Egzamin wewnętrzny

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Egzamin wewnętrzny

Postprzez Polonez » wtorek 26 lipca 2005, 12:00

Jak to u was wyglądało ? Chodzi mi o to że u mnie wewnętrzny jest po zaczęciu jazd i po ich skończeniu ... Pewnie chcą ludzi dokładnie przygotować ,
jestem za nakazem całorocznego używania mózgu podczas prowadzenia auta:)
Polonez
 
Posty: 558
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 18:05
Lokalizacja: Bielsko Biała / Kęty

Postprzez set » wtorek 26 lipca 2005, 12:09

Ja mialem wewnetrzny chyba na 4 godziny przed koncem kursu z instruktorem, z ktorym pierwszy raz wtedy wlasnie jechalem. Powiedzialem mu wczesniej, ze chce miec egzamin wewnetrzny i zeby wzial na jazdy papierki. No i tak tez zrobil, pojezdzilismy jak zawsze po miescie, pozniej na placu rzucil tekst ze mam zestaw "special ediotion" - "wszystkie manewry na placu bez zatrzymania" po czym wypelnil co trzeba.
To jest moim zdaniem czysta formalnosc, chyba, ze ktorys OSK sie nastawia na kase i specjalnie ujaja kursantow na tym etapie by dokupili godzin.
"Musicie byc mocni moca milosci, ktora jest potezniejsza niz smierc..." Jan Pawel II
Prawo jazdy kat. B zdane za 1 razem: 09.03.2005, odebrane: 21.03.2005
Avatar użytkownika
set
 
Posty: 117
Dołączył(a): niedziela 02 stycznia 2005, 20:38

Re: Egzamin wewnętrzny

Postprzez ella » wtorek 26 lipca 2005, 12:11

Polonez napisał(a):Jak to u was wyglądało ? Chodzi mi o to że u mnie wewnętrzny jest po zaczęciu jazd i po ich skończeniu ... Pewnie chcą ludzi dokładnie przygotować ,

Najpierw egzamin z teorii do skutku aż się zda a potem po jazdach z praktyki.
Tu jest trochę na ten temat.
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... wn%EAtrzny
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Baran » wtorek 26 lipca 2005, 14:44

W moim ośrodku wewnętrzny nie był tak jak gdzie niegdzie traktowany lekko. Z teorii można było zdawać w każdym momencie kursu - trzeba było przyjść i zrobić dwa razy pod rząd jakiś wylosowany test - jeśli w jednym miało się więcej niż 2 błędy (czyli tak jak zwykły egzamin niezaliczony) to trzeba było przyjść na drugi dzień - więc takie strzelania i liczenie na cud trochę przeciągało sprawę. A praktyczny robiło się na ostatniej godzinie - a właściwie ostatniej półgodzinie, którą ośrodek dodawał dla każdego kursanta poza tymi trzydziestoma. Tak jak na egzaminie losowałam zestaw, potem jazda na mieście. Jeśli nie zaliczyło się to nie bardzo chcieli podpisywać papierek o ukończeniu kursu i zalecali wykupienie kilku dodatkowych godzin, chociaż nie było to pod przymusem - właściwie nie dziwię im się, dbali o opienię bo mieli bardzo wysoką zdawalność i nie chcieli wypuszczać nienauczonych kursantów. Zresztą ja sama, mimo że jakimś cudem zaliczyłam od razu wewnętrzny praktyzny wykupiłam 10h dodatkowo przed egzaminem - co skończyło się zdanym za pierwszym razem bezbłędnie egzaminie.
Baran
 
Posty: 69
Dołączył(a): piątek 10 czerwca 2005, 23:44
Lokalizacja: Szczecin/Białogard

Postprzez wiruswww » wtorek 26 lipca 2005, 16:27

A ja nie miałem wewnętrznego, ani teori anie praktyki
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez BigSmoke » wtorek 26 lipca 2005, 18:51

ja wewnetrznego teoretycznego nie mialem.
natomiast praktyczny byl potraktowany dosyc powaznie.
zostala utworzona grupa 12 osob ktora akurat konczyla kurs w moim OSK.
zdawalismy go na placu WORDu, bylo losowanie manewrow. ocenial nas wlasciciel OSK. pozniej normalna jazda po miescie z hamowaniem awaryjnym itd.
BigSmoke
 
Posty: 35
Dołączył(a): piątek 22 lipca 2005, 23:14

Postprzez Sławek_18 » wtorek 26 lipca 2005, 19:51

Kurczaki tak zle i tak niedobrze :evil:
Egzamin poto jest aby umiec radzic sobie ze stresem. :?
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez bkowalski » niedziela 31 lipca 2005, 22:22

wiruswww napisał(a):A ja nie miałem wewnętrznego, ani teori anie praktyki

Nie wiem czy to zgodne z przepisami - ale chyba nie!
Ja miałem egzamin z teorii na kompie. Co prawda w OSK w którym się uczyłem było super. Nikt się nie cisnął do jednego kompa. Było 10 stanowisk i grupa była podzielona na 2 tury.
Każdy miał swoje stanowisko.Nie było ograniczeń w ćwiczeniach przed egzaminem.
Dopiero po zdaniu egzaminu mogliśmy wybierać z kim chcemy jeździć.Zawsze można było zmienić instruktora.
Ja trafiłem ok! Na 30 godzinie miałem egzamin praktyczny.Podobnie jak w WORD-zie losowałem elementy. Egzamin był jednak trudniejszy. Na 3 podejścia do elementów 2 musiałem zrobić poprawnie :!:
Opłaciło się. Zdałem za pierwszym razem.
szczęśliwy posiadacz prawa jazdy kat B
bkowalski
 
Posty: 11
Dołączył(a): sobota 30 lipca 2005, 19:00
Lokalizacja: Czeladź

Postprzez piotreko15 » środa 03 sierpnia 2005, 14:05

ja sie troche boje zdawania prawa jazdy chociaz mam torche czasu jeszcze...i te wszytskie rzeczy jakie wy tu piszecie,...az mnie dreszcz przechodzi
WORD odlewnicza:
25.05.2006-teoria zdane (1 blad)
03.07.2006-pratyka oblane
WORD Ciechanow:
08.08.2006 praktyka zdane
odbior:25.08.2006
peugeot 106:)
Avatar użytkownika
piotreko15
 
Posty: 60
Dołączył(a): czwartek 15 kwietnia 2004, 15:07
Lokalizacja: Józefów

Postprzez jjczopek » poniedziałek 08 sierpnia 2005, 19:00

ja tam wewnętrznego z teorii nie miałem, a na placu ?? Pojechałm kiedyś na plac, wszytskie manewry zrobiłem i tyle.
Zdane: 30.06.2005 za pierwszym razem.
Odebrane: 13.07.2005
jjczopek
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 08 sierpnia 2005, 18:30
Lokalizacja: Wadowice

Postprzez nadine » czwartek 11 sierpnia 2005, 12:34

ja miałam egzamin wewnętrzny z teorii po zakończeniu wszystkich jazd. Przyszłam sobie na wcześniej umówioną godzinę - właściciel OSK wklepał moje dane do kompa i zaczęłam test. Po 3 minutach umawiałam sie już na egzamin praktyczny - który potraktowałam jako dodatkową godzine jazdy :) ale coby nie mówić jakiś przedsmak egzaminów juz mam :))
Zdałam !!!!!! Zdałam!!!!! Zdałam!!!!!!
nadine
 
Posty: 8
Dołączył(a): piątek 20 maja 2005, 08:11

Postprzez cappricio » sobota 20 sierpnia 2005, 18:09

u mnie wygladalo to tak:
na 26-28 godzinie przychodzilo sie do szkoly (nie w czasie jazd, po prostu pod koniec kursu :) ), siadalo sie za komputerkiem i trzeba bylo 3 razy zrobic BEZBLEDNIE testy :) potem na dwoch ostatnich godzinach byl praktyczny ze swoim instruktorem. najpierw placyk, tam wszystkie manewry (oczywiscie po 2 proby w razie jakby sie cos nie udalo :] ) a potem miasto. w sumie nie wiem jak wyglada sprawa po niezdanym wewnetrznym, bo mnie sie udalo :]
jeszcze co ciekawe... bardziej sie balam przed tym wewnetrznym niz na wlasciwym praktycznym :lol:
Avatar użytkownika
cappricio
 
Posty: 788
Dołączył(a): sobota 20 sierpnia 2005, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Myslovitz » środa 26 października 2005, 10:18

W moim pożal się Boże OSK nie było wewnętrznego ani z teorii ani z praktyki :x Zresztą jak miał być skoro przez 30 godzin kursu byłam 2 razy po godzinie na placu :evil: :twisted: Po "ukończeniu" kursu nie umiałam żadnego manewru :twisted: I efekt jest taki, że teraz bulę sporą kasę na jazdy doszkalające, na szczęście z super instruktorem :D :P

Podejrzewam, że w wielu OSK niestety nie przeprowadza się egzaminów wewnętrznych :(
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez samantha » środa 26 października 2005, 15:40

U mnie było tak że dwa razy musiałam bezbłednie zrobić testy na komputerze(formlaność) a praktyczny odbywał się na ostatnich dwóch godzinach jazdy. Pojechaliśmy na miasto. Były różne skrzyżownaia, ronda, agrafki, przełączki, czyli w zasadzie wszystko. Późńej pojechaliśmy n aplacyk i wylosowałam zestaw, który oczywiście zrobiłam dobrze (manewry mam opanowane do perfekcji) nastepnie instrukto powiedział: zrób jeszcze wszystkie manewry po 5 razy i pojechaliśmy. Podpisał sie na papierku i powiedział:umiesz jeździć, zdasz państwowy za pierwszym razem. Także jak dla mnie ten wewnetrzny to była tylko formalność, ale moje OSK ma bardzo wysoką zdwalanośc więć to chyba o czymś świadczy... :)
Egzamin już niedługo w Krakowie......
Życzcie mi powodzenia!
samantha
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 26 października 2005, 15:17

Postprzez xtek » środa 26 października 2005, 15:55

samantha napisał(a):(...) powiedział:umiesz jeździć(...)


Okłamał Cie. ;)
Ostatnio zmieniony czwartek 27 października 2005, 14:40 przez xtek, łącznie zmieniany 1 raz
xtek
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 17 września 2005, 12:54

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości