1 podejście 72/74 pkt
Przed egzaminem przejrzałem mnóstwo pytań, więc podam tylko te pytania które na pewno mi się nie pomieszały z tym co się uczyłem
Rozwiązałem test szybko i wyszedłem pierwszy z sali, może to jest jakaś metoda, bo jakbym zastanawiał się dłużej to pozmieniałbym prawidłowe pytania.
Część podstawowa to przede wszystkim pytania z tego co było wałkowane już wielokrotnie na forum z kat. B
Miałem dwa pytania z tramwajem, w tym jedno dość łatwe bo wjeżdżałem do wjazdu do posesji a przed nią były tory tramwajowe i czy muszę ustąpić pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi szynowemu. Miałem również namalowane znaki ostrzegawcze na jezdni i były pytanie, czy te znaki ostrzegają czy coś takiego. Z tego co nie znalazłem na forum, a co zapamiętałem to taki znak jak załączyłem, i pytanie czy muszę być na tej drodze informowany o zakrętach. Tradycyjnie pojawiło się pytanie o policjanta kierującego ruchem, ze zgiętą ręką, bokiem do mnie i pytanie o wjazd na jezdnie, a także pytanie o to co muszę zrobić w tej sytuacji (na zdjęciu samochód na drodze, wypadek).
Teraz część specjalistyczna:
Powtórzyło się pytanie o biegu z którego ruszamy w normalnych warunkach (1 bo jest wtedy mniejsze zużycie sprzęgła, 2, i biegu bezpośredniego).
Na pewno trzeba znać dokładnie czasy pracy kierowcy. Ja miałem o rozliczaniu odpoczynku przy dwójce kierowców - 30 godzin (w przypadku jednego 24h). Mam dość fajnie rozpisane to w książce, piszę skrótowo, ale mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi.
Również trzeba znać wymagane dokumenty. W moim przypadku były to dokumenty, jakie musi mieć kierowca, który odbywa transport zagraniczny.
Miałem jeszcze pytanie czy jeżeli przewozimy ładunek poza obrysem pojazdu (tego też polecam się pouczyć), to czy w każdym przypadku trzeba oznaczyć ten ładunek (a), czy w zależności od (b).. i (c).. i tu były wymiary jakie on posiada.
Poza tym rysunek z jazdą poza obszarem zabudowanym na dwupasmówce i pytanie o dopuszczalną prędkość.
Wiem też, że ktoś miał krążące po forum pytanie z defibratorem (kiedy nie należy go używać)
Jak sobie coś jeszcze przypomnę to dopiszę. Mi pomogło przejrzenie pytań i dokładne przeczytanie dwóch książek do nauki jazdy C, przy czym wiele zależy od szczęścia, bo niektóre pytania są podchwytliwe lub wzięte z kosmosu.
Powodzenia