Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Dawno Temu Na Drodze, Kursie i Egzaminie

Postprzez rusel » poniedziałek 12 sierpnia 2013, 20:41

Pierwszy zapis o sposobie poruszania sie po drogach w Polsce
1922

O wymijaniu i wyprzedzaniu na drogach publicznych.
Na podstawie art. 6 ustawy z dnia 7 października
1921 r. o, przepisach porządkowych na drogach
publicznych (Dz. U. R. P. Nr. 89, poz. 656) zarządza
się co następuje:

§ 1. Wszyscy korzystający z dróg publicznych
dla jazdy, wożenia i pędzenia lub prowadzenia zwierząt,
jako to: ' kierowcy pojazdów mechanicznych,
woźnice, cykliści, jeźdzcy i poganiacze zwierząt, obowiązani
są trzymać się prawej strony drogi w kierunku
jazdy i przy wymijaniu pojazdów lub zwierząt,
jadących lub idących w przeciwnym kierunku, usu-
nąć się z pojazdami lub zwierzętatni jeszcze więcej
na prawo.
Również powinni zboczyć więcej na prawo, gdy
zostają wyprzedzani, natomiast, gdy wyprzedzają dą-
żących w tym samym kierunku, powinni o tyle, ile
potrzeba, zboczyć na lewo, po upewnieniu się ze
mogą to uczynić bez zawadzenia o jaką przeszkodę
i bez narażenia się na zderzenie z dążącemi drogą
w przeciwnym kierunku, a po wyprzedzeniu kierować
się zpowrotem na prawą stronę drogi. Jednak
dopiero po upewnieniu się, że mogą to uczynić bez
niebezpieczeństwa dla wyprzedzonych.
Pragnący wyprzedzić obowiązany jest dawać sygnał,
względnie ostrzec wołaniem o swem zblżaniu
się, a ostrzeżony powinien usunąć się na prawo i przepuścić
wyprzedzającego po swej lewej stronie


1928 o ruchu pojazdów na drogach publicznych

Ruch pojazdów mechanicznych na drogach publicznych bitych i brukowanych
powinien odbywac sią na twardej nawierzchni; jeśli jednak na drogach istnieją
miękkie letnie tory, wówczas ruch może odbywać się także na tych torach
Ostatnio zmieniony niedziela 16 listopada 2014, 19:16 przez rusel, łącznie zmieniany 2 razy
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno temu

Postprzez oskinstruktor » poniedziałek 12 sierpnia 2013, 22:48

Gdzieś Ty to wykopał? :) Masz więcej takich ciekawostek?
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: Dawno temu

Postprzez x098 » wtorek 13 sierpnia 2013, 08:13

Jeśli nie sprawi to kłopotu, czy możesz wkleić te przepisy lub zamieścić link do nich.
Dzięki.
Nie mówię czego nie myślę, mówię co myślę.
x098
 
Posty: 324
Dołączył(a): wtorek 25 sierpnia 2009, 14:43

Re: Dawno temu

Postprzez rusel » wtorek 13 sierpnia 2013, 11:30

jak bede mial wiecej czasu to troche tu powklejam i powybieram najciekawsze, mnostwo zapisow jest w podobnej formie obecnych do dzis w naszym PRD...jako ciekawostke dodadam ze prawo o ruchu drogowym w prawie identycznej formie jaką mamy obecnie jest tak naprawde z roku....1983! Ustawa z dnia 1 lutego 1983 r. Prawo o ruchu drogowym. W roku 1997 zadnej rewolucji nie bylo...definicje co do joty


rok 1928, pojawila sie definicja pojazdu, "pojazdem jest pojazd mechaniczny, poruszany przez umieszczony na nim silnik i nie biegnący po szynach", "pojazd z jednym lub z kilkoma przyczepnemi wozami, dwu lub czterokołowemi, uważa się za pociąg drogowy"

pierwsze prędkości "największa dopuszczalna szybkość ruchu pojazdów ktorych calkowite waga zlozona z ciezaru wlasnego i najwiekszego dopuszczalnego obciazenia jest wieksza niz 3500 kg nie moze przekraczac dla pojazdow na obreczach metalowych -15 kilometrow, na pelnych obreczach gumowych- 25 kilometrow i na drążonych obręczach gumowych-40 kilometrow na godzine"

Na mostach prędkosc pojazdow pow. 3,5t wynosila 10 km/h :D

"Przy mijaniu powinien kierowca zmiejszyc szybkość tak aby mijanie moglo odbyc sie bezpiecznie dla wymijanych, a w razie grozącego niebezpieczenstwa-wstrzymac pojazd"

"Kierowca pojazdu ktory spowodowal wypadek z ludzmi powinien niezwlocznie zatrzymac pojazd i przyjsc z pomocą ofiarom wypadku"

Cos o egzaminie..."interesant powinien przy egzaminie wykazac sie; praktyczna umiejetnoscia prowadzenia pojazdu, znajomoscia porzadkowych przepisow drogowych tak ogolnych jak i szczegolowych, obowiazujacych na obszarze danego wojewodztwa, podstawowemi wiadomosciami technicznemi o ogolnej konstrukcji pojazdu i o dzialaniu glownych jego czesci, umiejetnoscia obchodzenia sie z benzyna i innemi materialami spalinowymi"

"w razie niepomyslnego wyniku egzaminu interesowany ma prawo zdawac egzamin jeszcze dwukrotnie" :D
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno temu

Postprzez rusel » poniedziałek 09 września 2013, 21:42

Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno temu

Postprzez MEL » poniedziałek 09 września 2013, 22:37

Jaki sztywny kolo. :) Dzisiaj Pan komisarzo-eksperto-egzaminator Kąkolewski opowiada z większą empatią. :roll:
I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
MEL
 
Posty: 410
Dołączył(a): niedziela 28 października 2007, 17:31
Lokalizacja: Nibylandia

Re: Dawno temu

Postprzez rusel » piątek 13 września 2013, 22:44

Kod: Zaznacz cały
posiadam uprawnienia egzaminatora państwowego na prawo jazdy


Kąkolewski.

Zatem uprawnienia zrobil dla "podrasowania" statusu a o egzaminach wypowiada sie jedynie "slyszalem od kolegow egzaminatorow"
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno temu

Postprzez szerszon » piątek 13 września 2013, 23:08

Często egzaminuje...jest widziany, bo charakterystyczny..i ma dobra opinię.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Dawno temu

Postprzez rusel » piątek 13 września 2013, 23:28

Człowiek orkiestra, pouczy, nauczy i przeegzaminuje...rano na komende, na drugą zmianę do wordu a wieczorem pare lekcji z kursantem, tytan pracy!!
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno temu

Postprzez rusel » sobota 14 września 2013, 17:17

Rolę egzaminatora rozszerzono i opisano dokladniej dopiero w rozp z dnia 1 października roku 1962

"Na egzaminatora może być powołana osoba, której poziom umysłowy i moralny zapewnia należyte wypełnianie obowiązków"
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno temu

Postprzez JAKUB » poniedziałek 16 września 2013, 10:27

w 1962 roku musiał być to Towarzysz, całkowicie oddany sprawie Polski Ludowej i jej sojusznikowi (ZSRR). Niech żyje bratnia przyjaźń POLSKO-RADZIECKA.
Aby być instruktorem nauki jazdy obowiązkowo Towarzysz z legitymacją i mundurem (w szafie)ORMO (Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej).

ps.
Towarzysz- członek PZPR - partia rządzi, partia radzi, partia nigdy Cię nie ,...
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Dawno temu

Postprzez rusel » poniedziałek 16 września 2013, 18:54

i co to za czasy obecnie skoro ludzie wracają do poprzedniej opoki ze łzą w oku?

"energia da wyniki" :D idealna kandydatka

http://www.youtube.com/watch?v=elVAXrwdwPU
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno temu

Postprzez rusel » czwartek 24 października 2013, 09:16

Jeden z najbardziej doświadczonych ówczesnych egzaminatorów, inż. Witold Rychter w jednym ze swych felietonów w magazynie „Auto” pisał, że w przypadku kandydatów do amatorskiego, „dżentelmeńskiego” prawa jazdy odpowiednie przygotowanie posiadało 70% zdających, a w przypadku kandydatów na zawodowców – zaledwie co drugi. Jazda z kursantem wiązała się ze sporym „ryzykiem zawodowym”. Egzaminator wspomina, że podczas kilkunastu lat pracy miał m.in.: „najechanie na latarnię gazową – 3 razy, przewrócenie budki z papierosami – 2 razy; wjechanie na wystawę sklepową – raz; koń na masce silnika (spokojny) – raz; koń wewnątrz samochodu (niespokojny) raz; ucieczkę kandydata z maszyny podczas biegu – raz, i mnóstwo drobniejszych zawadzeń i otarć bez znaczenia”.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Dawno temu

Postprzez MEL » czwartek 24 października 2013, 15:19

no, i to powinno znaleźć się w załączniku nr 2 tabela nr 1 rozp 995 a nie tam jakieś dyrdymały :)
I tylko jedno może unicestwić marzenie - strach przed porażką
MEL
 
Posty: 410
Dołączył(a): niedziela 28 października 2007, 17:31
Lokalizacja: Nibylandia

Re: Dawno temu

Postprzez rusel » piątek 25 października 2013, 11:59

a po kiego grzyba potrzebne sa jakiekolwiek zalaczniki, z egzaminu zrobiono show "albo ja jego albo on mnie", tamte powojenne czasy to naprawde byla prawdziwa elita, egzaminator to byl ekspert a kandydat jak zdal to dlatego ze potrafil
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości