szerszon napisał(a):Ale skoro według ciebie prawa strona to kierunek jazdy to lewa strona to inny kierunek jazdy. Przecież widać,że podczas wyprzedzania jestem po lewej stronie. No to jak ???
Widzisz, istnieje bowiem coś takiego, jak
hierarchia w polskim prawie drogowym. I znaki drogowe stoją ponad przepisami ogólnymi, o czym pewnie nie wiesz, sądząc po twoich wypowiedziach odnośnie rond, gdzie stosujesz przepisy ogólne, zamiast zastosować się do znaku C–12. Spójrz:
PoRD art. 5 ust. 1 napisał(a):Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe.
Jeśli przepisy ogólny mówią, że mamy tam dwa kierunki, a znak drogowy pionowy mówi, że mamy jeden, to znak drogowy jest ważniejszy i mamy wówczas tylko jeden kierunek. To proste, wystarczy tylko przeczytać przepisy ze zrozumieniem
Jak już zrozumiesz, że znaki drogowe są ważniejsze od przepisów ogólnych, to być może nauczysz się też jeździć po rondach.
—————
LeszkoII napisał(a):No właśnie, więc dlaczego do niektórych nie dociera, że na SoRO można skręcić w drogę poprzeczną (np. w lewo)? Weźmy klasyczne SoRO o 4 wlotach/wylotach czyli przecinają się 2 drogi. Nadjeżdżam z wlotu południowego i planuję wyjechać wylotem zachodnim. No to skręciłem w drogę poprzeczną w lewo.
Wobraź sobie taką sytuację (jedziesz z dołu w górę, prosto):
Zamierzasz skręcić w lewo, więc włączasz lewy kierunkowskaz:
Niebieski kolor: Jazda z lewym kierunkowskazem
Pomarańczowy kolor: Planowany skręt w lewoWtem dostrzegasz znak C–12 "rondo":
Wiesz, że zgodnie ze znaczeniem znaku, ruch wokół wyspy odbywa się w kierunku wskazanym na znaku.
Nie jesteś pijany, więc nie troi ci się w oczach,
nie widzisz tam trzech znaków C–5 "nakaz jazdy prosto":
Wjeżdżasz na rondo i wtem twój kierunek ruchu obdywa się, zgodnie ze znakiem C–12 "rondo", wokół wyspy:
Niebieski kolor: Jazda wokół wyspy, bez zmiany kierunku, a więc prosto
Czerwony kolor: Możliwe wyjazdy z ronda poprzez skręt w lewoOd czasu wjazdu na rondo jedziesz cały czas w tym samym kierunku.
Kierunku wyznaczonym poprzez znak C–12, tj. wokół wyspy.
Ponieważ nie zmieniasz kierunku ruchu, to jedziesz prosto.
Jazdy prosto nie sygnalizujesz, więc jedziesz bez kierunkowskazu.
Dopiero po pokonaniu 2 zjazdów, zamierzasz zjechać na następnym, a więc skręcić w prawo.
Dlatego włączasz prawy kierunkowskaz, by wskazać zamiar skrętu w prawo na nast. zjeździe:
Pomarańczowy kolor: Jazda wokół wyspy, bez zmiany kierunku, a więc prosto
Niebieski kolor: Jazda z zamiarem skrętu w prawo, z prawym kierunkowskazem; potem skręt w prawoGdyby te zakręty na rondzie zredukować do 0°, to otrzymalibyśmy taką sytuację:
Zielony wir: Wjazd do teleportu; Czerwony wir: Wyjazd z teleportu
Pomarańczowy kolor: Jazda prosto, bez zmiany kierunku, nie sygnalizujemy jazdy prosto
Niebieski kolor: Skręt w prawo, zamiar skrętu sygnalizujemy prawym kierunkowskazemZauważ, że nie ma możliwości zjechania z ronda w lewo.
Istnieje możliwość jazdy prosto, oraz skrętu w prawo, w cztery różne zjazdy.
Ale w lewo skręcić się na rondzie po prostu nie da.
Fizycznie, nie ma po lewej stronie zjazdu, bo znajduje się tam wyspa.
Nie wiem, skąd się bierze to myślenie, że wjeżdżając w teleport (np. wjeżdżając na rondo), zmieniamy kierunek ruchu, i to jeszcze z jakiegoś powodu na lewy.
Teleportując się, nie zmieniamy kierunku ruchu, jedziemy cały czas prosto. Jesli uważasz inaczej, wskaż mi stosowny przepis w obowiązującym akcie prawnym.
LeszkoII napisał(a):Dla mnie wystarczy że skręca w drogę poprzeczną, a kierunek strzałki na D-3 jest bez znaczenia dla stwierdzenia tego faktu. (…) Taki sam komentarz: gdyby nie było D-3 to też by jechał na wprost.
Dla mnie też, zgadzam się w pełni.
————— edit:Rozrysowałem skręt w lewo na rondzie klasycznym:
Zielony wir: Wjazd do teleportu; Czerwony wir: Wyjazd z teleportuNajpierw wjeżdżamy na rondo (jasny niebieski kolor), z lewym kierunkowskazem
(ew. bez — kwestia dyskusyjna, patrz niżej).
Z lewym kierunkowskazem, ponieważ planujemy skręt w lewo (pomarańczowy kolor), zamiar tego skrętu sygnalizujemy. Tutaj pojawiają się sprzeczne opinie, czy istnieje obowiązek sygnalizowania tego manewru. Jedni uważają, że tak, inni, że nie. Nawet wyroki sądów są w tej kwestii sprzeczne. W końcu zdanie "zawczasu" może być różnie interpretowane. Ja uważam, że jest to zawczasu, natomiast rozumiem również argumenty przeciwne, gdyż jest to kwestia dyskusyjna. Zwłascza, jeśli pochodzą one od osób, które nie potrafią się skupić na całym rondzie naraz, lub mają ograniczoną widoczność. Dla takich osób "zawczasu" będzie znacznie później, gdyż po prosto nie są w stanie szybko i sprawnie ogarnąć tego, co się dzieje wokół nich. No są ludzie i ludzie. Jedni mają lepszy zmysł przestrzenny, inni gorszy, dlatego kwestia ta pozostaje dyskusyjna i dopóki jakimś przepisem nie będzie to wyraźnie zaznaczone, spór w tej kwestii będzie trwał wiecznie.
Wróćmy jednak do tematu (bez względu na to, czy zamiar skrętu w lewo sygnalizujemy lewym kierunkowskazem, czy nie), po wjechaniu na rondo, obowiązuje nas znak C–12. Nie możemy jechać w planowanym kierunku (na dół, zgodnie z pomarańczowym kolorem), ponieważ znak C–12 wskazuje nam kierunek jazdy po rondzie (wokół wyspy, na rysunku po lewej stronie) i jest on przeciwny do planowanego. Znak C–12 jest ważniejszy od przepisów ogólnych. Na mocy znaku C–12 jesteśmy zobowiązani jechać w przeciwnym kierunku, a więc w górę. I tak jedziemy (niebieski kolor), prosto po rondzie, wokół wyspy, zgodnie ze znakiem C–12. Następnie (ciemny niebieski kolor) zamierzamy skręcić w prawo, czego zamiar sygnalizujemy prawym kierunkowskazem. W końcu wykonanujemy skrę w prawo i kierunkowskaz wyłączamy.
UwagaJak widać, po wjechaniu na rondo mamy możliwość jedynie skrętu w prawo, lub jazdy prosto.
A więc nasz planowany wcześniej skręt w lewo, po wjechaniu na rondo, na mocy znaku C–12, staje się, de facto, skrętem w prawo
Dlatego sygnalizujemy zamiar tego manewru prawym kierunkowskazem, a nie lewym.