Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez qwer0 » wtorek 25 stycznia 2011, 14:02

Ile razy mam powtarzać że ciężarówkę mieszczącą się w C1 mozna zarejestrować na B i nią jeździć bez przeszkolenia, po co się oszukiwać że wsiadajac w tą samą ciężarówkę mieszczącą się w C1 nie będę umiał jeździć?

Analogicznie, ciezarowce z kat. C mozna obnizyc ladownosc i zarejestrowac na C1*, a z autobusu mozna wywalic siedzenia, zarejestrowac na 9 osob i jezdzic na kat. C lub nawet B.
No i co z tego? Wszystkie te opcje to kombinacje, ktore moga na mysl przyjsc tylko Polakowi :P

A co do umienia... Zdziwilbys sie xD
Rozne rzeczy widzialem. To ze nowi (z kat. C ale bez doswiadczenia) jezdza na recznym, czy ciagle, usilnie ruszaja z jedynki to norma. Jeden koles przy swoim pierwszym kursie wyhaczyl bokiem brame przy wyjezdzie z firmy i zrobil to wlasnie nissanem.

Najlepszy byl powrot kantera bez paki. Koles przy kiprowaniu nie przelozyl bolcow i paka odleciala wyrywajac kawalek wzmocnienia ramy :P

Czesto tez sie zdarza, ze kolo pojedzie ze zlotem i dzwoni, ze nie moze dowiezc, bo w bramie czy gdzies jest za ciasno. Przyjezdza sie na miejsce i sie okazuje, ze inny drajwer zmiescic sie potrafi.

Wiec nie gadaj glupot, jednak od czegos te szkolenia, kursy i egzaminy sa.
Podejrzewam, ze nawet tym nissanem bys mial problem, skoro masz tylko kat.B :P


* tak sobie napisalem o rejestrowaniu na kategorie, skrot myslowy, kazdy chyba zakuma o co chodzi.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez szofer80 » wtorek 25 stycznia 2011, 14:15

Jeszcze raz powtórzę: Przykładowo przepis powinien brzmieć tak: Jeśli homologacja pojazdu umożliwia zarejestrowanie go w kat B a konstrukcyjnie pojazd przystosowany jest do przewożenia większego ciężaru przekraczającego kat B a nie przekracający C1 to taki pojazd mogłaby prowadzić osoba posiadająca uprawnienia BE. Nie logiczne? Qwer0 uznaj w końcu fakt że np. ja mając B mogę prowadzić Nissana Atleon z homologacją na B bez niczyjej łaski.I to jest tylko i wyłacznie moja sprawa i mojej odpowiedzialności czy ja tym będę umiał jechać.
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 824
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez qwer0 » wtorek 25 stycznia 2011, 14:28

Qwer0 uznaj w końcu fakt że np. ja mając B mogę prowadzić Nissana Atleon z homologacją na B bez niczyjej łaski.I to jest tylko i wyłacznie moja sprawa i mojej odpowiedzialności czy ja tym będę umiał jechać.

Tak samo jak mozesz prowadzic eurocargo z ladownoscia 10kg.
Nie podwazam tego.
Ale jak sam widzisz, moc, a umiec to 2 rozne rzeczy :P
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez lith » wtorek 25 stycznia 2011, 14:31

Dla mnie zbyt duże kombinacje jednak :P... jak ktoś woli prowadzić jeden duży zamiast dwóch małych to zamiast BE zrobi C ;p. Oczywiście jest teraz trochę nielogicznych sytuacji.... tak jak np. szukając ruchomego noclegu na wakacje- Na duży samochód z jakąś wyrąbaną przyczepą wystarczy BE. Na większego campera, którego prowadzić dużo łatwiej potrzebna już C. Przeciętny Kowalski C w pełni w życiu nie wykorzysta. Za to poprowadzić pojazd z większą przyczepą, czy przerośniętego vana może mieć okazję. Czyli zamiast robić 2 kursy i płacić np. u mnie 2600 wygodniej i taniej dla ludzi by było gdyby załatwiał to jeden kurs. Ale w sumie tak jak jest też nie jest źle.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez szofer80 » wtorek 25 stycznia 2011, 14:39

I uważasz że prowadzenie eurocargo z ładownością 10kg jest sytuacją zdrową? No zawsze mozna rozwozić styropian na budowy wtedy jest to sytuacja zdrowa albo gęsie pióra do szycia pościeli.Gorzej jak ktoś z pod tymi piórami czy styropianem wozi np kowadła i imadła z huty Katowice. Dalej będę się upierał że robienie C to inna bajka nie mająca żadnego odniesienia do tematu postu.Sprawa nie jest skomplikowana jest banalnie prosta,kierowca BE mógłby prowadzić pojazd homologowany na B ze zwiększoną ładownością.Powiem więcej ,nie wprowadzanie tego typu rozwiązań jest przyzwoleniem na patologiczną sytuację. Prawo nie jest doskonałe i jest po to żeby je ulepszać, według prawa Olisadebe musi przepraszać Żydów za Jedwabne bo jest Polakiem.
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 824
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez lith » wtorek 25 stycznia 2011, 15:10

Ale tak samo będzie na granicy każdej kategorii. Może być i samochód na C1 zarejestrowany z ładownością 10 kg. Jako obejście C itd.
Kierowca z BE nie mógłby prowadzić pojazdu homologowanego na B ze zwiększoną ładownością, bo ten konkretny samochód teoretycznie nie może więcej przewieźć. Musiałby prowadzić samochód zarejestrowany już łapiący się normalnie w C1 już z większą ładownością.

edit, mój mały równoległy offtop ;p :
ks-rider napisał(a):To ja , owszem sa bzdurne ( przynajmniej w PL ) gdy jednak wezmiemy pod uwage nie takaz czy dl i szerokosa a AKWEN po ktorych pozeesz pylwac to niestety ale ma to sens.

Jak dla mnie bezsens. Na śródlądziu przepisy są bardzo liberalne (za bardzo?...może, ale lepiej w tą stronę :p). Za to na morzu wręcz przeciwnie...potem się dziwić, że ludzie kombinują i rejestrują morskie jachty za granicą.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez szofer80 » wtorek 25 stycznia 2011, 15:23

Nie będzie czegoś takiego na granicy każdej kategori bo kat C nie ma granicy ładowności a więc nie ma punktu "zaczepienia" żeby to czymś argumentować, co więcej będzie pewność że kierowca BE jadąc pojazdem homologowanym na B o zwiększonej ładowności nie będzie nigdy przekraczał DMC kat C1 będąc w zgodzie z prawem i parametrami takiego pojazdu zawartymi w homologacji,żeby iść dalej "do przodu" musiałaby powstać kat C2 z DMC 12t, wtedy logika nakazywałaby ubiegać się o tą kategorię kierowcom kat C1+E z tą róznicą że oni mieliby łatwiej przesiąść się na tą fikcyjną kat C2 gdyż już jeździliby pełnoprawnymi ciężarówkami w świetle prawa na C1, a co do kat C nie można się odwołać bo tam nie ma ograniczeń wagowych a kat C2 nie ma i nie będzie.Czemu Wy ciągle się czepiacie kat C ????? Czym wy chcecie argumentować ewentualnie żadania kierowców C1 o danie im uprawnień kat C ?????? Że jeżdżą pełnoprawną ciężarówką? To za mało powiedziane całość brzmi: "jeżdżą ciężarówką do 7,5t" a nie tylko "jeżdżą cięzarówką". Polemizując o tym wszystkim nie musimy wogóle rozmawiać o kat C1, możemy równie dobrze rozmawiać tylko o przyznaniu kierowcom kat BE większego tonażu dla pojazdów homologowanych w B z racji tego że zestawem mogą mieć DMC 7t , kat C1 tylko z tego wynika skoro można by przewieźć ten sam ciężar nie-ciężarówką C1. Wydawałoby się że z tego typu logiki wynika jeszcze jeden efekt uboczny, mianowicie teraz kierowcy kat C1+E powinni chcieć prowadzić ciężarówki do 12t ....ale możliwość przyznania uprawnień ciężarówki C1 kierowcy który ma uprawniania BE a więc kierowcy nie-cieżarówki została zgodnie odrzucona na wstępie.Więc w tym momencie nie zajmujemy się przyznawaniem oblikatoryjnie komukolwiek uprawnień na ciężarówkę, bo pojazd homologowany na kat B w trakcie zmiany homologacji niewiadomo czym się staje niby staje się cieżarówką C1 ale bez żadnych róznic konstrukcyjnych. Niemniej problem kierowców C1+E chcących prowadzić ciężarówkę do 12t nie powinien być problemem bo praktycznie nikt tych kategorii nie posiada.
Ostatnio zmieniony wtorek 25 stycznia 2011, 16:49 przez szofer80, łącznie zmieniany 1 raz
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 824
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez qwer0 » wtorek 25 stycznia 2011, 16:48

Nie będzie czegoś takiego na granicy każdej kategori bo kat C nie ma granicy ładowności a więc nie ma punktu "zaczepienia" żeby to czymś argumentować,

Ale bedzie cos takiego na granicy C1-C.
Nr rejestrowanie TGL czy atego na C1 z zanizona ladownoscia.
I w tym momencie, gdy do kat. BE dostaniemy C1, bedziemy mogli jezdzic na tym nawet TGLem z zanizona ladownoscia.
Więc w tym momencie nie zajmujemy się przyznawaniem oblikatoryjnie komukolwiek uprawnień na ciężarówkę, bo pojazd homologowany na kat B mimo zwiększonej masy cięzarówką nie jest.

Problem w tym, ze w naszych przepisach nie ma czegos takiego jak "ciezarowka" czy "nieciezarowka".
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez szofer80 » wtorek 25 stycznia 2011, 16:52

Jeśli ktoś w tym Twoim przykładzie Atego zaniża ładowność zeby się podpiąć pod C1 a wozi wiecej to nie jest w zgodzie z prawem.W tym momencie zajmujemy się już tylko pojazdami homologowanymi w kat B ze zwiększoną ladownością dla kierwoców kat BE więc w tego Atego nie wsiądzie chcąc być w zgodzie z prawem,co więcej takiemu kierwocy BE który dostałby możliwość zwiększania tonażu w praktyce trudno byłoby jechać pojazdem cięższym niż 7,5t czyli kat C1 ponieważ absolutnie największym pojazdem tego typu jest Nissan Atleon i wszystkie jemu podobne cięzarówki innych firm pod innymi nazwami,taka ciężarówka wystepuje z ładownością albo 1 tony albo 4 ton czyli albo B albo C1, natomiast nie wiem jak to mozliwe żeby ktoś homologował cięzarówkę z 10kg ładowności, jestem ciekaw jakby przebiegała kontrola takiego pojazdu załadowanego na maxa


Sorry akurat edytowałem text w tym samym czasie co Ty go cytowałeś,poprawiłem na tak:

"Więc w tym momencie nie zajmujemy się przyznawaniem oblikatoryjnie komukolwiek uprawnień na ciężarówkę, bo pojazd homologowany na kat B w trakcie zmiany homologacji niewiadomo czym się staje niby staje się cieżarówką C1 ale bez żadnych róznic konstrukcyjnych."

I dlatego kierowcy BE powinni mieć możliwość uzyskania uprawnień niepełnej kat C1 czyli pojazdów przystosowanych do zwiekszonej masy, bez żadnych róznic konstrukcyjnych, nie będącymi typowymi cięzarówkami z istotnymi róznicami w konstrukcji które nie są mu (kierowcy BE) znajome

Problemem kierowców zestawów C1+E mimo iż logika wskazywałaby że potrafiliby jeździć pojazdem do 12t (skoro mogą zestawem), jest to iz nie ma kategorii do której mogliby się odwołać np C2 do 12t DMC choć za nimi stoją jeszcze mocniejsze przesłanki aby taki pojazd móc prowadzić.Ale to jest kategoria martwa, nikomu nie opłaca się robić C1, do zdania ani nie jest łatwiejsza ani tańsza więc problem tej kat nie istnieje.(zakładam że kandydat jest po okresie usilnego szukania szkoły nauki jazdy która taki kurs oferuje i jest dostatecznie blisko jego miejsca zamieszkania)

Obydwie kategorie z przyczepką i z ograniczeniem masy rodzą kuriozum w którym mozna prowadzić zestaw dużo cięższy od samego pojazdu jakim mozna kierować, w kat B+E można to robić nawet w stosunku 50%+50% a więc podwójne kuriozum,czasami prowadzi pojazd ciągnący ale czasami przyczepka o masie 50% zestawu moze Cię "przewieźć", od tego wolna jest tylko kat C+E bez ograniczeń masowych
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 824
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez ks-rider » wtorek 25 stycznia 2011, 21:17

Szofer, powiem Ci szczerze, nie mam juz ani sily ani ochoty wdawac sie z Toba w dyskusje. Sam swego czasu kat III moglem jezdzic pojazdami do 7,5 t + laweta do 2,6 t. Gdybym zdal wtedy praktyczny egzamin kat. E zespol pojazdow osiagnalby rzeczywista mase 18 500 kg.

Nie twierdze wiec, ze sie nieda, ale trzeba miec troche rozumu i rozwagi.

Przedmowcy wspomnieji, ze kiedystam w roku X bylo 14 kat. PJ.

Za moich czasow bylo ich dokladnie piec ( 5 ) ; A, B, C, D, E Swiat idzie dalej, na drodze przybywa pojazdow, lzej nie jest, tylko trudniej. Zrob wiec moze najpierw C a potem pogadamy czy dalej bedziesz twierdzil to co obecnie nie majac pojecia o czym wlasciwie piszesz.

AMEN.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3819
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez szofer80 » wtorek 25 stycznia 2011, 21:54

Jak się tylko załapię na te darmowe szkolenie, szanse mam jak 1 do 20 to napewno zdanie na C będzie dla mnie formalnością, na B zdałem za pierwszym razem jako jedyny z całej grupy reszta oblała teorie tak że tylko ja byłem dopuszczony do jazdy,a przygotowywałem się solidnie tak będzie i tym razem ......jak się załapię,cuda się zdarzają.....:) Na temat wątku już się nie będę wypowiadał bo wszystko zostało powiedziane, pozostaje subiektywna ocena każdego z osobna czy to by było niebezpieczeństwo dać komuś tę niepełną C1 czy też nie. Trochę te forum jest pozbawione obiektywizmu, bo wiadomo każdy chce mieć jak najwięcej kursantów a tu instruktorów nie brakuje.Jeśli przybywa uczestników dróg to z równą gorliwością należy rozbudowywać infrastrukture jak nakładać kolejne obostrzenia jeszcze bardziej dyscyplinujące zmotoryzowanych. Samymi "bez gotówkowymi" pomysłami, czyli samymi nowelizacjami prawa zaostrzając je problemu się nie rozwiąże. Całe zmiany w ustawodawstwie sprowadzają się do nakładania jakichś kolejnych wymogów i ograniczeń ,nikomu nawet przez myśl nie przejdzie czy gdzieś się da coś poluzować.Aha byłbym zapomniał ,poluzowano predkość na ekspresówkach i autostradach do 140km/h ale akurat ta nowelizacja też już dużo wczesniej sama weszła w życie bo jechać 150km/h na autostradzie to nie problem.
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 824
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez mk61 » wtorek 25 stycznia 2011, 23:52

szofer80 napisał(a):Jakie zmiany bym proponował? Móc legalnie więcej napakować do istniejących dostawczaków kat B przystosowanych konstrukcyjnie do większej DMC niż 3,5T a nie przekraczających tonażu kat C1. Żeby nikt nie musiał udawać ze wozi nimi 500kg ładunku,albo nawet 10kg tak jak w tym extremalnym przykładzie rozmówcy.

Tyle tylko, że można tak w kółko. Jeśli pojazd jest zarejestrowany na 9 osób, a może być na 10, 11, 12 +, to dlaczego by nie dać komuś takiej możliwości? Przecież kierujący ma 8 pasażerów, więc "pewnie" wie, jak się "obsługiwać" większą grupą.

Przykładowo przepis powinien brzmieć tak: Jeśli homologacja pojazdu umożliwia zarejestrowanie go w kat B a konstrukcyjnie pojazd przystosowany jest do przewożenia większego ciężaru przekraczającego kat B a nie przekracający C1 to taki pojazd mogłaby prowadzić osoba posiadająca uprawnienia BE. Nie logiczne?

Ani trochę. Od tego są kategorie, granice, nakazy, zakazy, aby oddzielić jedno od drugiego. I nikogo nie obchodzi, czy przekraczasz jakąś granicę o "małą" jednostkę (np. tutaj 500kg), czy "dużą" (np. 4 tony). Gdyby tak każdemu się wszystko rozdawało, podciągało itp. itd., to mielibyśmy jeden wielki korek na drogach. Bo ktoś nie potrafi, a się za to zabiera (bo przecież ktoś by mu na to pozwalał -> prawo), bo ktoś nie potrafi zapanować nad swoim temperamentem i doprowadza do (tak ładnie to brzmi) "katastrofy w ruchu lądowym".

Jeśli tak bardzo Cię to boli, to wyjedź do USA, albo Kanady. Tam przepisy są bardziej liberalne i nie ma podziału na to, czy można jechać z przyczepą, czy bez. Liczy się głównie masa. :)
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez szofer80 » środa 26 stycznia 2011, 00:51

jak juz wczesniej pisałem nie będę się powtarzał ,nic nowego nie ujrzałem na wszystkie tego typu wypowiedzi można znaleźć moje kontrargumenty we wczesniejszym texcie, nie udało mi się przekonać rozmówców, przyjąłem to do wiadomości.
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 824
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez qwer0 » środa 26 stycznia 2011, 10:12

Jak się tylko załapię na te darmowe szkolenie, szanse mam jak 1 do 20 to napewno zdanie na C będzie dla mnie formalnością, na B zdałem za pierwszym razem jako jedyny z całej grupy reszta oblała teorie tak że tylko ja byłem dopuszczony do jazdy,a przygotowywałem się solidnie tak będzie i tym razem ......jak się załapię,cuda się zdarzają.....:)

Taaaa...
W tym momencie zajmujemy się już tylko pojazdami homologowanymi w kat B ze zwiększoną ladownością dla kierwoców kat BE

Ciagle tylko czytam homo, homo i homo...
Gdzie w homologacji pojazdu masz wpisana kategorie pj. i co kat. pj. maja do homologacji pojazdu?
Homologacja albo dopuszcza pojazd do ruchu albo nie, o tym z jakim pj. mozna na tym jezdzic, homologacja nic do tego nie ma, bo decydujaca jest masa, ktora w homologacji oczywiscie jest okreslona. Ale to dopiero na podstawie masy, a nie zapisu w homo, ze auto jest na B czy na C w poszczegolnych krajach w zaleznosci od obowiazujacych przepisow okresla sie jaka kat. pj. uprawnie do kierowania tym pojazdem.
W ten sposob wlasnie powstaja takie kwiatki jak eurocargo z ladownoscia 10kg.

Wiec powiedz mi, kto i na jakiej podstawie mialby kwalifikowac mojego sprintera czy to jest "ciezarowka" czy jeszcze nie?? I jesli uznaliby go za "ciezarowke" to na jakiej podstawie wciaz moglbym tym jezdzic z kat. B? I w koncu, nie jest to zalezne tylko od naszych przepisow, bo przeciez w takie auto pow. 3,5t trzeba wsadzic tacho.
A to w przypadku takiego np. sprintera byloby to wieksza wada niz zalety plynace ze zwiekszonej ladownosci.
Dlatego tez Twoje plany biora w leb.

jak juz wczesniej pisałem nie będę się powtarzał ,nic nowego nie ujrzałem na wszystkie tego typu wypowiedzi można znaleźć moje kontrargumenty we wczesniejszym texcie, nie udało mi się przekonać rozmówców, przyjąłem to do wiadomości

Mnie przekonales. Ale ja z Twoich argumentow wyciagnalem przeciwne wnioski od Twoich. Powinni ograniczyc przywileje plynace z niektorych kat. , a nie dodawac przywilejow.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Czy kat. BE powinna uprawniać do C1 (bez E) ?

Postprzez szofer80 » środa 26 stycznia 2011, 10:26

Więc "jeździjmy" dalej ciężarówkami z ładownością 10kg i udawajmy że nie umiemy nimi jeździć.Trzeba po prostu analizować fakty,ludzie już tym jeżdżą i nic złego się nie dzieje, a dlaczego trzeba raczej zabrać komuś z B jechać przyczepką? przecież to się sprawdza,nie ma jakiejś wielkiej ilości wypadków z udziałem przyczepek, sprawdziłoby się też jeźdżenie takimi ciężarówkami,bo innego sposobu na ozywienie martwej kategori jaką jest C1 jak danie obligatoryjnie niepełnej C1 przy obecnych przepisach nie ma, więc w czym problem bo ja już nie rozumiem, nie twierdzę że nie trzeba robić prawka na kat C jakbym tak twierdził to bym się nie starał o kurs na taką kategorię ale auto homologowane w B na C1 którym już dziś każdy jeździ? Nawet w C1 są ciężarówki które się istotnie różnią i są pełnoprawnymi cięzarówkami,czy ja nawołuje żeby takimi cięzarówkami w C1 jeździć? Pomimo różnicy zdań która jest i dobrze po przyjrzeniu się trzeba stwierdzić że jednak jest coś na rzeczy.p.s. dobrze od teraz będę pisał heterologacja żebyś nie miał złych skojarzeń, głodnemu chleb na myśli :)
Kategorie: A,B,C,D,E,T
szofer80
 
Posty: 824
Dołączył(a): poniedziałek 20 grudnia 2010, 21:10

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości