guli napisał(a):Ja, jako swiezo upieczony kierowca (heh jak to pieknie brzmi :D) dopioero chce kupic sobie wozek, i mam problem bo nie wiem jaki wybrac do faktycznej nauki jazdy...(bo jednak kurs przygotowuje do zdania egzaminu w sumie :P)
Dokładnie! Praktyczna nauka jazdy zacznie się dopiero teraz. U mnie okazało się że nie bardzo czuje zimę.Jeżdżę dosyc dynamicznie i cholernie musze się kontrolować.
Co do kupna to ja po chyba dwumiesięcznym maratonie po salonach podjełam wreszcie decyzję. Kupuję Clio. Za rozsadne pięniądze, wypasione (wspomaganie, ABS, elektryka, poduchy itp)i w dodatku nówka. Dziewicze, świeze jak moje prawko :D Wszyscy namawiaja mnie na Yariskę, ale mimo renomy Toyoty jakos mnie ten wozik nie przekonuje, po prostu żle sie w nim czuję, jest chłodny i niewygodny. Chcesz kupic nowy czy używany?