przez złośliwy » wtorek 22 czerwca 2004, 22:21
To co w takim razie powiesz o zapisie w rozporządzeniu ,ze czas pracy instruktora nie może przekroczyć 8 godzin w naszym powiecie jest przestrzegany rygorystycznie. Ze składaniem sprawozdań włącznie, Czyli ja etatowy 8 godzin i po godzinach też 8 godzin?Następna sprawa zapis w kodeksie pracy o czasie pracy ,że powinien wynosić 40 godzin tygodniowo. Pytam w jednej czy dwóch pracach i następny czynnik Ludzki, Kierowca 9 godzin jazdy i szluz ,a instruktor 8 godzin w jednej pracy i kilka jako instruktor po godzinach niejednokrotnie drugie 8..Następny problem rano pracuje jako kierowca , po południu jako instruktor, czy mogę pracować w czasie wolnym od kierowania jako instruktor. Nastepny problem rano nadzoruje pracę ośrodków , a popołudniu pracujejako instruktor w firmie żony. A teraz statystyka "Tak kursanci jeżdzą jak my ich uczymy", skąd bierze się 5800 ludzi zabitych w wypadkach drogowych, przecież Ci ludzie widzą co my robimy i potem się zachowują tak na drodze.Przecież ten przemenczony instruktor tłucze plac do znudzenia i tłumaczy ,że potem na egzaminie egzaminator mierzy z linijką. Zawód nauczciela dostrzega Ministerstwo Edukacji i pensum dla nauczyciela ustala na 22 godziny tygpdniowo.Po 30 latach można iść na emeryturę. A jeżeli nie dostrzegasz problemu to sobie policz 12 miesięcy po 700zł ZUs-u czyli 8400 zł. Prowadząć po godzinach tak jak etatowy instruktor działaność gospodarczą zaoszczędzają właśnie te pieniądze. Jestem równo traktowany wobec prawa?. A na koniec trochę pikanterii Szkoła samochodowa prowadzi programowo kursy prawa jazdy kat.B z dopłatą 230 zł , ale uczniowie robią prawo jazdy u nauczyciela który kasuje po 800zł ( stare ceny), ciekawy jestem dlaczegorobią u niego? Wiem napewno ,ze tak rodzi się korupcja. To ja płace podatki utrzymuje sfere budżetową i na własnej krwawicy hoduję konkurenta. Ja wiem ,że każdy chce zarobic i nikomu nie zabraniam ,ale domagam się aby osoby prowadzące tą samą działalność były wobec prawa traktrowane równo.