (mówię o chamach) rzucają nieprzyjemne inwektywy, czepiają się o co można, mają wrogie nastawienie, nie podadzą nawet ręki i nie odpowiedzą na "dzień dobry". Mają grobowe i złowrogie miny, ale za to jak informują o oblanym egzaminie to nagle na ich twarzach pojawia się szyderczy uśmiech. Mój miał coś takiego jak poniżej...
Załączniki
pobrane.jpg
Szyderczy uśmiech egzaminatora
pobrane.jpg (5.26 KiB) Przeglądane 9659 razy
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2050
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Problem z instruktorem

Postprzez Cyryl » wtorek 28 listopada 2017, 22:09

Weronika1997 napisał(a):...Chyba on wie, że źle postąpił i może się przestraszył? Bliska mi osoba doradziła mi, że skoro on jakoś do tego sam doszedł, to powinnam dać mu jeszcze jedną szansę. Jeśli znów taka sytuacja będzie miała miejsce to wtedy się przenieść. Nie wiem co zrobić... :hmm: :hmm: :hmm:


moim zdaniem rada jest dobra, ale w sytuacji gdybyś wyjeździła powyżej 20h, wtedy więcej tracisz.
natomiast po 10h nie ma co się zastanawiać.
druga sprawa: dobrze byłoby pamiętać o innych, którzy będą po Tobie.
gdy teraz odpuścisz, prawdopodobnie przejdzie to u tego instruktora bez większego echa i następne osoby może traktować podobnie.
ale Twoja zmiana, rezygnacja z niego będzie większym memento.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem z instruktorem

Postprzez Weronika1997 » środa 29 listopada 2017, 03:25

Cyryl napisał(a):
Weronika1997 napisał(a):...Chyba on wie, że źle postąpił i może się przestraszył? Bliska mi osoba doradziła mi, że skoro on jakoś do tego sam doszedł, to powinnam dać mu jeszcze jedną szansę. Jeśli znów taka sytuacja będzie miała miejsce to wtedy się przenieść. Nie wiem co zrobić... :hmm: :hmm: :hmm:


moim zdaniem rada jest dobra, ale w sytuacji gdybyś wyjeździła powyżej 20h, wtedy więcej tracisz.
natomiast po 10h nie ma co się zastanawiać.
druga sprawa: dobrze byłoby pamiętać o innych, którzy będą po Tobie.
gdy teraz odpuścisz, prawdopodobnie przejdzie to u tego instruktora bez większego echa i następne osoby może traktować podobnie.
ale Twoja zmiana, rezygnacja z niego będzie większym memento.


Owszem, ale nawet jeśli dam mu szansę to coś czuję, że po jakimś czasie on pęknie i znowu będzie powtórka z rozrywki. Wtedy do tej 15-stej godziny jazdy też nie ma dużo do stracenia... Tyle dobrego, że przerobiłam już wszystkie manewry.
25.01.2018r teoria +
27.03.2018 PLAC -
28.03.2018 PLAC + , MIASTO +

6.04.2018 plastik odebrany :)
Weronika1997
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2017, 22:07

Re: Problem z instruktorem

Postprzez kolezankafilizanka » środa 29 listopada 2017, 08:44

Cyryl napisał(a):ale Twoja zmiana, rezygnacja z niego będzie większym memento.


Wiesz co Cyryl, dla mnie zachowanie to jedno. Niejasne kryteria oceniania to drugie: dzisiaj przekraczam 20 km/h, bo jadę ze swoim instruktorem, a jutro nie mogę, bo to egzamin. Tego bym się obawiała najbardziej.
--
Kat. B od X 2016. Uczyłam się w clio, a teraz wio!
kolezankafilizanka
 
Posty: 251
Dołączył(a): wtorek 25 października 2016, 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem z instruktorem

Postprzez Cyryl » środa 29 listopada 2017, 09:32

moje zdanie jest takie:
każdy ma swoje metody, jeżeli ten instruktor wykonuje swój zawód dłuższy czas, to znaczy że ma jakąś zdawalność, czyli jego sposób nauczania jakoś się sprawdza, natomiast z tego co autorka opisuje podejście do uczącego jest według mnie niewłaściwe, chociaż są tacy, którzy wolą ostrą szkołę od przyjacielskich pogaduchów.

większość z nas wyraziła swoją opinię. Ty już masz prawo jazdy, ja też, więc patrzymy na to z innej perspektywy. decyzję musi podjąć sama.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości