Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez oskinstruktor » niedziela 16 lutego 2014, 14:58

Bezprawa a powiedz Ty mi bo mnie zaintrygowałeś..... W jaki to sposób podczas egzaminu teoretycznego egzaminator ma nad Tobą władzę? Jeszcze mogę w jakiś sposób zrozumieć podczas praktycznego, choć co to za władza.... ale Twoja teoria odnośnie teorii :) lekko mnie rozbawiła. Przekonaj mnie że się mylę.
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez Lexi » niedziela 16 lutego 2014, 18:19

Niestety, ale rozumiem, co to za stres. Przeżyłam sporo sytuacji, które ludzie uważają za stresogenne, zdałam maturę, dostałam się na studia medyczne, przeżyłam sesję i b. trudne kolokwia. NIC dotychczas nie było dla mnie tak stresującym egzaminem, jak egzamin na prawo jazdy i myślę, że pewnie niewiele będzie takich egzaminów, które będą mogły choćby dorównać temu stresowi. Zresztą, potwierdzają to doświadczenia moich nieco starszych (8-10 lat) znajomych, które mają już za sobą bronienie mgr, dzieci, pracę w zawodzie itp- jednak prawo jazdy jest wymieniane jako pierwsze w skali wydarzeń stresujących.
Każdy przeżywa po swojemu, jeden zda egzamin na prawko z palcem w d..., a będzie przeżywał maturę/egzaminy na studiach itp. I tak można przykłady mnożyć, bo każdy jest inny.
Moim zdaniem nie ma też co porównywać na zasadzie "boisz się zdawać egzamin, a jeździsz się nie boisz?". Nie rozumiem argumentu... Niestety, jak dobrze wiadomo, jazda egzaminacyjna nigdy nie była i nie będzie jazdą, którą potem praktykuje się na co dzień. Nikt nikomu głowy nie urwie jak najedzie na podwójną ciągłą, przy parkowaniu samemu wybieramy miejsce które nam pasuje i parkujemy tak, aż będzie dobrze- obojętnie czy będą nam do tego potrzebne 3 czy 50 korekt (koloryzuję trochę, ale wiecie, o co chodzi). Na egzaminie trzeba po prostu jechać ze sztywnym zachowaniem zasad, a oblać można niestety na <&%#$@>.
Sama 2 razy oblałam przez stresogennego egzaminatora. I to nie dlatego, że Pan sobie wymyślił moje błędy, podpuścił mnie czy coś. O nie, błędy popełniłam sama, jak już byłam psychicznie wykończona wrzaskami, nic niewnoszącymi komentarzami (mającymi na celu tylko uświadomienie mi, że jestem beznadziejna) i innymi, aż śmiesznymi zachowaniami egzaminatora po to tylko, by mnie rozproszyć. I to jest w porządku powiecie? Daleko mi od narzekania, jacy to egzaminatorzy okropni, bo rozumiem, że mają ważne zadanie, sami nie znają możliwości kursantów itp. Ale to wygląda tak, jakby ktoś na egzaminie na studiach (że tak dalej pójdę tym przykładem) podchodził do mnie, zaczynał szarpać kartką, albo też przez cały egzamin wrzeszczał na piszących, że ten rocznik jest beznadziejny itp. Myślę, że nie przeszłoby to na żadnej uczelni, a niestety w WORDach wiem, że się zdarza. A mogło być normalnie- na trzecim egzaminie nie trafiłam na egzaminatora z uśmiechem od ucha do ucha, który rozłożył przede mną czerwony dywan i zaproponował herbatkę, ciasteczko i pogawędkę. Był rzeczowy, wydawał polecenia, nic nie mówił, ktoś by go pewnie określił gburowatym. A jednak nie robił też nic, co by miało mi w jakikolwiek sposób przeszkodzić w skupieniu się- robił to co miał, czyli mnie egzaminował, patrzył jak sobie radzę. Tylko tyle i aż tyle...
Stresować też się stresowałam, ale o ile mniej. Jak widać można, tylko trzeba chcieć.
Do trzech razy sztuka :)
11.01.2013: TEORIA (+), PLACYK (+), MIASTO (-) :(
24.01.2013: PLACYK (+), MIASTO (-)
03.04.2013: PLACYK (+) MIASTO (+) :D :D
15.04.2013: PRAWO JAZDY W PORTFELU :)
Lexi
 
Posty: 20
Dołączył(a): sobota 06 kwietnia 2013, 01:05

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez bezprawa » wtorek 18 lutego 2014, 20:47

oskinstruktor napisał(a):Bezprawa a powiedz Ty mi bo mnie zaintrygowałeś..... W jaki to sposób podczas egzaminu teoretycznego egzaminator ma nad Tobą władzę? Jeszcze mogę w jakiś sposób zrozumieć podczas praktycznego, choć co to za władza.... ale Twoja teoria odnośnie teorii :) lekko mnie rozbawiła. Przekonaj mnie że się mylę.


Miałem na myśli egzamin praktyczny. Podczas teoretycznego raczej ma nikłe możliwości wpływania na wynik egzaminu, ale też trochę ma. Może np. być niemiły i przez to rzutować na psychikę zdających. To właśnie omawiany wyżej przypadek (stres przedegzaminacyjny). Poza tym ci, którzy układają pytania mają władzę nad zdającymi.
bezprawa
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa 29 stycznia 2014, 22:18
Lokalizacja: Kraków

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez winko0912 » czwartek 06 marca 2014, 15:19

Witam

Rowniez nie radze sobie ze stresem mam paniczny lek rece i nogi mi sie telepia sucho w ustach szybkie bicie serca i nie moge nad tym zapanowac. Bralem zilowe tabletki na uspokojenie jednak nie dzialaja. Mimo ze z instruktorem jezdze poprawnie to na egzaminie nic mi nie wychoidzi. Co robic ? :eek2:
winko0912
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 06 marca 2014, 14:49

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez winko0912 » poniedziałek 10 marca 2014, 13:28

Stosowal ktos fete przed egzaminem praktycznym ?
winko0912
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 06 marca 2014, 14:49

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez Anfa » poniedziałek 10 marca 2014, 14:01

:lol:
winko0912 ty się zastanów co ty piszesz...

Może pora dać sobie spokój z prawkiem, jak dorośniesz wtedy będziesz umiał lek opanować. A takie robienie na siłę bo rodzice dają kasę to jest bez sensu.
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez Betyska76 » wtorek 11 marca 2014, 11:06

Judzin napisał(a):Czy ktoś z Was brał jakieś tabletki na lęk przed egzaminem na prawo jazdy? Wiem, że każdy odczuwa w jakimś stopniu lęk przed nim, i że lepiej nie przyjmować żadnych uspokajaczy, jednak mój lęk jest tak silny, że nawet nie wiem czy stawię się na ten egzamin, mimo, że już za niego zapłaciłam.

Ktoś coś słyszał jak można sobie pomóc farmakoligicznie?

Przede wszystkim leki przeciwlękowe, przeciwdepresyjne po których można prowadzić powinien dobrać lekarz i nie działają one od razu tylko np. po dwóch tygodniach przyjmowania.
Podejdź do tego jak do zwykłego sprawdzianu. Nie traktuj tego jako przymusu. Po prostu podejdź. Jak się nie uda trudno. To nie koniec świata. Można przystąpić znowu, a każdy kolejny raz uodporni Cię na stres i wzbogaci Twoją jazdę, bo każdy (ewentualny) błąd to nauka, która utrwali Ci się błyskawicznie. Ja się stresowałam, zdałam za trzecim razem, chociaż na miasto wyjechałam podczas ostatniego podejścia (wcześniej problemy z łukiem) i poszło gładko. Przed egzaminem miałam adrenalinę, która podczas egzaminu pozwoliła mi się skupić na maksa. Nigdy wcześniej nie byłam tak skoncentrowana. Owszem nóżka troszkę drżała, ale koncentracja pomogła. Stres jest troszkę potrzebny, ale nie ma co panikować. To nie jest nic strasznego. Nawet jak nie zdasz, to i tak będziesz miała kolejne szanse. Zresztą nie ma co zakładać, że się nie uda.
Kat. B
Rozpoczęcie kursu marzec 2012 r.
Egzamin teoretyczny zdany 18/18
Egzamin praktyczny zdany 26.10.2012 r.
Betyska76
 
Posty: 18
Dołączył(a): niedziela 10 czerwca 2012, 21:47

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez Kessanda » sobota 22 marca 2014, 12:36

Witam również poszukuję jakichś porad, tabletek aby zapanowały nad panicznym lękiem, który uniemożliwia Ci normalną jazdą. Proszę o poważne rady, propozycje. 2 razy oblany egzamin
Kessanda
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 03 marca 2014, 20:40

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez Anett » sobota 22 marca 2014, 13:01

Rano lekkie śniadanie, jazdy przed egzaminem...
Wypić z rana melise
3 dni przed rano i wieczorem (do egzaminu) brałam po 1 tabletce sesji
No i w poczekalni batonik

Uspokoiłam się i po 37 min wróciłam z pozytywnym do ośrodka

A też zdać nie mogłam
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez lith » sobota 22 marca 2014, 13:37

Zgadzam się w zupełności z Lexi. Dla meni też prawko to był chyba najbardziej stresujący egzamin mimo, że obiektywnie nie ma ku temu żadnych powodów. W końcu nic wielkiego od tego nie zależy, a powtarzać można do skutku. Do tego podchodziłem do niego tylko raz. Chyba dzięki temu, że egzaminator dzielnie pracował nad stworzeniem nerwowej atmosfery i na żadnym wcześniejszym egzaminie nikt się na mnie co chwilę nie darł itd. W każdym ten egzamin na tyle zmienił moje podejście do wszelkich egzaminów, że pewnie żaden mnie już tak nie zestresuje.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez Kessanda » sobota 22 marca 2014, 22:33

Rozumiem, tylko problem pojawia się wtedy, kiedy już zaczynasz nie panować nad stresem, a wmawianie sobie, że " to nie koniec świata i na pewno się uda", nie jest pewnym sposobem na poradzenie sobie z problemem. Kwestia jest taka, czy ktoś ma jakieś pewne sposoby. Oczywiście wypróbuję opcje z sesją , melisą i batonikiem ale nie wiem czy to wystarczy. Po prostu jesteś nad przepaścią, gdy próbujesz ominąć wizytę u psychologa lub psychiatry.

Proszę, dzielcie się swoimi spostrzeżeniami, radami i wskazówkami.
Serdecznie za nie dziękuję.
Kessanda
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 03 marca 2014, 20:40

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez Agatta » niedziela 23 marca 2014, 10:35

Ja nie mogłam zdać egzaminu wewnętrznego, miałam przez to kilka nieprzespanych nocy, popsutych dni ale mimo wszystko dobrze że tak wyszło, udało się kiedy przestało mi zależeć i już miałam dać sobie spokój a potem państwowy już z górki :). Dla mnie dobrym sposobem na stres było przeświadczenie że nie zdam :lol: więc 0 stresu, plan był taki żeby zdać teorię i wyjechać z placu a potem się zobaczy.
Najlepiej nie nastawiać się na to że trzeba zdać za wszelką cenę, jak nie ten egzamin to następny. Wszystkim którzy się tak okropnie stresują życzę trochę dystansu do tej sprawy i powodzenia :wink: a jak ktoś nie radzi sobie ze stresem to może warto na jakiś czas odpuścić... zrobić sobie przerwę i iść na egzamin kiedy już będzie się w stanie podejść do tego spokojnie. Nic na siłę :wink:
koniec kursu: 09.01.14
21.01.14 teoria +, placyk +, miasto + :D
Agatta
 
Posty: 78
Dołączył(a): piątek 28 lutego 2014, 20:35

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez aissak » niedziela 23 marca 2014, 14:41

Cześć! Ja też bardzo się stresowałam przed praktycznymi egzaminami.Im bliżej egzaminu tym było gorzej, bolał mnie brzuch,trzęsły się nogi i ręce.W końcu zdałam.Wiem jak trudno się nie denerwować.Powtarzanie sobie " nie bój sie" " to tylko egzamin", "nie denerwuj się" raczej nie pomoże. Mi bardzo zależało za każdym podejściem.Na początkowych egzaminach szłam z nastawieniem,że nie zdam na pewno. To nie było dla mnie dobre.Na ostatnim egzaminie już nie wmawiałam sobie,że i tak nie zdam i nie zastanawiałam się nad tym gdzie popełnię błąd, tylko myślałam sobie,że może w końcu się uda.Pomogło mi też nastawienie mojego instruktora i to,że tuż przed egzaminem z nim jeździłam. Na egzaminie pojechałam między innymi w te miejsca w których godzinę wcześniej byłam z instruktorem. Wtedy szło mi na jeździe super i on mnie chwalił. Swoim poczuciem humoru rozładował trochę mój stres i do egzaminu podeszłam troszkę bardziej na luzie.Pomogła mi też jego rada ,żeby zawsze na egzaminie myśleć konkretnie o tym co w danej chwili się robi by nie wybiegać myślami co będzie potem.Należy skupić się na tym zadaniu które się wykonuje czyli przygotowujesz się do jazdy myślisz tylko o tym. Na łuku myślisz tylko o tym by poprawnie wykonać to zadanie, na górce myślisz by to zaliczyć i wyjechać z placu.Na mieście należy się skupić też na poszczególnych manewrach. Wybieganie myślami co będzie potem zawsze mnie gubiło, więc na ostatnim egzaminie starałam się myśleć jedynie o zadaniu które właśnie wykonuje i to pomogło.Jeden z moich instruktorów mi zawsze powtarzał: "Strach powinien motywować do działania ale nie może paraliżować i wyłączać myślenia".Nie jest to proste do osiągnięcia ale da się.
aissak
 
Posty: 80
Dołączył(a): piątek 13 września 2013, 00:24

Re: Paniczny lęk przed egzaminem na prawo jazdy

Postprzez uszanowanko » środa 26 marca 2014, 17:43

jazdy przed samym egzaminem aby przygotować nogi
w czasie egzaminu myślimy zadaniami, nie pozwalamy wyobraźni działać co będzie "gdy" zrobię to co będzie potem, jakie parkowanie, bla bla. Myślimy o teraz, prędzej zdamy rozglądając się na otoczenie, czytając tak zwaną sytuacje na drodze niż skupiając się przede wszystkim na idealnie płynnym pracowaniu sprzęgłem i gazem tak żeby egzaminator czuł się jak w taksówce (egzaminatorzy są bardziej wyrozumiali dla ludzie którym nogi chodzą i czasem tej płynności brak niż do ludzi którzy jeżdżą patrząc przed siebie tylko i prędkościomierz), dwa razy uwaliłem bo nie chciałem zbyt długo czekać bo przecież zdążę, instruktor mnie znał więc wiedział co robię, egzaminator nie i w bardzo głupi sposób kończyłem egzamin. Jak wiadomo nie ma się po co kłócić. Lepiej być nadgorliwym w używaniu kierunkowskazów niż zapomnieć. Żucie gumy i jak najmniej papierosów. Egzamin to nie jest jednorazowy casting na lepsze życie, świat się nie kończy na oblaniu, wychodzenie z założenia że zdam albo nie jest nieopłacalne moim zdaniem.
Przede wszystkim założenie powinno być takie, że nie popełnię znowu tych samych błędów i pojadę najlepiej jak potrafię, a czy zdam to też zależy od sytuacji na drodze i egzaminatora, przecież nie mamy wpływu na wszystko.
uszanowanko
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 25 marca 2014, 18:07

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości